Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Moja trzecia rocznica współpracy z serwisem Wiadomości24.pl

Mariusz Michalak
Mariusz Michalak
Fot. W24.pl
Dokładnie 28 listopada 2008 roku na łamach Wiadomości24.pl ukazał się mój pierwszy materiał. Co w tym szczególnego? Właśnie wtedy zaczęła się moja przygoda z dziennikarstwem obywatelskim, która trwa do dziś. Ale po kolei.

W październiku 2008 roku rozpoczął się nowy okres w moim życiu. Zacząłem studiować dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Myśl o tym, żeby wybrać właśnie ten kierunek, pojawiła się u mnie w technikum. Wtedy, kiedy zastanawiałem się nad swoją dalszą edukacją, doszedłem do wniosku, że dziennikarstwo będzie najtrafniejszym wyborem. Nie myliłem się. Nie miałem wtedy sprecyzowanej dziedziny, w której chciałbym się kształcić. Pociągała mnie historia, pojawiały się myśli o socjologii. Wielu z moich znajomych widziało mnie na polonistyce, a nawet na prawie. Żaden z tych kierunków nie fascynował mnie jednak tak mocno, aby zacząć go studiować. Dlatego ostatecznie wybrałem dziennikarstwo. Stwierdziłem, że właśnie ten kierunek pozwoli mi nie ograniczać się tylko do jednej dziedziny i da mi możliwość koncentrowania się na różnych aspektach.

Do serwisu Wiadomości24.pl trafiłem przez przypadek. Wraz z podjęciem studiów, zacząłem szukać miejsca do publikacji w sieci. Wiadomości24.pl - największy serwis dziennikarstwa obywatelskiego, podpowiadała wyszukiwarka. Wtedy po raz pierwszy spotkałem się z dziennikarstwem obywatelskim w praktyce. Kilka dni spędziłem na przeglądaniu zawartości serwisu. W końcu zarejestrowałem się i wysłałem swój pierwszy materiał. Pozostało tylko czekać na jego publikację. Kto przechodził ten proces, wie jakie towarzyszą temu emocje. I tak z dnia na dzień, w miarę jak ukazywały się moje kolejne materiały, coraz bardziej zaczęło mnie to wciągać i pasjonować. Tak pozostało do dziś.

W serwisie spotkałem wielu doświadczonych i mądrych osób, którzy utwierdzali mnie (i nadal to robią), że dziennikarstwo obywatelskie ma sens. To właśnie temu zagadnieniu poświęciłem swoją prace licencjacką, obronioną w czerwcu tego roku.

Dzięki praktykom na Domaniewskiej mogłem bardziej poznać pracowników redakcji i przyjrzeć się powstawaniu serwisu "od kuchni". Nadal studiuję dziennikarstwo, tylko już na studiach magisterskich, a zdobytą wiedzę sprawdzam w praktyce, uczestnicząc w życiu serwisu.

Korzystając z okazji, chciałbym w tym miejscu podziękować całej Redakcji W24 za wsparcie i bezcenne wskazówki. Dziękuję również wszystkim autorom serwisu i innym osobom, które mnie wspierają w tym co robię. Dzięki nim wiem, że to wszystko ma sens. Dziękuję także wszystkim czytelnikom, którzy czytają moje materiały i oglądają galerie zdjęć, za opinie i konstruktywną krytykę.

Mam nadzieję, że opublikuję tutaj jeszcze niejeden materiał!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Moja trzecia rocznica współpracy z serwisem Wiadomości24.pl - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto