Misja w literaturze

Najogólniej wyjaśniając pojęcie słowa misja przez dyskutantów chodziło o to czy literatura ma być zaangażowana, czy też nie. Dodajmy, że rozmawiano w kontekście literatury młodej, albowiem uczestnicy panelu dyskusyjnego mają szczęście należeć do generacji urodzonej w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Zabrzmiało to poważnie, aczkolwiek dyskusja była pełna wigoru, a chwilami nawet młodzieńczej żywiołowości.

Osobą prowadzącą był doktor nauk prawnych, dziennikarz "Gazety Wyborczej", a zarazem autor książki "Siedemnaście sekund" (2005) Przemysław Gulda. Jego to doświadczeniu zawdzięczaliśmy kontynuowanie dialogu po początkowej prezentacji stanowisk, które okazały się być nierozerwalnie związane z politycznymi poglądami dyskutantów.

Jakub Żulczyk (rocznik '83), pisarz i dziennikarz, autor książek "Zrób mi jakąś krzywdę... czyli wszystkie gry video są o miłości" (2006) oraz "Radio Armagedon" (2008), zaprezentował się słuchaczom jako zwolennik prawej strony sceny politycznej i stwierdził, iż pisać można tylko wyrażając siebie, a przez to jedynie opisywać świat zewnętrzny. Natomiast Jan Kapela (rocznik '84), autor tomików wierszy "Reklama" (2005) i "Życie na gorąco" (2007) oraz powieści "Stosunek seksualny nie istnieje" (2008) i "Janusz Hrystus" (2008),nie wiadomo dlaczego nazywany przez organizatorów Jasiem, okazał się być gorącym zwolennikiem lewej strony i uważał, że świat należy zmieniać również poprzez swoją twórczość.

Piękna Marta Dzido (rocznik '81), która zadebiutowała mini powieścią "Ślad po mamie" (2003), wydając następnie powieść "Małż" (2005), a zawodowo zajmująca się realizacją form filmowych i telewizyjnych, odżegnywała się od stronniczości politycznej i stwierdziła, że po dwóch latach kojarzenia jej wyłącznie z tematem aborcji ma już tego dość.