Most energetyczny, czyli budowana linia wysokiego napięcia między Polską a Litwą pochłonie 1,8 miliarda złotych. Oba kraje na realizację tego projektu otrzymały wsparcie unii Europejskiej w wysokości 725 miliona zł. Już "wylewane" są postumenty pod słupy energetyczne. Na polskiej stronie stanie ich 300, a po litewskiej 150.
Budowa mostu energetycznego została uznana za strategiczne przedsięwzięcie. Pozwoli on na swobodną wymianę energii między Polską a krajami bałtyckimi. Zamknie także tzw. pierścień bałtycki, co podniesie stabilność działania sieci i bezpieczeństwo dostaw energii elektrycznej.
Nowa linia będzie miała 163 km długości i przebiegać będzie między Ełkiem a Alytus, gdzie znajduje się jeden z głównych węzłów sieci energetycznej na południu Litwy. Jednak nadal nie ma zgód ok. 10% właścicieli działek, przez które ma przebiegać linia. Nadal trwają rozmowy w gminie Bakałarzewo pod Suwałkami. Jeśli nie dojdzie do ugody wdrożona zostanie procedura zastępcza.
Po zakończeniu inwestycji sieci elektroenergetyczne Litwy, Łotwy i Estonii zostaną zsynchronizowane z systemem europejskim kontynentalnym. Do tej pory nadal będą pracować w synchronizacji z radzieckim systemem IPS/UPS.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?