Na polskie niebo przyleciały bojowe samoloty Amerykanów

W piątek 12 lipca, do Polski przyleciało sześć amerykańskich F-16 CG, które w ramach ćwiczeń wojskowych, odbędą rutynowe manewry w obszarze północnej przestrzeni powietrznej kraju. Ćwiczenia rozpoczną się w poniedziałek 15 lipca. Na ćwiczenia do bazy w Łasku przyleciał pododdział 510 Eskadry Myśliwskiej USA, z bazy w Aviano, we Włoszech. Maszyny amerykańskie będą wykonywały zadania, wspólnie z polskimi myśliwcami, MiG-29, SU-22 i F-16.

Amerykańskie samoloty, ich piloci i naziemna obsługa techniczna - to już trzeci rotacyjny pododdział Sił Powietrznych USA, który przyleciał do Polski. – W poniedziałek rozpoczną wspólne ćwiczenia z naszymi żołnierzami – zapowiada kpt. Marek Kwiatek, rzecznik prasowy polskiej 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego. W ćwiczeniach weźmie udział dziesięć samolotów F-16 z Łasku i poznańskich Krzesin oraz nasze MiGi-29 i Su-22.

W pierwszym tygodniu odbędą się ćwiczenia na poligonie. Samoloty obu Sił Powietrznych będą wykonywać tzw. misje "bliskiego wsparcia pola walki". Misje te polegają na niszczeniu celów naziemnych i wspomaganiu z powietrza oddziałów "operujących na lądzie". Piloci będą ściśle współpracować z polskimi Wojskami Specjalnymi. Przeszkoleni w tym celu nawigatorzy pomogą naprowadzać samoloty USA i polskie na cele.

– O taktyce, technikach i procedurach działania mówić nie mogę, bo są to informacje niejawne – podkreśla mjr Krzysztof Plażuk z biura prasowego Wojsk Specjalnych. Wiadomo jednak, że specjalsi (termin wojskowy) na ziemi będą przekazywać pilotom współrzędne celu, a potem w nocy podświetlać go za pomocą lasera. Piloci zaś mają zrzucać na wskazany cel, bomby bez ładunków wybuchowych. – Nasi lotnicy wykonywali już podobne zadania, na Litwie i Łotwie. Nie robią tego jednak często – przyznaje kpt. Marek Kwiatek.

Amerykańscy piloci podejmą ćwiczenia razem z naszymi bojowymi jastrzębiami. - Będą mogli korzystać z obecności na niebie, latającej wojskowej cysterny, która zapewni samolotom pobieranie paliwa w locie oraz z samolotu wczesnego ostrzegania typu AWACS - mówi ppłk Artur Goławski, rzecznik Sił Powietrznych dla serwisu Rp.pl.

W powietrzu, w trakcie ćwiczeń mają być symulowane potyczki bojowe, w których będzie uczestniczyło jednorazowo nawet po kilkanaście maszyn. Ćwiczenia mają odbywać się w przestrzeni powietrznej na północnym obszarze kraju, gdzie zlokalizowane są nasze poligony.

Amerykańskie jednostki latające były obecne w Polsce w maju 2013 r. Wtedy ćwiczyły m.in. walki powietrzne w układzie: dwa na jeden, np. dwa amerykańskie F-16 - przeciw jednemu polskiemu MiG-29.

Czytaj: Przeprowadzka F-16 -Rp.pl.

Według gazety internetowej "Siły Powietrzne", 32. Baza Lotnictwa Taktycznego w Łasku stanie się na jakiś czas w lipcu br. największą jednostką lotnictwa bojowego w polskich Siłach Powietrznych.

Zobacz zdjęcie - Polski F-16 (Fot. Marian Zubrzycki /Fotorzepa) -Rp.pl.

Do bazy w Łasku przyleciało już 25 samolotów F-16 z siostrzanej, polskiej 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego, a także kilkudziesięciu żołnierzy personelu naziemnego – podaje SP.mil.pl. Pozostaną w niej około miesiąca - do 8 sierpnia. W tym czasie - pas wojskowego lotniska w Krzesinach - zostanie poddany niezbędnym pracom remontowo-konserwacyjnym.

Zobacz zdjęcie - Polski samolot F16 (Foto: por. Piotr Radzimski) -sp.mil.pl.

Lotnicy obu naszych baz odbędą wspólne ćwiczenia sił powietrznych Ameryki i Polski. Samoloty USA przylecą do Łaska, na dwa tygodniećwiczeń - z włoskiej bazy lotniczej w Aviano, jako "trzecia zmiana komponentu rotacyjnego US Air Force". Amerykański pododdział Eskadry Myśliwskiej obsługiwany jest przez stacjonujący w Łasku, "amerykański Aviation Detachment". W tym czasie w 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego będzie stacjonować blisko 50 odrzutowców.

Stanisław Cybruch