Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miłość łaskawa z internetu

Jerzy Kirzyński
Jerzy Kirzyński
fot.Jerzy Kirzyński
Czy internetowa znajomość może przerodzić się w prawdziwą przyjaźń, miłość i zaowocować małżeństwem? Historia Aliny z Łukowa i Arkadiusza z Oławy pokazuje, że tak.

-Gdyby nie możliwość spotkania się w wirtualnym świecie, pewnie nigdy byśmy się nie poznali - zgodnie stwierdzają .
Przed dwoma laty, po pięciu latach znajomości, w kościele Przemienienia Pańskiego w Łukowie przysięgali sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską.
Na uroczystości rodzinne przychodzą do nich wnuczęta ze swymi rodzicami i składają życzenia, a następnie słuchają piosenek o kotku, paziu z piernika. Na niedawnych, swoich 65- tych urodzinach dziadek zagrał im i zaśpiewał wszystkie przeboje przedszkolne, harcerskie i góralskie.
Babcia poczęstowała uśmiechniętą gromadkę pysznym tortem i owocami.
- Powiastka o szukających się połówkach rozrzuconych po świecie to nie frazes, lecz święta prawda. Wszystkim tym, którzy marzą o wielkiej miłości – takiej, którą oglądamy w amerykańskich filmach – oświadcza Arek, powiem, że ona jest – tylko trzeba cierpliwości i wiary.
Najpiękniejszych chwil w życiu i miłości nie jesteśmy w stanie zaplanować – one pojawiają się same w najmniej spodziewanym dla nas momencie.
Mają za sobą choroby najbliższych. Ich cierpienie, śmierć. I właśnie spokojne znoszenie przeciwności losu uważają za ważną część życia.
- Kiedyś przeczytałem, że wychodząc z każdego labiryntu znajdujemy się przed innym ciągiem korytarzy- zauważa filozoficznie Arek. - Nadal uczymy się z Alą wspólnego słownictwa, rozpoznawania gestów, tylko naszych grepsów. Prawdą jest, że o miłość, drugą osobę trzeba dbać jak o storczyk- delikatny, subtelny kwiat.
- Wciąż uczymy się sposobów dochodzenia do kompromisu- stwierdza pani Alina. - Radość, spokój, bezpieczeństwo tak jak wszelkie dobra nie spadają znienacka. Wymaga to od nas wysiłku, nadziei, cierpliwości. Otworzenia się na drugiego człowieka. Dużo z sobą rozmawiamy, śmiejemy się, przytulamy.
Doświadczamy też , że po traumatycznych przejściach życie ma jasne kolory i uczucie jest takie samo jak w młodości, tylko patrzymy na świat bardziej dojrzale. Wprawdzie wiemy, jak na co dzień umacniać związek dwojga ludzi to pamiętamy, że małżeństwo jest najtrudniejszą formą przyjaźni.
Kiedy, przed laty, pani Alina z wycieczką znajdowała się w Wieży Zygmuntowskiej Katedry Wawelskiej w Krakowie, przewodniczka powiedziała, że jeżeli w tym miejscu wypowie się swoje życzenie, pragnienie - to aby się ono spełniło należy dotknąć krawędzi Dzwonu Zygmunta.
-Ja chwyciłam z całych sił. Doskwierała mi samotność, chciałam kogoś poznać. Poprosiłam o mężczyznę, który będzie miał dobre serce i Bóg mnie wysłuchał. Spotkałam na swojej drodze przyzwoitego, porządnego, fantastycznego
człowieka.
-Nie na drodze tylko w sieci- dopowiada Arek.
-Niech ci będzie, że znalazłam swoje szczęście w Internecie – zgadza się Alina i zaraz dodaje. - Obsługi komputera
nauczył mnie syn, Arka natomiast z tym wynalazkiem oswajała jego córka. I jak się okazało przeszkodą w bliższym poznaniu nie była odległość 500 km jaka dzieli Łuków z Oławą.
- Chodzimy na spacery, odwiedzany Ali znajomych- mówi Arek.- Ja odprowadzam żonę do pracy, a później czekam na nią. Trochę pitraszę. Kiedy mamy więcej czasu wolnego odwiedzamy moje dorosłe dzieci mieszkające na Dolnym Śląsku.
Gabriel Garcia Marquez w u schyłku swego życia napisał: „Przekonywałbym ludzi, jak bardzo są w błędzie, myśląc, że nie warto zakochać się na starość. Nie wiedzą bowiem, że starzeją się właśnie dlatego, że unikają miłości."
I jak, patrząc na Alinę i Arka, kolumbijskiemu nobliście nie przyznać racji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto