Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młodzież pornografią stoi

Piotr Drabik
Piotr Drabik
http://www.flickr.com/photos/desde69/4669496888/
http://www.flickr.com/photos/desde69/4669496888/
Nie oszukujmy się - każdy nastolatek miał kontakt z pornografią, mniejszy lub większy. Głównie przez internet, ale nie tylko. Czy jest to problem? Wystarczy spojrzeć na fakty.

One mówią same za siebie:
Badania przeprowadzone przez dr Lennings Bryant wśród młodzieży szkolnej wykazały, że prawie 100 proc. chłopców i dziewcząt widziało jakąś formę pornografii, a 90 proc. chłopców i 80 proc. dziewcząt miało jakikolwiek kontakt z tzw. pornografię twardą (pokazywanie męskich genitaliów w stanie wzbudzenia, zoofilia czy zachowania sadomasochistyczne).

Według badań CyberSentinal.co.uk przeciętny nastolatek spędza na poszukiwaniu porno w internecie około 100 minut tygodniowo.

W 2009 roku firma Symantec przeanalizowała (anonimowo) blisko 15 mln haseł wpisywanych w internetowych wyszukiwarkach przez użytkowników jej programu filtrującego OnlineFamily (Rodzina w Sieci). Co się okazało ? W grupie nastolatków i dzieci w wieku 8-12 lat było to hasło "seks", a w grupie dzieci do lat 7 "pornografia".

Według magazynu "Bravo" 79 procent niemieckich 14-17-latków miało już kontakt z pornografią, seksem analnym, orgiami, przemocą, sodomią. W wieku 19 lat wskaźnik ten wzrasta już do 90 procent chłopców i 75 procent dziewcząt.

Największą grupę odbiorców treści pornograficznych stanowią ludzie w wieku 12-17 lat, bez względu na płeć.

Szok? Niestety, musimy przyzwyczaić się do takiego stanu rzeczy. A coraz większa powszechność internetu jeszcze bardziej ułatwia dostęp do pornografii. Dziś rzadko kto sięga wzrokiem do najwyższych półek w salonach prasowych, gdzie można zazwyczaj spotkać "świerszczyki". Wszyscy wolą się zaszyć po szkole z laptopem, w zamkniętym kącie domu i oddać się anonimowej ale zgubnej przyjemności. Początek przygody z pornografią zazwyczaj jest taki sam.

Młody człowiek zauważa w internecie na jednej z przeglądanych stron, reklamę albo artykuł ze zdjęciem zazwyczaj skąpo ubranej kobiety. Ciekawość prowadzi do kliknięcia w link lub baner. I tak z każdym dniem amator odkrywa coraz więcej z zakazanego świata. Nastolatek, który nie otrzyma
odpowiedzi na temat m.in. własnej seksualności w szkole czy w rodzinnym domu, kieruje się w stronę znajomych. Wymienia się z nimi m.in. linkami internetowymi do nowych materiałów pornograficznych. I tak ze jednego, wydawało by się niewinnego zdjęcia modelki topless, coraz starszy młody człowiek trafia do filmu, którego głównym motywem jest stosunek seksualny kobiety z koniem.

Oczywiście, dziewczyny też nie są gorsze od swoich rówieśników. Ale to pewnie właśnie one tworzą 16-procentową grupę nastolatków, które o swoich przeżyciach z pornografią opowiadają rodzicom, przynajmniej w Wielkiej Brytanii. Jak widać, wychowanie dziecka ma bardzo duży wpływ na to jak będzie postępować w przyszłości. Nie można go oczywiście zamykać w klatce przed całym złem tego świata, ale trzeba dokładnie pokazać jak trzeba postępować w życiu. Jednak i tak ciekawość zazwyczaj zwycięża nad rozsądkiem.

Już najmłodsi mają zakodowaną dyrektywę: jak najwięcej seksu - mówi berliński pastor Bernd Siggelkow, który od lat pracuje z młodzieżą. Zdarza się, że dziesięciolatkowie, zamiast jak dawniej bawić się w policjantów i złodziei, odgrywają sceny zbiorowego gwałtu. Jego zdaniem, jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest upadek wartości moralnych. Wpływ na to również ma coraz mniejszy autorytet rodziców czy szkoły. Niektórzy nastolatkowie dochodzą do wniosku, że seks jest jedyną treścią życia - wyjaśnia pedagog społeczny, Mirjam Müller.

Do czego może prowadzić coraz większe zainteresowanie pornografią wśród młodzieży? Na przykład do zabawy w "słoneczko". O co chodzi ? Dziewczynki kładły się na plecach, w kółku, głowami do środka co ma przypominać kształtem tytułowe słońce. Ich koledzy kolejno odbywali z nimi stosunek. Wygrywał ten, który skończył ostatni. Efekt? Pięć gimnazjalistek w Ostródzie zaszło w ciążę. Obserwujemy bardzo niepokojące zjawisko. Dziewczyny traktują siebie, swoje ciało przedmiotowo, a seks jako zadanie do wykonania. One chcą je wykonać jak najlepiej - mówi Aleksandra Józefowska, koordynatorka Grupy Edukatorów Seksualnych "Ponton". Bez wątpienia ma na to wpływ sposób przedstawiania kobiety w filmach pornograficznych. Zazwyczaj, jako skąpo ubrana sekretarka, która odwiedza w biurze swojego szefa, a on w zamian rozbiera ją i uprawia z nią seks traktując jak przedmiot. Nie dba o jej potrzeby tylko o własne podniecenia. Nieraz ten sam schemat jest powtarzany w drugą stronę, ale ogólnie chodzi o przedstawienie seksu w pornografii jako zwykłą czynność fizjologiczną, jak np. oddawanie moczu.
Co gorsza, niektórym nastolatkom nie wystarcza oglądanie pornografii. Chcą same stać się gwiazdami, zazwyczaj internetowego porno albo chociaż wśród znajomych. Ponad 40 proc. ludzi w wieku 11 - 18 lat fotografowało się nago telefonem komórkowym, wysyłając później swoje rozbierane zdjęcia znajomym, uprawiając w ten sposób Seksting czyli swoistą autopornografię. Dziewczyny przed lustrem fotografują się nago, by przesłać zdjęcia, zazwyczaj, swoim chłopakom. Miłość między młodymi ludźmi się wypala, a zdjęcie w komórce zostaje. Może potem stać się ono elementem szantażu czy publicznego poniżenia, głównie w internecie. Nie raz po paru latach szczęśliwego życia trzeba płacić za błędy młodości.

Oczywiście pornografia nie jest problemem tylko młodych ludzi ale wszystkich, bez względu na szerokość geograficzną czy zasobność portfela. Ale to właśnie nastolatki są najbardziej podatne na takie treści, zwłaszcza w okresie kształtowania się osobowości oraz życia seksualnego. Każdy film pornograficzny kiedyś się kończy, ale koszmar związany z uzależnieniem od niej trwa bardzo długo. Seks to piękna rzecz i jest ukoronowaniem miłości dwojga ludzi. Warto o tym przekonywać młodych.

Źródło:
wyborcza.pl
sfora.pl
onet.pl
Seksting. Nastolatki uprawiają autopornografię

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto