Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ministerstwo dało 6 mln zł dotacji na Świątynię Opatrzności

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Foto CC, Autor: Lech i Wojciech Szymborscy
Polacy nie chcą dawać pieniędzy na Świątynię Opatrzności Bożej. - To jest inwestycja w grobowiec. Świątynia Opatrzności jest w dużej mierze grobowcem z pomieszczeniami na trumny – mówi polityk Twojego Ruchu. Sprawą zajmie się prokurator.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznało na budowę Centrum Opatrzności Bożej na Polach Wilanowskich, 6 milionów złotych. Twój Ruch i Sojusz Lewicy Demokratycznej kwestionują przyznanie dotacji. Zapowiadają zawiadomienie organów CBA i prokuratury, aby zbadały ewentualne korupcyjne wątki w tej sprawie.

Według polityków obu partii, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego marnotrawi w ten sposób rozdawane publiczne pieniądze, które powinny trafić do potrzebujących instytucji kultury.

Wniosek otrzymał najniższą ocenę

Ministerstwo Kultury, jak donoszą media, miało przyznać dotację na cele budowy ekspozycji głównej, w Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego, które powstaje pod kopułą Świątyni Opatrzności Bożej na Polach Wilanowskich. - Zakończenie budowy kopuły i pokrycie jej miedzią, to jeden z najważniejszych etapów budowy Centrum Opatrzności Bożej - poinformował metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Koszt budowy kopuły to 10 mln zł.

Kwota dofinansowania wynieść ma 6 mln zł. Dotacje Ministerstwa Kultury otrzymały 73 instytucje w całej Polsce. Jednak w większości przypadków wsparcie finansowe nie przekraczało pół miliona złotych. Tymczasem sanktuarium kościelne na Polach Wilanowskich otrzymało aż 6 mln zł, a to stanowi blisko połowę tego, co dostały wszystkie pozostałe instytucje razem wzięte.

Istotne jest też to, że wniosek o dofinansowanie Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego, otrzymał najniższą ocenę spośród tych instytucji, którym przyznano dodatkowe środki budżetowe.

To "bantustan", rozdawnictwo pieniędzy w kręgu rodzinnym

- Moim zdaniem element korupcyjny jest tutaj ewidentny. Mamy do czynienia z ogromnym nadużyciem, marnotrawieniem pieniędzy publicznych. To tak, jakby minister Zdrojewski rzucił 6 mln zł na tacę. (...) To pokazuje skalę arogancji władzy i pogardę dla instytucji kultury - przekonywał na czwartkowej konferencji prasowej Armand Ryfiński z Twojego Ruchu. Zapowiedział, że złoży zawiadomienie w sprawie dotacji, do prokuratury i do Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Zdaniem Romana Kotlińskiego, Polacy nie chcą dawać pieniędzy na Świątynię Opatrzności Bożej. - To jest inwestycja w grobowiec. Świątynia Opatrzności jest w dużej mierze grobowcem z pomieszczeniami na trumny. Te pomieszczenia będą sprzedawane za ciężkie pieniądze, które trafią do proboszcza i do kurii biskupiej - przekonywał na konferencji polityk Twojego Ruchu.

Jak podkreślił Kotliński, 20 mln zł przekazał na Świątynię Opatrzności Bożej, marszałek województwa mazowieckiego, Adam Struzik (PSL). - Te pieniądze zostały de facto przekazane na ręce rodzonego brata. To "bantustan", rozdawnictwo pieniędzy w kręgu rodzinnym - mówił Roman Kotliński. Podkreślił też, że proboszczem Świątyni Opatrzności Bożej był ks. Zdzisław Struzik, brat marszałka Adama Struzika.

Ministerstwo dało już na Świątynię ok. 20 mln zł

Oburzeni decyzją ministra kultury politycy SLD, zapowiedzieli również, że w tej sprawie zwrócą się do Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta. Dariusz Joński rzecznik SLD przypomniał na konferencji prasowej, że w zeszłym roku, do podobnych działań resortu kultury, a chodziło o 4-milionową dotację dla Świątyni Opatrzności z 2011 roku, miała zastrzeżenia NIK.

- W związku z tym, że minister kultury, czy też "minister kultu" (...) większe pieniądze przekazuje, niezgodnie z prawem, na budowę Świątyni Opatrzności Bożej, niż na instytucje kultury, to zwrócimy się jeszcze dzisiaj do pana prokuratora generalnego, żeby zajął się tą sprawą. Jeśli kontrolerzy NIK twierdzą, że jest to niezgodne z prawem, to nie wyobrażamy sobie, żeby minister konstytucyjny, łamał prawo - powiedział rzecznik Dariusz Joński.

Zaakcentował, że – jak do tej pory – Ministerstwo Kultury przekazało na budowę Świątyni Opatrzności już około 20 milionów złotych. - Jest to ogromna kwota i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby minister kultury przekazywał te pieniądze na teatry i filharmonie, a nie na kościoły - podkreślił polityk Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Pieniądze poszły niezgodnie z prawem

Prokurator przyjrzy się dotacji 6 milionów złotych, jaka z ministerstwa kultury popłynęła do Świątyni Opatrzności Bożej – pisze dziennik.pl. Niewykluczone, że pieniądze trafiły tam niezgodnie z prawem.

Doniesienie złożył redaktor naczelny portalu "Liberte!" - Składam zawiadomienie w sprawie przekroczenia uprawnień (art. 231) do prokuratury w sprawie wspierania Świątyni Opatrzności Bożej przez MKiDN w latach 2012, 2013 i 2014 - podał w internetowym wpisie na portalu społecznościowym, publicysta redaktor naczelny portalu "Liberte!" Leszek Jażdżewski.

Problem prawny tkwi w tym, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, przyznało 6 milionów zł dotacji Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego, które działa w Świątyni Opatrzności Bożej. W dokumentach biurowych, jako beneficjenta darowanej kwoty, wyznaczono Archidiecezję Warszawską. To według redaktora Jażdżewskiego nie jest zgodne z prawem.

Kościelne osoby prawne nie mogą dostać dofinansowania

Redaktor, w zawiadomieniu do prokuratury, przytacza wnioski pokontrolne z raportu Najwyższej Izby Kontroli, która już w 2012 roku zauważyła m.in., że "Pan Minister udzielił Archidiecezji Warszawskiej dotacji w wysokości 4.000 tys. zł, ze środków pochodzących z rezerwy celowej budżetu państwa, na dofinansowanie budowy "Centrum Opatrzności Bożej - Wotum Narodu - Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego."

"Dotacja została udzielona podmiotowi nieuprawnionemu, bowiem przepisy § 1 rozporządzenia Ministra Kultury z dnia 1 września 2005 r. w sprawie zakresu zadań objętych mecenatem państwa, szczegółowego trybu składania wniosków o udzielenie dotacji oraz trybu przekazywania i rozliczania udzielonych dotacji, nie przewidują dofinansowywania zadań realizowanych przez kościelne osoby prawne…"

W kolejnym roku sytuacja się powtórzyła. Archidiecezja Warszawska otrzymała w 2013 roku 4 miliony złotych, a w 2014 roku ma dostać 6 milionów zł. Do dalszej treści dokumentu publicysty Jażdżewskiego odsyłam do portalu dziennik.pl.

Stanisław Cybruch

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto