Zaczęły się lekowe podorywki...
2012-01-03 01:44:39
Walka o oszczędności w ochronie zdrowia idzie utartą ścieżką. Nowe recepty, pesele, kody paskowe, kody pocztowe itd. I co z tego wynika? Ano - nic. Teraz mamy kontrole zasadności wystawionej recepty... Chciałbym podziękować moim pacjentom za wsparcie! Systemu komputerowego m.in. aptek informatycznych nie ma i chyba długo nie będzie. Ostatnio ujawniono wielomilionowe nadużycia przez ludzików budujących taki system. A jak można kontrolować bez takiego systemu rynek leków refundowanych? Kto policzy ile razy pacjent zgłosi się w miesiącu i do ilu lekarzy o wypisanie tych samych leków?
Przede wszystkim na leki podlegające największym dopłatom przez nasz ukochany NFZ.Wszak dobrze to funkcjonowało w końcu grudnia br. Pacjent za to nie odpowiada. Tak mówi ustawa. Powszechnie wiadomo (nawet w przedszkolu, np. kiedy będzie obiad) że istotą dobrego działania systemu jest dobrze funkcjonujący przepływ informacji.
Jak było i jest każdy widzi. Na moje pytanie skąd mam brać wiedzę o zasadach refundacji z których mam być rozliczany? Odpowiedź: z ustawy. Kolejni ministrowie zadają sobie trud aby złapać niegrzecznych lekarzy, a nie uszczelnić system. Niedawno zostałem obciążony kwotą ponad 800 złotych za (według NFZ) bezzasadne wypisanie leku clopidogrelum (nazwa międzynarodowa) osobom po ciężkich zawałach mięśnia sercowego.
Zapisałem im ten lek zgodnie z zaleceniami wszystkich międzynarodowych towarzystw kardiologicznych. Niestety, nie otrzymałem wówczas informacji, że NFZ widzi to trochę inaczej. Otrzymałem już za to zapowiedź, że jeśli nie zapłacę, sprawa trafi do sądu. Czekam na sygnał i spotkamy się twarzą w twarz przed obliczem sądu.
0yślenie ma przyszłość, lecz nieprzyzwyczajonym szkodzi!
Przede wszystkim na leki podlegające największym dopłatom przez nasz ukochany NFZ.Wszak dobrze to funkcjonowało w końcu grudnia br. Pacjent za to nie odpowiada. Tak mówi ustawa. Powszechnie wiadomo (nawet w przedszkolu, np. kiedy będzie obiad) że istotą dobrego działania systemu jest dobrze funkcjonujący przepływ informacji.
Jak było i jest każdy widzi. Na moje pytanie skąd mam brać wiedzę o zasadach refundacji z których mam być rozliczany? Odpowiedź: z ustawy. Kolejni ministrowie zadają sobie trud aby złapać niegrzecznych lekarzy, a nie uszczelnić system. Niedawno zostałem obciążony kwotą ponad 800 złotych za (według NFZ) bezzasadne wypisanie leku clopidogrelum (nazwa międzynarodowa) osobom po ciężkich zawałach mięśnia sercowego.
Zapisałem im ten lek zgodnie z zaleceniami wszystkich międzynarodowych towarzystw kardiologicznych. Niestety, nie otrzymałem wówczas informacji, że NFZ widzi to trochę inaczej. Otrzymałem już za to zapowiedź, że jeśli nie zapłacę, sprawa trafi do sądu. Czekam na sygnał i spotkamy się twarzą w twarz przed obliczem sądu.
0yślenie ma przyszłość, lecz nieprzyzwyczajonym szkodzi!