Zgodnie z przewidywaniami obserwatorów, trwające od 17 września protesty 'Occupy Wall Street' w centrum Nowego Jorku przybierają na sile w czasie weekendu. Do 2000 wzrosła w sobotę szacunkowa liczba demonstrantów protestujących przeciwko wojnie w Afganistanie, bezrobociu wśród młodych i recesji, a także oskarżających instytucje finansowe o wywołanie kryzysu.
Czytaj także: Tysiące demonstrantów okupuje Wall Street!
Niosąc transparenty, zarzucające policji ochronę miliarderów i Wall Street, demonstranci przeszli pod kwaterę główną policji, aby zaprotestować przeciwko licznym aresztowaniom (w tym również dziennikarzy) oraz skierowanej przeciwko pokojowej demonstracji brutalności policji. Ta ostatnia znalazła się w ogniu krytyki po opublikowaniu filmu, ukazującego oficera pryskającego gazem pieprzowym na kobiety znajdujące się za barierą policyjną. Według "The Guardian", grupa hakerów ujawniła dane personalne i adres zamieszkania oficera widocznego na filmie wraz z historią służby.
Protestujących odwiedził Michael Moore - aktor, zadeklarowany przeciwnik globalizacji, krytyk wielkich korporacji, przemocy, wojny w Iraku i administracji Georga Busha, znany chyba najlepiej jako reżyser słynnego filmu "Fahrenheit 9.11".
Pogłoski o rzekomym pojawieniu się grupy 'Radiohead' zostały natomiast zdementowane przez jej rzecznika prasowego.
Czytaj więcej -->
Według strony occupywallst.org, w piątek o godzinie 17:15 czasu miejscowego policja zamknęła Most Brooklyński, a do godziny 18 aresztowanych zostało co najmniej 50 osób. O godzinie 20 "The New York Times" informuje, że na Moście Brooklyńskim aresztowano ok. 400 osób.
Jak podaje BBC News, w innych miastach USA organizowane są pomniejsze protesty sympatyzujące z celami akcji 'Occupy Wall Street'
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?