Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady został ustanowiony przez Sejm Rzeczypospolitej w 2006 roku pod wpływem działań Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskich ChSRO). Upamiętnia on datę 14 czerwca 1940 roku, kiedy to niemieccy okupanci przywieźli z więzienia w Tarnowie do obozu koncentracyjnego Auschwitz grupę 728 Polaków, głównie ludzi młodych: harcerzy, studentów, członków podziemnych organizacji niepodległościowych, żołnierzy kampanii wrześniowej 1939 roku. Dzień deportacji pierwszych Polaków do Auschwitz uznawany jest za początek funkcjonowania tego największego niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady, w którym osadzono 150 tysięcy Polaków, a około 75 tysięcy spośród nich tam zginęło.
Święto to od początku budziło wszelkiego rodzaju animozje różnych czynników decydenckich w naszym kraju. Z jego nazwy proponowanej przez ChSRO usunięto przymiotniki: niemieckich (obozów koncentracyjnych) i polskich (ofiar). Dopiero 12 czerwca br. Sejm RP przyjął uchwałę nadającą świętu nazwę: Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wzywa władze państwowe i samorządowe do podejmowania inicjatyw upamiętniających ofiary II wojny światowej, w szczególności niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych i niemieckich nazistowskich obozów zagłady, oraz polski wkład w walkę z niemiecką ideologią narodowego socjalizmu - zaapelowali posłowie w uchwale. Tak się bowiem składało, że dotychczas zarówno prezydent Lech Kaczyński, jak i jego następca, Bronisław Komorowski, a także marszałkowie obu izb parlamentu i liderzy stronnictw sejmowych nigdy z zaproszeń ChSRO do udziału w obchodach narodowego Dnia Pamięci nie korzystali. Również ogólnopolskie media nie informowały o tym święcie (wzmianki o jego obchodach pojawiały się jedynie w mediach regionalnych). Organizatorzy tegorocznych obchodów uroczystości na dziedzińcu Bloku 11 nie otrzymali też odpowiedzi na zaproszenie od prezydenta - elekta, Andrzeja Dudy. Zadziwiająca wydaje się też postawa dyrekcji Państwowego Muzeum Auschwitz - Birkenau, która w opinii organizatorów od lat konsekwentnie szykanuje uroczystości oraz robi co w jej mocy, aby zdewaluować, zdeprecjonować, obniżyć rangę Narodowego Dnia Pamięci 14 czerwca, m.in. przeciwstawiając owo formalnie ustanowione święto państwowe Międzynarodowemu Dniowi Pamięci o Ofiarach Holokaustu, obchodzonemu 27 stycznia.
Dlatego też organizatorzy związane z Chrześcijańskim Stowarzyszeniem Rodzin Oświęcimskim na specjalnym profilu na Facebooku apelują: To co absolutnie najważniejsze, to jak najszersze rozpropagowanie informacji, że 14 czerwca od 9 lat ma w Polsce rangę święta państwowego. Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych nie istnieje bowiem w świadomości ogółu Polaków. I właśnie to musimy jak najszybciej zmienić. Wzięcie udziału w wydarzeniu, udostępnienie na swoim profilu zaproszenia, to przecież żaden wysiłek. (...) Przypomnijmy Polsce i światu o naszych rodakach, którzy pierwsi padli ofiarą programowego niemieckiego ludobójstwa. Przypomnijmy o Ofiarach, przypomnijmy i o Bohaterach, którzy na "planecie Auschwitz" stawili czoło niemieckiemu, narodowo - socjalistycznemu złu.
Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady 2015 można uczcić zarówno uczestnicząc w uroczystościach na terenie byłego KL Auschwitz, jak i we własnym domu i wszędzie tam, gdzie w niedzielę 14 czerwca będziemy.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?