Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nadzieja na bliską poprawę relacji między Izraelem a Watykanem

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Wikimedia Commons
Izrael po wyborze papieża Franciszka wyraził z tego powodu zadowolenie. Argumentowano: Jorge Mario Bergoglio, jako arcybiskup Buenos Aires, budował "ciepłe relacje z organizacjami żydowskimi". Teraz bliskie jest porozumienia obu stron.

Panujące od dłuższego czasu nie najlepsze stosunki na linii Izrael – Watykan, mają się wkrótce poprawić. Władze Izraela chcą podpisać z Kościołem katolickim stosowny układ, który ureguluje m.in. stosunki finansowe między obu stronami – tak uważają wyżsi przedstawiciele Kościoła katolickiego w Jerozolimie.

Według miejscowego duchowieństwa, podpisanie tego długo oczekiwanego porozumienia, niewątpliwie przyczyni się nie tylko do rozwiązania wielu trudnych spraw, w tym między innymi podatkowych, ale ogólnie do normalizacji "obecności katolickiej w Izraelu i Ziemi Świętej".

Zobacz zdjęcie - Będzie szybkie porozumienie? Tyberiada, kościół św. Piotra, (fot. Artur Karbowy foto KAI) -eKAI.pl.

Rząd Izraela i społeczność żydowska zarówno w kraju, jak i na świecie, na drugi dzień po wyborze nowego papieża Franciszka, w marcu 2013 roku, wyraziły zadowolenie z wyboru. Jak argumentowano - Jorge Mario Bergoglio, jako arcybiskup Buenos Aires - budował "ciepłe relacje z organizacjami żydowskimi".

Prezydent Izrael – w uznaniu zasług papieża Franciszka na tej niwie - zaprosił go, aby odwiedził Ziemię Świętą. Określając nowego papieża "człowiekiem inspiracji", podkreślił oczekiwania możliwego faktu przyczynienia się do "prób osiągnięcia pokoju w tym burzliwym regionie" - mówił prezydent Izrael, Szimon Peres, o czym czytamy w serwisie eKAI.pl - Będzie szybkie porozumienie.

Według Katolickiej Agencji Informacyjnej - myślą przewodnią spodziewanego dokumentu będzie "nadanie formy prawnej tej obecności i potwierdzenie" przede wszystkim o tym, że katolicy nie są w Ziemi Świętej cudzoziemcami, ale "stanowią integralną część życia Izraela" – powiedział dziennikarzom o. Pierbattista Pizzaballa OFM, przełożony Kustodii Ziemi Świętej. Podkreślił też jednocześnie, że katolicy muszą mieć jasne stanowisko, co do "prawa i układów międzynarodowych".

Do Kościoła katolickiego należy w Izraelu dużo obiektów i właśnie sprawa tej własności i zwolnienia z opodatkowania były i są "najtrudniejszymi zagadnieniami, wokół których toczyły się najostrzejsze spory i dyskusje nad przyszłym porozumieniem". - Jest oczywiste, że Kościół, podobnie jak synagoga, czy meczet - nie płaci podatków, ale nie jest jasne, co winno być uznane za własność kościelną, przy ustalaniu zwolnień podatkowych" – powiedział dziennikarzom jeden z emerytowanych dyplomatów izraelskich. - Czy na przykład dotyczy to gruntów, szkół czy winnic – dodał były dyplomata.

Zdaniem mediów izraelskich - wspólnota chrześcijańska w tym kraju - jest "trochę niezwykła". Jak podaje tamtejsze Główne Biuro Statystyczne, liczbę żyjących w Izraelu chrześcijan ocenia się na około 158 tys., z czego ponad 80 proc. stanowią Arabowie, pozostali zaś są imigrantami z byłego ZSRR, albo robotnikami cudzoziemskimi.

- Mieliśmy pewne trudności z samookreśleniem się na tym terenie – przyznał ks. Pietro Felet, ze Zgromadzenia Ordynariuszy Katolickich w Ziemi Świętej. Jak wyjaśnił, Kościół na tym terenie nie ma charakteru narodowego, ale jest liczną mieszaniną "chrześcijan arabskich, hebrajskojęzycznych i z dawnego Związku Sowieckiego".

Większość świątyń chrześcijan stoi na skrzyżowaniu granic: Izraela, Palestyny, Jordanii i nawet Cypru. - Normalnie jest jedno państwo z różnymi diecezjami w nim, ale w tym wypadku jest jedna diecezja w kilku państwach – stwierdził łaciński patriarcha Jerozolimy, abp Fouad Twal.

Przywódcy chrześcijańscy w Ziemi Świętej – katoliccy i innych wyznań – zwracają uwagę na liczne trudności, z jakimi borykają się, na co dzień w Izraelu. Według luterańskiego biskupa Muniba Junana – jednym z poważniejszych problemów dla miejscowych wyznawców Chrystusa jest traktowanie ich dość często przez żołnierzy izraelskich, na przejściach granicznych, jako podejrzanych lub jako terrorystów. Biskup luterański zaznaczył, że rząd Izraela odmawia łączenia się rodzin w przypadku, gdy mężczyzna tego kraju chce poślubić Palestynkę z Zachodniego Brzegu Jordanu, lub kobieta - Palestyńczyka.

Chrześcijanie arabscy mają coraz większe trudności ze znalezieniem mieszkania i pracy; wskaźnik ich zatrudnienia wynosi 48 proc. i jest dużo niższy niż w odniesieniu do ludności miejscowych Żydów. Ale jednym z największych problemów Kościoła katolickiego na tym terenie są: ziemia i mieszkania. - Bogaci mogą budować tu domy dla siebie. Wobec innych jest to prawie niemożliwe – mówi kustosz Ziemi Świętej.

Poinformował, że tylko w samej starej części Jerozolimy, do Kościoła należy około 400 różnych budynków i są plany stawiania nowych obiektów w Nazarecie i Jaffie. Niestety, na razie trzeba się z budową wstrzymać, ze względu na światowy kryzys gospodarczy.

W Izraelu coraz częściej dochodzi też do ataków i różnych przejawów nienawiści wobec chrześcijan, np. malowania napisów i haseł antychrześcijańskich i antymuzułmańskich, na murach kościołów, kaplic i meczetów, a w skrajnych przypadkach - do napaści na duchownych chrześcijańskich, zwłaszcza w starej części Jerozolimy.

Mimo stosunkowo niewielkiej liczby chrześcijan w Ziemi Świętej, stale wzrasta tam liczba pielgrzymów, turystów i innych przybyszów z całego świata. W 2012 roku przyjechało ich ponad 3,5 miliona, w tym przeszło połowę stanowili chrześcijanie. Izrael na tym nieźle zarobił – pielgrzymi i turyści pozostawili w tym kraju ponad miliard dolarów.

Stanisław Cybruch

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto