Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Moje śledztwo w sprawie 9/11

Piotr Drabik
Piotr Drabik
http://www.flickr.com/photos/savethedave/380596663/
http://www.flickr.com/photos/savethedave/380596663/ http://farm1.static.flickr.com/136/380596663_fc8436dad2.jpg
Po kilku latach prywatnego śledztwa w sprawie zamachów 11 września mogę wreszcie przedstawić czego się w tym czasie dowiedziałem i zaprezentować nowe spojrzenie na najlepiej udokumentowane wydarzenie w historii ludzkości.

Wciąż trudno mi uwierzyć w to, co się stało dziewięć lat temu w Stanach Zjednoczonych. Według oficjalnego raportu sporządzonego przez komisję ds. wyjaśnienia szczegółów zamachów 11 września 2001 roku, na terenie Stanów Zjednoczonych zostały porwane cztery samoloty:

* Boeing 767-223ER lot 11 linii American Airlines z 92 osobami na pokładzie, lecący z Bostonu do
Los Angeles;
* Boeing 767-200ER lot 175 linii United Airlines z 65 osobami na pokładzie, lecący z Bostonu do
Los Angeles;
* Boeing 757-223 lot 77 linii American Airlines z 64 osobami na pokładzie, lecący z Waszyngtonu
do Los Angeles;
* Boeing 757-222 lot 93 linii United Airlines z 44 osobami na pokładzie, lecący z Nowego Jorku do San Francisco.

Pierwszy z samolotów (lot 11), o godz. 8.46 czasu nowojorskiego, uderzył w północną wieżę WTC w Nowym Jorku na południowym Manhattanie, z prędkością 790 km/godz. Wywołał pożar pomiędzy piętrami 88. i 94. Osoby pracujące na wyższych kondygnacjach zostały uwięzione. Zablokowane zostały klatki schodowe i windy. 18 minut później, o godz. 9.03, w południową wieżę uderzył drugi Boeing (lot 175). Zrobił to z prędkością 950 km/godz. Maszyna wbiła się pomiędzy piętra 78. i 84.

Miliony ludzi na całym świecie oglądały w telewizji walący się najwyższy budynek Nowego Jorku. Wielu uwięzionych, przerażonych i zdesperowanych pracowników biurowych ratując się przed ogniem skakało z okien, wykonując tym samym ostatni skok w swoim życiu.

O godz. 9.37 Boeing 757-223 (lot 77) uderzył w budynek departamentu obrony USA (Pentagon). Minutę przed godz. 10 czasu lokalnego, pod naporem stopionej stali tworzącej budynek, zawaliła się południowa wieża WTC.

O godz. 10.06, w miasteczku Shanksville w stanie Pensylwania, rozbił się ostatnio Boeing (lot 93). Samolot porwany przez terrorystów, w ostatnich chwilach przed katastrofą został przejęty przez grupę pasażerów, którzy już wiedzieli o ataku na USA.

O godz. 10.28 zawaliła się druga, północna wieża WTC. O godz. 17.20 czasu lokalnego zawalił się 47-piętrowy budynek nr 7 kompleksu WTC, po pożarze kilku pięter i naruszeniu konstrukcji (to wydarzenie nie jest opisane ani wspomniane w raporcie kończącym prace komisji ds. 9/11).

Odpowiedzialna za zamach jest organizacja terrorystyczna al-Kaida pod przywództwem saudyjskiego milionera Osamy bin Ladena. Do czterech samolotów łącznie wsiadło 19 zamachowców, gotowych na wszystko, by wykonać powierzone im zadanie.

Powyżej przytoczyłem oficjalną wersję wydarzeń, która została przedstawiona w oficjalnym raporcie kończącym prace komisji rządowej, mającej na celu wyjaśnić zamach terrorystyczny dokonany 11 września 2001 roku na terenie Stanów Zjednoczonych (Cały raport dostępny w formacie .pdf).

Nic tak w życiu mnie nie zaskoczyło tak, jak ten dzień. Wiedziałem, że nic już nie będzie takie same i trzeba zrobić wszystko, by poznać każdy szczegół ataku 9/11. Dlatego postanowiłem dokumentować co się da, aby posłużyło to w napisaniu końcowego artykułu, który na pewno nie będzie ostatnim słowem w tej sprawie.

Na początku zaznaczę, że na podstawie publicznie dostępnych materiałów nie można ustalić całej prawdy i wyjaśnić wszystkich wątpliwości, ale, tak jak wcześniej wspomniałem, zamachy 11 września są najlepiej udokumentowanym wydarzeniem w historii ludzkości, więc i tak wiadomo o tym, co się stało tego dnia, bardzo dużo. Relacje telewizyjne, artykuły prasowe czy amatorskie nagrania - każdego dnia pojawia się coś nowego i trzeba to przeanalizować oraz sprawdzić, czy nie wnosi czegoś nowego do sprawy.

Od prawie roku w serwisie YouTube dokumentuję wszelkie znalezione materiały wideo nt. ataków 11 września. 9/11 Poland jest jednym z największych w sieci zbiorów filmów pokazujących m.in. płonące bliźniacze wieże WTC czy skutki katastrofy w Shaknsville. Wiem, że moja praca jest doceniana i pragnąc skorzystać z okazji bardzo dziękuje wszystkim za miłe słowa.

Nie będę już przedłużał i przedstawię w kilku punktach fakty, jakie udało mi się ustalić w ciągu czterech lat prywatnego śledztwa ws. 9/11, które mam nadzieję rzucają nowe światło na największy akt terroru naszych czasów.

Związki z Ludowym Frontem Wyzwolenia Palestyny (LFWP)

Jeśli na pokładzie porwanych samolotów byli arabscy terroryści, byli oni prawdopodobnie powiązani z palestyńskimi fundamentalistami i Ludowym Frontem Wyzwolenia Palestyny (LFWP). Aby poznać dokładnie ten trop cofnijmy się o kilkadziesiąt lat wstecz do 6 września 1970 r.

Wtedy LFWP dokonał jednego z najbardziej zuchwałych ataków terrorystycznych w powietrzu, porywając cztery samoloty pasażerskie: El Al lot 219, TWA lot 741, Swissair lot 100 i Pan Am lot 93. Łącznie liczba zakładników w czterech maszynach wyniosła 310 osób. 11 września wszystkie cztery loty zostały skierowane do Ammanu, stolicy Jordanii. Nikt nie został ranny, a dzień później samoloty zostały demonstracyjnie wysadzone.

Chcę pokazać tym przykładem, że LFWP wyspecjalizował się w porwaniach samolotów cywilnych poprzez terroryzowanie załogi i pasażerów bronią, a po zaostrzeniu przepisów nożami (tak jak miało się to stać 11 września). W 1968 r. El Al lot 426 został porwany przez trzech porywaczy z tej właśnie organizacji. Słynna operacja Entebbe związana z oswobodzeniem zakładników z lotu 139 Air France była również wymierzona przeciwko terrorystom z LFWP, którzy porwali ten lot. Było ich czterech: dwóch Palestyńczyków i dwóch Niemców. Lufthansa lot 181 w 1977 r. również został porwany przez Ludowy Front i czterech terrorystów.

Ale to jeszcze nie koniec rewelacji na temat Palestyńczyków. 11 września 2001 r., o godz. 10.15 czasu nowojorskiego, do dokonania zamachu na WTC i Pentagon przyznał się... LFWP!.

Gdy ta wiadomość obiegła świat, powtarzana przez wszystkie agencje prasowe, w stan gotowości postawiona została szósta flota USA stacjonująca we Włoszech, w każdej chwili gotowa do ataku. Dowodzi to tego, że informacja ta została potraktowana poważnie.

Potem Palestyńczycy wydali oświadczenie, w którym odcięli się od tej nieprawdopodobnej tragedii. Podsumowując - LFWP mógł mieć związek z zorganizowaniem zamachów 9/11 ponieważ jego członkowie posiadali doświadczenie w powietrznym terroryzmie.

Osama Bin Laden niewinny?

Osama Bin Laden, oskarżany o zorganizowanie ataków 11 września, nie jest najbardziej poszukiwanym człowiekiem na świecie wg FBI. Mimo iż wg władz USA ma na sumieniu prawie 3 tys. ofiar śmiertelnych zamachu 9/11 oraz innych aktów terroru na świecie. Co więcej, FBI nie szuka saudyjskiego milionera za zorganizowanie ataku na WTC i Pentagon, tylko za zamachy terrorystyczne na ambasady amerykańskie w Dar es Salaam (stolica Tanzanii) i Nairobi (stolica Kenii) 7 sierpnia 1998 r. Łącznie zginęły wtedy 222 osoby (12 obywateli USA), a ponad 4000 zostało rannych.

Dlaczego tak jest? Ponieważ FBI wcale nie posiada żadnych wystarczających dowodów wskazujących, że to Bin Laden zorganizował ataki 9/11. Mowa o tym we fragmencie filmu "Loose Change: Final Cut".

Czy ktoś o tym wiedział ?

Około godziny 6:00 rano czasu nowojorskiego (3 godziny przed zamachami), 11 września 2001, do siedziby firmy Odigo w Nowym Jorku, która mieści się kilka przecznic od miejsca, gdzie stał kompleks budynków WTC, drogą elektroniczną, dwa razy przyszło ostrzeżenie o atakach. FBI natychmiast zajęła się sprawą. Skontaktowałem się z Odigo. Dowiedziałem się, że działalność firmy została zawieszona (była to firma informatyczna, która m.in. zajmowała się projektem stworzenie multikomunikatora internetowego). Jej główna siedziba znajduje się w Izraelu. Próbowałem się dowiedzieć czy arabscy terroryści ostrzegali wcześniej kogoś z Odigo przed innymi atakami. Jak dotąd nie otrzymałem odpowiedzi.

Tajemniczy samolot

Ten fakt nie został wspomniany w żadnym oficjalnym opracowaniu na temat 11 września, ale trudno go nie zauważyć. Obok płonącej północnej wieży WTC zauważono biały, duży samolot odrzutowy znajdujący się nisko, tak by można było go zauważyć. Udało się to kilku operatorom - amatorom. Na nagraniach widać maszynę, ale trudno stwierdzić, jakiego rodzaju był to samolot.

Co robił w powietrzu, tak blisko wież w chwili kolejnego ataku? W sieci krąży mnóstwo teorii spiskowych na ten temat, ale dziwi to, że nikt z władz USA nie wypowiedział się na ten temat w żadnym oficjalnym opracowaniu ws. zamachu 11 września. Można podważyć autentyczność jednego nagrania, ale nie kilku.

W czasie ataku na WTC w pobliżu znajdował sie jeszcze jeden samolot. O wiele mniejszy - Cesna, pilotowana przez rosyjskich pilotów. Na kilku nagraniach widać biały punkt na prawo od płonących budynków. Wiele osób myślało, że nie ma innego wyjaśnienia - że to UFO. Tymczasem jeden z pilotów zrobił zdjęcia uderzenia lotu 175 w południową wieżę WTC (link). Pamiętajmy, że Cesna to jednak nie duży odrzutowiec, o którym wspominaliśmy wcześniej. Według mnie prawdopodobnie nie dowiemy się, co to za biała maszyna krążyła wokół zaatakowanych wież WTC i dlaczego tam była.

Co (nie) widać przy Pentagonie?

Od lat głównym zarzutem obalającym oficjalną wersję wydarzeń 9/11 ma być argument, że obok płonącego Pentagonu nie można było dostrzec gołym okiem dużych części samolotu, jakie można znaleźć przy okazji innych katastrof lotniczych. Przedstawiam historię, która może rzucić nowe światło na tę sprawę.

2 lutego 2005 r. przy lotnisku Teterboro w New Jersey (stan Nowy Jork) doszło do katastrofy małego odrzutowca Canadair CL-600. W wyniku zdarzenia zginęła jedna osoba. Jaki ma to związek z 11 września? Wystarczy spojrzeć na zdjęcia z wypadku - są łudząco podobne do tych przedstawiających Pentagon. Odrzutowiec wbił się w budynek mieszkalny tak samo, jak zrobił to Boeing 11 września 2001. Jest jedna drobna różnica - w Teterboro nie wybuchł pożar. Skrzydła Canadaira zostawiły wyraźny ślad w ścianie budynku i główna dziura jaką zrobił dziób samolotu jest proporcjonalna do wielkości maszyny. Ani jednego ani drugiego zjawiska nie można stwierdzić jednoznacznie w Pentagonie. Za to można zaobserwować średniej wielkości wyrwę w budynku i nie pasujące do skrzydeł pasażerskiego Boeinga ślady w elewacji. Na etapie poznawania szczegółów nt. zamachów 11 września w osiem lat po tym wydarzeniu można na pewno powiedzieć, że atak na Pentagon to jedna z najbardziej zagadkowych katastrof lotniczych w historii.

Tajemnica CNN

Do tej pory ujawniono dwa nagrania pokazujące uderzenie samolotu lotu 11 w północną wieżę World Trade Center w Nowym Jorku: Najbardziej znane zarejestrowane przez braci Naudet podczas kręcenia filmu dokumentalnego o nowojorskich strażakach (link) oraz ten mniej znany, ujawniony 11 września 2003 w porannym programie ABC, nagrany przez czeskiego turystę, Pavla Hlavę (link). Ale wszystko wskazuje na to, że telewizja CNN (jedna z pierwszych informujących o katastrofie w WTC) posiada nagranie, na którym zapewne dokładnie widać, co uderzyło w północną wieżę.
Wskazówką jest fakt, że godzinę wcześniej, na antenie CNN fn (stacji finansowej), pokazano przez chwilę panoramę południowego Manhattanu ze stojącymi jeszcze WTC (obraz z kamery zainstalowanej w biurze telewizji w Nowym Jorku). To prawdopodobnie dlatego reporterzy CNN tak szubko zareagowali i w 2 minuty po uderzeniu samolotu w WTC przerwali regularny program i od razu pokazywali płonący budynek, co nie udało się wielu lokalnym stacjom telewizyjnym z Nowego Jorku. Potem z tego ujęcia pokazano uderzenie w południową wieżę Światowego Centrum Handlu i zawalenie się tego budynku. Również przez dłuższy czas z tej kamery pokazywano relację na żywo z płonących bliźniaczych wież. Warto sobie zadać pytanie, dlaczego do dziś nie pokazano zdjęć z ataku na północną wieżę o godz. 8:46 czasu nowojorskiego? Nie udało mi się tego ustalić, a póki co, kontakt z CNN w tej sprawie nie daje żadnych rezultatów.

Oni nie tylko o tym wiedzieli

To pewnie dla nikogo, kto choć trochę zna sprawę 9/11 nie będzie zaskoczeniem - administracja USA przed dokonaniem zamachów 11 września na pewno widziała o przygotowywanych akcjach terrorystycznych. Dlaczego tak uważam? Wystarczy przyjrzeć się faktom:

* 26 lutego 1993 r. doszło do pierwszego zamachu terrorystycznego na WTC. Celem terrorystów było uszkodzenie konstrukcji północnej wieży, w której podziemnym parkingu zaparkowano ciężarówkę wypełnioną azotanem amonu. Eksplozja miała doprowadzić do zwalenia się jednego budynku na drugi. Na szczęście terroryści nie mogli dokradnie ustalić wytrzymałości konstrukcji i ich plany nie doszły do skutku. To było pewne, nie tylko dla nowojorczyków, że terroryści znów zaatakują by dokończyć swoje dzieło. Odpowiedzialnym za pierwszy zamach okazał się Ramzi Yousef, Kuwejtczyk z pochodzenia, związany z al-Kaidą i oddane mu komando gotowych na wszystko, fanatycznych wojowników.

Yousef wpadł na Filipinach gdzie przygotowywał się do wprowadzenia w życie planu operacji Bojinka. Zakładał on podłożenie w 12 samolotach cywilnych bomb, które miały spowodować eksplozję na pokładzie maszyn w powietrzu; zamach na życie Jana Pawła II w czasie trwania Światowych Dni Młodzieży wtedy odbywających się w Manili oraz rozbicie porwanego samolotu o siedzibę CIA w Wirginii. To był bardzo ambitny plan, ale przypadek sprawił, że w czasie tworzenia ładunku wybuchowego doszło do awarii i doprowadziło to do pożaru, który doszczętnie zniszczył pokój hotelowy w którym się zatrzymali Ramzi Yousef i jego pomocnik. Mężczyźni uciekając zapomnieli laptopa, w którym były wszystkie plany.

Do czego zmierzam? Już wtedy amerykańcy śledczy wiedzieli do czego zdolni są terroryści i było wiadomo, że na pewno nie ustaną w wysiłkach. Ale wg oficjalnej wersji wydarzeń FBI i CIA nie miało pojęcia o możliwościach al-Kaidy i oczywiście ataki z 11 września były kompletnym zaskoczeniem.

* Pomiędzy 24 a 26 października 2000 r. przeprowadzano w Pentagonie ćwiczenia pod kryptonimem MASCAL mające symulować atak terrorystyczny z użyciem samolotu rozbijającego się budynek departamentu obrony USA. Sprawdzono wtedy szybkość reakcji służb ratunkowych oraz ewentualne skutki takiego zamachu. Przeprowadzenie ćwiczeń pokazuje, że takie zagrożenie funkcjonowało nie tylko w umysłach pisarzy political-fiction.

Prawda jest taka, że plan zamachów powinienen zostać rozpracowany na długo przed 9/11. Kilku z 19 domniemanych terrorystów, którzy porwali samoloty, kilkakrotnie podróżowało do Pakistanu i Afganistanu i z powrotem wracali do Stanów Zjednoczonych - nie wzbudziło to zaniepokojenia śledczych. Nauczone wcześniejszymi atakami, amerykańskie służby powinny mieć na oku podejrzanych terrorystów. NSA (Agencja Bezpieczeństwa Narodowego) zarządza globalnym systemem szpiegowskim Echelon, mogącym przechwycić każdą rozmowę telefoniczną z dowolnego miejsca na świecie. Zrozumiałe jest, że nie wszystko można przeanalizować, ale to właśnie USA posiada najlepiej wyszkoloną kadrę wywiadowczą i posiada bardzo specjalistyczny sprzęt oraz techniki wyprzedzające inne zagraniczne wywiady.
Trudno zinterpretować działania amerykańskich służb wywiadowczych. Być może rzeczywiście nie były świadome zagrożenia jakie mogą stanowić islamscy terroryści i 9/11 było dla nich kompletnym zaskoczeniem, ponieważ nie potrafiły skutecznie zapobiec atakom. Ale nie wykluczam możliwości, że mogły o wszystkim wiedzieć i obserwować przygotowania do zamachu na Nowy Jork i Waszyngton z bezpiecznej pozycji.

Teorie spiskowe? To są fakty!

Opisane tutaj fakty są najważniejszą częścią tego co udało mi się ustalić. Nie chcę opisywać wielu szczegółów, które zwykłemu czytelnikowi nic nie powiedzą. Tym artykułem chcę pokazać, że wątpliwości pojawiające się przy temacie 9/11 nie są wyssanymi z palca bajkami. Powstało co prawda wiele publikacji, filmów oraz setki stron internetowych, na których powtarzane są te same hasła np.: "nie było żadnych samolotów", "WTC nie mogły się zawalić". Ale tak naprawdę nikt nie sprawdza autentyczności tych informacji czy pseudodowodów.

Zazwyczaj powtarzam, że sprawa 9/11 jest jak wielkie puzzle o milionach małych części. Wiele elementów zostało straconych na zawsze, a pozostałe które zostały trzeba poukładać w jedną całość, aby ujrzeć prawdę. Problem polega na tym, że każdy układa te puzzle wedle swojego uznania, a często na siłę dopasowuje złe elementy. Ja póki co ułożyłem bardzo mało elementów, a wiele innych leży obok mnie.

Na pewno wiele osób zada sobie pytanie - a dlaczego ma obchodzić nas sprawa rozwiązania wątpliwości ws. 9/11 ? Nie lepiej zająć się biednymi polskimi dziećmi czy innymi krajowymi problemami? A przecież to my ciągle mamy pretensje do zachodu, że nie pamiętają o Katyniu czy o ofiarach walki z komunizmem. Wyjdźmy z zaścianka i przestańmy powtarzać, że nic poza czubkiem naszego nosa nas nie interesuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto