Pod względem liczby młodych ludzi (do 25. roku życia) pozostających bez pracy, Polska znajduje się na wysokim miejscu w UE. Z tego faktu wysnuwa się wniosek, że nasze uczelnie wyższe przodują w produkcji bezrobotnych. Ich odsetek wśród młodzieży wynosi dziś 23 proc., a to oznacza 1,2 mln osób. Dane te mają się zwiększać.
Prof. Mieczysław Kabaj z Instytutu Pracy i Polityki Socjalnej uważa, że polskie uczelnie nie dostosowują kierunków i programów studiów do dzisiejszego rynku pracy. Co u nas jest rzadkością, na zachodzie praktykuje się od lat: w Niemczech szkoły ściśle współpracują z firmami, a studenci kończący edukację są już fachowcami.
Najgorsza sytuacja przedstawia się wśród absolwentów kierunków humanistycznych, gdzie 71 procent z nich ma poczucie nieprzydatności, a ponad 50 procent przekreśla możliwość zrobienia kariery w naszym kraju.
Biorąc pod uwagę kryterium geograficzne, najłatwiej mają absolwenci w woj. mazowieckim, śląskim, zachodniopomorskim, najgorzej w - podlaskim, lubelskim, podkarpackim i małopolskim.
Eksperci wskazują, że duży wpływ na obecny rynek pracy ma kryzys gospodarczy. Pracodawcy wolą zatrudniać 30-, 40-latków z doświadczeniem, zamiast inwestować w absolwentów, którzy wymagają dodatkowych szkoleń.
Wraz ze zwiększającym się odsetkiem młodych bezrobotnych rośnie niechęć do emigracji i mobilności zarobkowej. Według badań firmy Adeco tylko 15-20% z nich wyraża gotowość do zmiany miejsca zamieszkania w celu poszukiwania pracy. Wynika to głównie z niskich wynagrodzeń dla absolwentów, np. na tzw. subsydiowanych przez państwo stażach dostają tylko ok. 860 zł brutto.
Rozwiązaniem problemu braku pracy, mogą być strukturalne zmiany w systemie kształcenia, który musi efektywniej reagować na zmiany gospodarcze. Jest to ważne nie tylko dla studentów, ale też dla wartości PKB, który mógłby zwiększać się o 80 – 90 mld rocznie.
źródło: gazetaprawna.pl
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?