Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Minister Rostowski: Odbicie gospodarcze w Polsce od 2014 roku

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Debata o gospodarce, ekspertów i ministra Rostowskiego, była ważnym wydarzeniem dla Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Szef SLD Leszek Miller, po wystąpieniu wstępnym, w którym podkreślił, że człowiek zawsze powinien być ważniejszy od rynku - oddał głos gościom.

W piątkowej debacie o gospodarce, zorganizowanej przez SLD z udziałem ekspertów i ministra finansów Jacka Rostowskiego, szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej Leszek Miller powiedział na wstępie, że człowiek zawsze powinien być ważniejszy od rynku. Podkreślił, iż w dzisiejszych warunkach trzeba zmienić akcenty i proporcje "w ogólnoeuropejskiej polityce, także tej odnoszącej się do Polski". Trzeba też powiedzieć: "Nie" dla demokracji zgodnej z rynkiem oraz "Tak" dla rynku zgodnego z demokracją.

Zdaniem Leszka Millera, potrzebny jest obecnie nowy kompromis pomiędzy - jak to określił - "racjonalnością rynków i racjonalnością zachowań społeczeństw", które coraz trudniej godzą się na kryzysową politykę ciągłych wyrzeczeń. Należałoby iść w takim kierunku, aby wszystkie procesy rynkowe służyły ludziom i żeby człowiek zawsze był ważniejszy niż rynek - powiedział. Także po to - wyjaśniał Leszek Miller - żeby "najlepiej wykształcona generacja, w Polsce i w Europie, nie czuła się generacją straconych szans" i "by było więcej sprawiedliwości i godności".

Według przewodniczącego Sojuszu Lewicy, dyskusja w sprawie kryzysu powinna się toczyć na różnych płaszczyznach wokół takich problemów, jak: szybszy rozwój, sprawiedliwy podział i "więcej Europy". Brak tych trzech elementów gwarantuje - jak to nazwał - państwo bez wrogów, ale nie bez obywateli, którzy czują się pokrzywdzeni i wykluczeni - zaznaczył Miller.

Szef SLD zauważył, iż trzeba się dobrze zastanowić nad skuteczną obroną Polski i Unii Europejskiej, przed "zjawiskami kryzysowymi". Zdajemy sobie przecież sprawę z tego, że wspólne interesy, "źródła pozyskiwania dochodów i zamożności, systemy kształcenia i socjalne", są wszędzie ze sobą połączone, a nasza solidarność z Europą "pomaga w osiągnięciu narodowych celów"- akcentował były premier - informuje portal TVN24.

Minister Finansów Jacek Rostowski, przypomniał, że Polska - na tle europy - okazała się wyjątkowo odporna na kryzys. Sytuacja ostatnich tygodni, według niego, jest mniej niebezpieczna w Europie, niż była wcześniej. A to oznacza, że także sytuacja w Polsce staje się potencjalnie (...), w perspektywie 2014-2015 roku - dla Polski i dla Polaków -znacznie bezpieczniejsza - podkreślił minister. Zwrócił uwagę, że "zagrożenie dla bezpieczeństwa strefy euro, było zagrożeniem dla interesów Polski". Ale we wrześniu br. groźba rozpadu eurostrefy została usunięta.

Według ministra Rostowskiego, stało się tak dzięki przyjęciu m.in. postulowanych przez Polskę, nowych uprawnień Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Konkretnie, chodzi m.in. o możliwość interwencji EBC, np. poprzez skup obligacji państw zagrożonych niewypłacalnością. Minister zapewnił, że "mamy wszelkie powody przypuszczać, że lata 2014-2015, będą lepsze dla Europy", a jeżeli tak to i zaczniemy w Polsce widzieć powody "mocniejsze, długotrwałe i znaczące odbicie w gospodarce".

Natomiast prof. Witold Orłowski, członek Rady Gospodarczej przy premierze, wyraził prognozy, że jest mało prawdopodobne, aby tempo wzrostu gospodarczego w Polsce, wróciło do poziomu 5-7 proc., jeśli - jak zaznaczył - "Zachodnia Europa nie poradzi sobie z problemami".

Prof. Witold Orłowski, jako główny ekonomista firmy doradczej PwC, podkreślił, że ten fakt, jak Polska radzi sobie z problemami gospodarczymi w okresie kryzysu jest "cudem nad Wisłą". I - jak zaakcentował - paradoksalnie, w żadnym okresie ostatniego 20-lecia, Polska nie miała, bo też nie dokonała, "tak dużego zbliżenia do poziomu rozwoju Europy Zachodniej", jak to nastąpiło w latach ostatniego kryzysu. Obecnie - zdaniem prof. Orłowskiego - atutami Polski są: elastyczna gospodarka, niskie zadłużenie w porównaniu z krajami Zachodniej Europy oraz członkostwo w UE.
Zdaniem Marcina Piątkowskiego z Banku Światowego - "kluczowym dla przyspieszenia rozwoju Polski, jest uproszczenie procesu zakładania firmy oraz procedur otrzymywania pozwolenia na budowę". W jego ocenie, kwestie te znalazły się na czele zaleceń Banku Światowego (BŚ), dla Polski. Należy teraz - co podkreślił - kontynuować działania rządu, aby firmę można było "założyć całkowicie online i najlepiej za darmo".

Uczestniczący w debacie, prof. Janusz Czapiński ocenił, że "Polacy na tle Europy są bardzo nieufni w stosunku zarówno do kontrahentów, jak i instytucji". Tymczasem - jego zdaniem - zbyt niski poziom kapitału społecznego, może uniemożliwić Polsce dalszy prawidłowy rozwój. Bo - jak tłumaczył - w krajach słabiej rozwiniętych, a do takich nadal należy Polska, decydującą przesłanką wzrostu gospodarczego jest "kapitał ludzi". Natomiast w krajach wysokorozwiniętych, tempo wzrostu gospodarczego, zależy przede wszystkim od "kapitału społecznego".

Powstaje pytanie - mówił profesor Czapiński - czy jest możliwy dalszy rozwój Polski, po ewentualnym przekroczeniu progu krajów rozwiniętych i przy obecnym poziomie kapitału społecznego? Nie jest możliwy - odpowiedział. Nie jest możliwy, przy obecnym poziomie "awersji do współpracy, wzajemnej nieufności we wszystkich środowiskach". Ta nieufność - zdaniem profesora - panuje we wszystkich grupach społecznych. "Ona bije z telewizora" - stwierdził prof. Janusz Czapiński.

Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Minister Rostowski: Odbicie gospodarcze w Polsce od 2014 roku - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto