Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Most Tczewski. Konserwator zawiadamia prokuraturę w związku z podejrzeniem "zniszczenia przęseł Mostu Tczewskiego"

Karol Uliczny
Karol Uliczny
Według konserwatora pozostała część przęsła ESTB powinna zostać wyeksponowana w rejonie mostu i utworzyć, wraz z obiektem, największy w Polsce skansen budownictwa mostowego.
Według konserwatora pozostała część przęsła ESTB powinna zostać wyeksponowana w rejonie mostu i utworzyć, wraz z obiektem, największy w Polsce skansen budownictwa mostowego. Karolina Misztal
Pomorski konserwator zabytków zawiadamia Prokuraturę Rejonową w Tczewie w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa polegającego na zniszczeniu elementów Mostu Tczewskiego, obiektu wpisanego do rejestru zabytków.

Samorząd: dwa przęsła ESTB na złom

Oczekiwana przebudowa ponadkilometrowej przeprawy na Wiśle ruszyła w 2012 r. i zmierza do przywrócenia obiektowi historycznego wyglądu. Z uwagi na gabaryty oraz potrzebną do wykorzystania technologię, w kosztach (finalnie nawet ok. 150 mln zł) partycypuje kilka instytucji, od samorządu po rząd, jednak ciężar zabezpieczenia kwot spoczywa na tczewskim starostwie.

Samorząd chcąc zrekompensować część kosztów, postanowił o sprzedaży na złom dwóch demontowanych przęseł ESTB z 1945 r., dzięki czemu możliwe było do uzyskania ok. 1,5 mln zł. Chodzi o najmłodsze przęsła, zamontowane w zastępstwie znacznie ciekawszych konstrukcyjnie oryginałów z 1857 r.

Wpisane w 2016 r. do rejestru zabytków elementy przeprawy stały się puntem zapalnym pomiędzy urzędnikami, co skutkowało wydaniem, z końcem września br., decyzji o wstrzymaniu prac budowlanych.

Dotychczas jedno trafiło na złom, drugie skrócono ze 125 m do nieco ponad 100.

Konserwator: następuje niszczenie elementów zabytku

Stanowisko Igora Strzoka spotkało się z zdecydowanym sprzeciwem inwestora, czyli Starostwa Powiatowego w Tczewie, wykonawcy oraz mieszkańców śledzących powolny postęp remontu giganta. Jak argumentowano, wpisu do rejestru dokonano, by uchronić obiekt przed przebudową według projektów zakładających "nowoczesną" konstrukcję oraz dać szansę ubiegania się o dofinansowanie z ministerstwa. Podczas dzisiejszego spotkania z dziennikarzami konserwator poinformował, że urząd wycofuje się z części wcześniejszych postanowień, ale także zawiadamia prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa.

- Zostanie wycofane postanowienie z 10 października, w którym informuję starostwo, że nasza decyzja o wstrzymaniu robót dotyczy wyłącznie cięcia przęsła ESTB, a nie innych robót. Nie wycofujemy naszej decyzji z 27 września, ona jest naszym zdaniem legalnie poprawna, gdzie piszemy o wstrzymaniu robót – mówi konserwator. - Na zasadzie samokontroli organu, postanowiliśmy wycofać nasze postanowienie z powodu występowania w nim niewielkich wad prawnych. Jestem odpowiedzialny za wszystko co wychodzi z urzędu i od tej odpowiedzialności się nie uchylam.

Z dokumentów napływających do urzędu wynika, że koncepcja pocięcia dwóch przęseł pojawiła się już na wstępnym etapie prac budowlanych, co mogłoby wskazywać, że nie podejmowano analiz dotyczących ekspozycji elementów wpisanych do rejestru.

- Moja poprzedniczka wydała zgodę na przeprowadzenie prac budowlanych. W decyzji nie ustosunkowano się w jaki sposób te przęsła mają zostać rozebrane. Natomiast w zaleceniach konserwatorskich przekazanych na piśmie projektantowi wyraźnie zapisano, że przęsła mają zostać zdemontowane i eksponowane na terenie Tczewa – mówi Igor Strzok. W związku z - jak twierdzi konserwator, niszczeniem elementów zabytku - do Prokuratury Rejonowej w Tczewie zostanie wysłane zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Starostwo uzyskało fundusze i za te pieniądze prowadzi prace polegające na cięciu zabytkowych przęseł. Nie mam prawa powiedzieć, że zamykam oczy i pozwalam na dalszą działalność w tym zakresie – mówi Igor Strzok. - Zawiadomienie dotyczy całości prac, które spowodowały zniszczenie zabytkowej tkanki. Do tego jest duże zagrożenie ich kontynuacji.

Według konserwatora pozostała część przęsła ESTB powinna zostać wyeksponowana w rejonie mostu i utworzyć, wraz z obiektem, największy w Polsce skansen budownictwa mostowego.

- Jeżeli konserwator uchyli decyzję z 10 października, dla nas obowiązującą będzie ta z końca września, wstrzymująca wszystkie prace - mówi Mirosław Augustyn, starosta powiatu tczewskiego. - Jeśli chodzi o zawiadomienie do prokuratury, moim zdaniem konserwator oskarża byłego starostę oraz byłego konserwatora. Trudno inaczej to ocenić. W 2017 r. wydano wszelkie zgody oraz pozwolenie na budowę. My nie zmieniliśmy żadnego zapisu i działamy na podstawie ważnych dokumentów.

Pożar zabytkowego mostu w Tczewie w 2015r. Strażacy musieli zrywać asfalt:

POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Most Tczewski. Konserwator zawiadamia prokuraturę w związku z podejrzeniem "zniszczenia przęseł Mostu Tczewskiego" - Dziennik Bałtycki

Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto