Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Moje 3 grosze jakie wrzuciłem do tego serwisu

Mateusz Maksiak
Mateusz Maksiak
Wczoraj uzmysłowiłem sobie, że w serwisie stuknęły właśnie moje pierwsze urodziny. Z tej okazji postanowiłem podzielić się z użytkownikami swoimi przemyśleniami. Wszak każdy uczy się całe życie.....

Pierwszy rok minął dokładnie 2 sierpnia. Kiedy w 2008 roku wieczorem wstawiałem pierwsze zdjęcia do portalu nie wiedziałem jeszcze co mnie spotka. Czy posypie się krytyka, czy moje zdjęcia są warte pokazania, czy ja zwykły pasjonat fotografii mogę się pokazać w serwisie informacyjnym?

Rozdział pierwszy "Początek"

2 sierpnia 2008 o godzinie 7:20 powstała moja pierwsza galeria z klatkami z Powstania Warszawskiego. Już tego samego dnia o 10 rano pojawił się pierwszy plus od Piotra Galasa i Łukasza Zawadzkiego, którzy pokazali mi błędy (np. za duży kontrast na zdjęciach), ale koniec końców zdjęcia otrzymały wtedy akceptację. Byłem tym faktem niezmiernie nakręcony i chciałem dalej robić zdjęcia i pokazywać je w serwisie. Wszak skoro dostałem taką możliwość czemu z niej nie korzystać. Jest redakcja, są ludzie gotowi mi pomóc i jest to co najważniejsze pasja... Zakręcony jak mały motorek postanowiłem sobie, że od teraz będę robił zdjęcia. Nie wiem czy postanowiłem dobrze, czas pokaże, ale wiedziałem jedno: to dopiero pierwszy rozdział. Postanowiłem kierować się zasadą "Media to my (wy)". Zbliżał się wielki dzień... zamknięcia Stadionu X-lecia i zawody Red Bull X-fighters Super Sesion.

Rozdział drugi "Akredytacja?

Tego dnia wszystko było dopięte na 100 proc. Pojechałem na stadion robić zdjęcia.Niestety, okazało się że młody adept sztuki dziennikarskiej nie wiedział, iż potrzebne jest pozwolenie organizatorów. Nie można było wejść w żaden mi znany i nieznany sposób. Z pomocą przyszli przyjaciele z redakcji fotograficznej, którzy wzięli mnie pod swoje skrzydła, dając mi jedyną okazję na zrobienie kilku strzałów. Nie było niestety możliwości pojawienia się na samej imprezie, więc nie naciskając zrobiliśmy tylko sesję treningową, która i tak okazała się bardzo ekscytująca dla wszystkich zebranych gości. Tego dnia już wiedziałem, że jeśli trzeba redakcja pomoże i że zawsze gdy jest jakaś impreza potrzebna nam jest akredytacja.

Rozdział trzeci "Łączmy przyjemne z pożytecznym"

Nie zawsze w Warszawie jest impreza, o której aż głośno w mediach, na ulicy i w kolorowych gazetach oraz portalach. Czasami też możemy wyjść z aparatem czy dyktafonem w miasto, a temat sam nam się ukazuje bądź wpada w nasze ręce. Wiadomości24.pl to nie tylko zdjęcia,
teksty i relacje z najważniejszych imprez w kraju. To też miejsce, gdzie możemy pokazać świat takim jak widzimy go my sami. To serwis, gdzie nie trzeba mieć pióra Parkera żeby pisać, kamery HD żeby zrobić film, czy Nikona D3 żeby zrobić reportaż. To portal tworzony przez ludzi dla ludzi. Dzięki temu, że każdy z nas może zostać reporterem czy pisarzem nic tu nie dzieje się według rutyny i schematu. Jeśli widzisz coś ciekawego możesz zrobić zdjęcie telefonem i wysłać MMS-em. Masz coś na oku możesz o tym napisać. Twórcza swoboda jaka panuje w serwisie daje prawie nieograniczone możliwości pisania i fotografowania, aż w końcu dochodzi się do momentu kiedy widzi się, że serwis staje się jedną z pierwszych stron na jakie wchodzimy po pracy. Informacje są podawane szybko i sprawnie i co najważniejsze - są przejrzyste i ciekawe. A kiedy masz blokadę twórczą i nie wiesz jak i co robić - zawsze znajdzie się temat 'leżący na ulicy" na naszym forum. Największa radość pojawia się wtedy, gdy będąc na jakiejś imprezie spotyka się innego reportera z Wiadomości24.pl. Jedna wielka rodzina w komplecie.

Rozdział czwarty "Kiedy przygoda zamienia się w pasję"

Kiedy już opanujemy poruszanie się po serwisie zawitamy kilka razy do redakcji, gdzie dyżurny nie odmówi nam nigdy pomocy, a nieraz poczęstuję kawą i herbatą. Kiedy zaczynamy patrzeć na to co robimy nie jak na przygodę, a jak na pasję zaczyna się nowy etap w naszym świecie informacji. Przeglądamy coraz to nowe strony, wyszukujemy tematy, poznajemy ludzi, którzy jak się okazuje nie mieli po zalogowaniu naście tekstów i kilkanaście galerii tylko zaczynali tak jak my od "Witamy w serwisie" i nie gryzą, a starsi koledzy poratują zawsze radą czy konstruktywna krytyką. Patrzymy na serwer nie jak na miejsce, gdzie coś czasem sobie napiszemy, ale jak na miejsce, gdzie to my wpływamy na to jak cała ta dobrze naoliwiona maszyna będzie pracować.

Jak napisałem wcześniej: ja i Wiadomości24.pl przeżyliśmy razem rok. W mojej opinii na pewno udany rok. Dużo się nauczyłem i teraz już wiem, że gdybym miał wybór czy 2 sierpnia wstawić zdjęcia nie zawahałbym się tego powtórzyć. Spotkałem tu wiele życzliwych osób, nawiązałem miłe znajomości i dzięki pomocy redakcji powstało parę dobrych galerii. Dla mnie rozpoczyna się etap zmiany pasji w przygodę i odwrotnie przygody w pasje. Dlaczego tak? Bo fotografia zawsze nas może zaskoczyć i nigdy nie wiemy co przyjdzie nam jutro zobaczyć przez obiektyw. Mam nadzieję, że tekst pomimo swojej pokraczności spodoba się tym co go przeczytają, gdyż pisanie nie jest moją mocną strona. Jeśli ktoś jeszcze nie wie czy chce przystąpić do Wiadomości24.pl niech się dłużej nie zastanawia. Warto podjąć to wyzwanie. Satysfakcja gwarantowana.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto