Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na spotkaniach z Macierewiczem zbierano pieniądze dla Nowaczyka

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Ja Fryta from Strzegom,Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 2.0
Doktor Nowaczyk jest zagrożony usunięciem z University of Maryland, o czym media informowały już w październiku. Na jego obronę dla prawnika zbierano w listopadzie pieniądze podczas wykładów Antoniego Macierewicza o katastrofie smoleńskiej.

Antoni Macierewicz - to człowiek niezłomny w przekonaniach i ogromnie zapracowany nie tylko w Polsce, ale i na drugiej półkuli globu. Od iluś już dni podróżuje po USA, z wykładami dla Polonii na temat katastrofy smoleńskiej i prawdy o słynnej w świecie brzozie, co nie dała się skrzydłu samolotu. Tłumy słuchaczy wchodzą na spotkania z prelegentem z dalekiej Polski wyłącznie za okazaniem biletu wstępu. Cena wejścia niemała, bo pieniądze za wykład mają iść na iście szczytny cel: obronę doktora Kazimierza Nowaczyka, eksperta zespołu PiS w sprawie katastrofy samolotu pod Smoleńskiem.

Tak więc dochód z biletów na spotkaniach posła Antoniego Macierewicza, z amerykańską Polonią, ma być przeznaczony na zatrudnienie prawnika dla nieszczęśnika eksperta zespołu parlamentarnego PiS. Dr Kazimierz Nowaczyk, polski fizyk doświadczalny w amerykańskim Centrum Spektroskopii Fluorescencyjnej przy Szkole Medycznej University of Maryland, za udział w pracy zespołu Macierewicza, zwłaszcza głoszenie teorii o przyczynach wypadku samolotu Tu-154M, dorobił się groźby usunięcia z Uniwersytetu Maryland. - Do tej pory udało się zebrać 6 tys. dolarów - podaje serwis wPolityce.

Antoni Macierewicz spotyka się w USA z przedstawicielami organizacji polonijnych i prezentuje animacje komputerowe dotyczące katastrofy smoleńskiej. Wszystkie wejścia na prezentacje są biletowane, chętnych nie brakuje, a dochód z biletów pójdzie na pomoc prawną dla dr. Kazimierza Nowaczyka, zaangażowanego eksperta zespołu Macierewicza.

Doktorowi Nowaczykowi grozi usunięcie z University of Maryland, o czym media informowały już w październiku. Wtedy amerykański naukowiec nie chciał komentować tej sprawy, podkreślał, że są to jego kwestie prywatne. Teraz okazuje się, że ma on rzeczywiście kłopoty i to nie tylko prywatne, ale i służbowe w pracy.

- Nigdy nie przypuszczałem, że ta Polska, która mnie razem z panem Antonim wsadzała do aresztu, znów po mnie sięgnie w tym kraju. Ale trzymam się dzięki modlitwie i wsparciu. Chcę zadeklarować jedno: nigdy nie spocznę, jeśli chodzi o sprawę smoleńską - cytuje jego słowa portal wPolityce. - Do wtorku (19 listopada – dod. S. C.) pieniądze na adwokata muszą się znaleźć - apelował Antoni Macierewicz. I według mediów – poseł znalazł. Na sali w nowojorskim Greenpoincie zebrani wrzucali do puszki tyle pieniędzy, aby razem z dochodami z biletów udało się zebrać potrzebnych 6 tys. dolarów.

Kazimierz Nowaczyk (rocznik 1952) przybył do USA z dyplomem doktora fizyki, w ramach wymiany naukowej, w 1996 roku. Na Uniwersytecie Maryland w Baltimore, był adiunktem i fizykiem doświadczalnym, zatrudnionym w laboratorium Centrum Spektroskopii Fluorescencyjnej, przy tamtejszej Szkole Medycznej. A od trzech lat pracuje w roli eksperta zespołu Macierewicza ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej. "Gazeta Polska" przyznała mu w lutym br., razem z innymi ekspertami zespołu, tytuł Człowieka Roku 2013.

Zwolnienie dr. Kazimierza Nowaczyka z Uniwersytetu Maryland ma być motywowane redukcją etatów na uczelni. Wiadomo jednak, że fizyk uniwersytecki był w konflikcie ze swoim przełożonym - prof. Josephem R. Lakowiczem. Poszło podobno o majową wizytę Antoniego Macierewicza w USA. Wtedy poseł spotkał się z prof. J. Lakowiczem na prośbę dr. Nowaczyka.

Jak potem opisywał portal Niezależna.pl, spotkanie miało świadczyć o rzekomo wielkim zainteresowaniu tamtejszych naukowców, sprawą wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej. Polski bloger Paweł Pisaniecki zwrócił się do prof. Lakowicza z pytaniem, czy takie spotkanie obu panów, rzeczywiście miało miejsce. Prof. Joseph Lakowicz – jak się okazało - nie miał pojęcia, że "udziela poparcia Macierewiczowi".

Stanisław Cybruch

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto