Naukowcy amerykańscy odkryli ostatnio to, co już ponad 30 lat temu znali wszyscy szanowani na świecie ludzie nauki, że życie na Ziemi pojawiło się z kosmosu. Wtedy była to jednak powszechnie uznawana hipoteza. Teraz są na to naukowe dowody. Zatem, nie stało się to za sprawą ducha świętego, lecz na zasadach reakcji chemicznych i procesów ewolucyjnych. Trzeba tu zastrzec, iż pierwszy człon ostatniego zdania nie ma związku z religią, ani tym bardziej z żadnym, zwłaszcza prymitywnym, żartem w tym kontekście.
Z najświeższych doniesień z Uniwersytetu Południowej Florydy, nadeszły informacje o tym, że uczeni tego szacownego ośrodka akademickiego są przekonani, iż jeden z głównych i kluczowych do zapoczątkowania życia na Ziemi elementów, przywędrował do nas z przestrzeni kosmicznej. Jak to tłumaczą uczeni?
Zobacz zdjęcie - Młoda Ziemia /NASA -nt.interia.pl.
Wczesne formy życia wyewoluowały, jak wiadomo, z cząsteczki RNA, czyli kwasu rybonukleinowego. A tenże kwas tworzą organiczne związki chemiczne, pochodzące z grupy kwasów nukleinowych, które są zbudowane z rybonukleotydów, połączonych ściśle wiązaniami fosfodiestrowymi. Do tej dość skomplikowanej informacji naukowej, należy dodać istotny szczegół: główne składniki RNA - z punktu widzenia chemicznego -są, mówiąc w dużym uproszczeniu, po części polimerami.
Problemem naukowym było i wielką niewiadomą także, źródło niezbędnego (potrzebnego) w związkach chemicznych fosforu, który w występującej obecnie formie jest nierozpuszczalny w wodzie, a w dodatku "mało reaktywny".
Skrupulatne badania wykazały, że reakcje chemiczne, które prowadzą do powstania życia, zostały zapoczątkowane przez "reaktywny fosfor", który zleciał na Ziemię ponad 3,5 mld lat temu, na jednym z meteorytów. Zdaniem naukowców były to związki fosforu z innymi pierwiastkami, np. z żelazem lub niklem, czyli dokładniej - były to fosforki, które w procesie rozpuszczania się w wodzie, uwalniały reaktywne fosforyny, a więc sole kwasu fosforowego. Następnie te grupy związków były stopniowo włączane do pierwszych bardzo prostych form życia na planecie.
Jak wyjaśniają uczeni, fosfor w tej pierwotnej szczególnej postaci, występował na Ziemi, kiedy była ona jeszcze bardzo młoda, dlatego nie można go znaleźć obecnie. "Fosfor z meteorytu mógł być paliwem, które dostarczyło energii i fosforu - niezbędnych do powstania życia. Jeśli ten meteorytowy fosfor, doda się do prostych związków organicznych, to można otrzymać biocząsteczki fosforu - identyczne jak te, które obserwujemy dzisiaj" – mówi adiunkt Matthew Pasek z Uniwersytetu Południowej Florydy.
Ale – jak zastrzega - warunki, w jakich życie powstało na Ziemi miliardy lat temu, nie występują dzisiaj. Dokładne badania wykazały, że chemia fosforu z początków istnienia naszej planety, była zupełnie inna od tej, którą znamy teraz – dodał adiunkt.
Wysnucie takich aż tak pewnych wniosków nie byłoby możliwe, gdyby nie analiza laboratoryjna bardzo starych próbek meteorytów pochodzących z różnych stron świata, m.in. z Australii, Zimbabwe, Zachodniej Virginii i Florydy. Spośród ich licznej grupy, tylko pochodzące z Australii, nosiły ślady obecności fosforynów. Natomiast – jak ustalono - inne i naturalne źródła fosforynów, np. z uderzenia pioruna, albo źródła geotermalne, lub ewentualna aktywność drobnoustrojów w ekstremalnych warunkach beztlenowych - "nie mogły dostarczyć odpowiedniej ilości tych związków".
Stanisław Cybruch
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?