Mój sernik na święta i... nie tylko

Rodzina i przyjaciele bardzo lubią tzw. „mój sernik” i na każde święta, różne okazje proszą: „Może zrobisz swój sernik?” To przepis, który przetrwał wiele lat w mojej rodzinie. Sernik rzeczywiście jest smaczny i zwykle się udaje. Nie wiem, ile ma kalorii, ale raczej sporo. Niemniej polecam, sukces murowany. Życzę smacznego!

Składniki
Ważne! Wszystkie, podstawowe składniki powinny mieć temperaturę pokojową, czyli ser, jaja i masło. Najlepiej wyjąć z lodówki na dwie godziny przez pieczeniem.

1. 1 kg białego sera – ser musi być dobry, świeży, tłusty – trzeba go zemleć, albo kupić gotowy już zmielony, proszę zwrócić uwagę, aby był bez żadnych dodatków – np. cukru (uwaga na datę przydatności do spożycia – kwaśny ser absolutnie odpada).
2. 9 jaj – najlepiej z tzw. wolnego chowu, ekologiczne.
3. Kostka (250 g) dobrego masła – trzeba sprawdzić na opakowaniu ile jest „masła w maśle” (margaryna i „półmasło” nie sprawdzą się – sernik ma wtedy trochę inny smak).
4. 1 i 1/2 szklanki cukru – może być trochę mniej jeśli wolimy sernik mniej słodki.
5. Płaska łyżeczka proszku do pieczenia.
6. 2 łyżki mąki ziemniaczanej, albo dwa budynie śmietankowe bez cukru.
7. Według uznania: skórka pomarańczowa i rodzynki (zwykle dodaję i rodzynki i skórkę, ale bez bakalii jest też dobrze), ewentualnie jakiś aromat.
8. Można dodać jeden cukier waniliowy – według uznania.
9. Szczyptę soli do piany z białek.

Sposób przygotowania
Włączyć piekarnik, aby był nagrzany do 180 stopni. Namoczyć rodzynki. Przygotować formę.

Dokładnie utrzeć (mikserem, w robocie): żółtka jaj, (białka zostawiamy na pianę) masło, proszek do pieczenia, mąkę ziemniaczaną (lub budynie), cukier, ewentualnie cukier waniliowy.
Utartą masę wyłożyć do innej, trochę większej miski, dodać przygotowany - czyli zmielony – ser i pianę z białek jaj - ubitą ze szczyptą soli – łyżką delikatnie wszystko wymieszać, aż piana połączy się z masą serową. Dodać bakalie, ewentualnie aromat. Rodzynki trzeba wcześniej namoczyć, aby były miękkie. Wszystko jeszcze raz, delikatnie wymieszać.

Przygotować formę do pieczenia: najlepsza jest tortownica o średnicy 28 cm, którą trzeba wysmarować masłem i posypać tartą bułką. Lepiej nie używać innego tłuszczu do smarowania formy, bo przeniknie zapach i smak do sernika. Tortownicę można wypełnić masą serową tylko do 2/3 wysokości – sernik dość mocno wyrośnie, później trochę opada. Jeśli weźmiemy mniejszą formę to trzeba masę podzielić na dwie części.

Masę wykładamy do przygotowanej tortownicy i pieczemy 50 - 60 minut. Ten czas i temperatura to dla elektrycznego piekarnika z termoobiegiem, sądzę, że w gazowym trzeba piec nieco dłużej. Sprawdzamy – góra musi być lekko brązowa, a sernik mocno wyrośnięty, po ostygnięciu lekko opadnie.

Sernika nie wyjmujemy z piekarnika natychmiast, wyłączamy piekarnik i dopiero po kilkunastu minutach wyjmujemy pięknie upieczony sernik. Po ostygnięciu można wyjąć z formy.

Sernik ma bogaty smak, ale można podawać go np. z bitą śmietaną, z owocami, można posypać cukrem pudrem. Jak kto lubi - smacznego.