Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Newsweek": 60 proc. księży utrzymuje związki z kobietami

Tadeusz Kowalski
Tadeusz Kowalski
Patnac/wikimedia/CC-BY-3.0
Związki duchownych z kobietami nadal stanowią temat tabu. Okazuje się jednak, że 60 proc. księży łamie celibat, z czego kilkanaście procent ma też dzieci. Takie zaskakujące dane wynikają z badań prof. Józefa Baniaka, socjologa religii z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Z badań prof. Baniaka wynika, że 60 proc. duchownych żyje w związkach z kobietami. Niektórzy wcale się z tym nie kryją, a parafianie i zwierzchnicy Kościoła doskonale o tym wiedzą. Socjolog szacuje też, iż ok. 10-15 proc. księży łamiących celibat ma dzieci, ale to dane sprzed kilku lat, więc pewnie są zaniżone.

Prof. Baniak stwierdza w serwisie www.newsweek.pl, że "zwłaszcza młoda generacja księży to zupełnie nowe pokolenie, z inną hierarchią wartości. Oni wcale nie zamierzają rezygnować z erotyki, seksu i kontaktów z kobietami". Co ciekawe parafianie z reguły o tym wiedzą i w większości przypadków akceptują. Socjolog przytacza tu przykład księdza z Dolnego Śląska, który miał dwoje dzieci, a gdy zmarł na pogrzeb przyszło całe miasteczko.
W innym przypadku ksiądz, który miał dzieci z mieszkającą obok Kościoła kobietą, otoczył jej dom murem. Przychodził w odwiedziny po cywilnemu, a dzieci myślały, że jest policjantem. Wierni i biskup o wszystkim wiedzieli, ale nie zwracali na to uwagi. Znany jest też przypadek noworodka, który zmarł podczas porodu na jednej z poznańskich plebanii, a ksiądz nie udzielił pomocy rodzącej matce własnego dziecka. I gdyby nie media, sprawa do dzisiaj nie ujrzałaby światła dziennego. Ksiądz zaś po krótkim pobycie w klasztorze wyjechał ponoć na zagraniczną misję.

Prof. Baniak twierdzi, że w przypadku łamania celibatu władze kościelne z reguły nic nie robią, ewentualnie przenoszą księdza do innej, odległej parafii. Nawet, gdy księdzu urodzi się dziecko i duchowny chciałby z Kościoła odejść, zwierzchnicy mówią by pozostał.

Wielu księży, którzy żyją w związkach z kobietami, nie chcą mieć dzieci. Newsweek dotarł do księdza, którego córka oddana została do domu dziecka. Zapytany czy ją odwiedza ksiądz stwierdził, że biskup powiedział mu, iż nie ma takiej potrzeby. Ksiądz nie ma żadnych wyrzutów. Twierdzi też, że jego droga jest przy Kościele i jest mu z tym dobrze. Nie ulega wątpliwości, że pomimo powszechnego już zjawiska, jakim są związki księży z kobietami, Kościół nie bardzo wie jak sobie radzić z takimi przypadkami.

Znajdź nas na Google+

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto