Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie młotem, a demokratycznym batem struganie radnych

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
W średniowieczu dwaj księża-inkwizytorzy dominikańscy wydali "Młot na czarownice" – podręcznik łowców czarownic. W Elblągu wymyślono dziś bat na leniwych wybrańców społeczności, którzy w miejskiej radzie zasiadają, raczej dla przyjemności.

Kiedyś było słynne hasło Lecha Wałęsy: Ludzie bierzcie sprawy w swoje ręce! I zaczęli brać. Skończyło się to niczym. Bo wplątali się politycy. Także ze związku "Solidarność". Tak postawili sprawy jak chcieli. Teraz ma być inaczej. Ludzie znowu chcą brać sprawy w swoje ręce. I chyba wezmą. Demokratycznie. Politycy nie przeszkodzą. No, może zechcą. Ale to będzie w Elblągu. A tu rządzi Platforma. Więc nie powinna ludziom przeszkadzać. Zwłaszcza tym dobrej woli. Dobrej woli nie brak elbląskim młodym, ambitnym, zainteresowanym polityką i miastem. Zrobili już pierwszy krok. Powołali Młodzieżową Radę Miasta Elbląga. Od stycznia 2012 roku chcą przystąpić do regularnych konsultacji społecznych w żywotnych sprawach miasta i społeczeństwa.

Młodzieżowa Rada Miasta ma już za sobą pewne doświadczenia w działalności społecznej. Z powodzeniem zorganizowała Maraton Pisania Listów w obronie więźniów politycznych. Obecnie czyni starania, aby Stare Miasto stało się przyjazną dla mieszkańców dzielnicą biznesu i rozrywki. Według Młodych projekt ten ma na celu zjednoczyć mieszkańców dla dobra Starówki. Pod tym kątem będą prowadzone konsultacje i rozmowy, m.in. z władzami. W połowie stycznia Młodzieżowa Rada chciałaby zacząć wprowadzać, oczywiście na zasadzie uzasadnionych sugestii, kilka zmian w Zarządzie Komunikacji Miejskiej. Będzie wnosić o wprowadzenie biletów 24-godzinnych, wzmożenie funkcjonowania linii nocnej również w piątki i soboty oraz uporządkowanie ruchu pasażerów przy wsiadaniu i wysiadaniu z tramwajów i autobusów miejskich.

Na wzór młodych elblążan, także starsi postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. 28 grudnia br. rusza w Elblągu, zapewne pierwszy tego typu w kraju, BAR. Nie będzie to jednak ośrodek żywienia a instytucja społeczna zajmująca się badaniem aktywności radnych. Nadano jej ambitną a jednocześnie wymowną nazwę: "Barometr Aktywności Radnych" (BAR). Tak, więc 28 grudnia o godz. 18.00 w Ratuszu Staromiejskim ogłoszony zostanie pierwszy ranking aktywności radnych Rady Miasta Elbląga w roku 2011, czyli skrótowo - "Rozdanie Asów". No cóż, jeśli tygodnik "Polityka" rozdaje, czyli wręcza "Paszporty" - Elbląski Komitet Obywatelski może wręczać "Asy".
Cel inicjatywy obywatelskiej jest prosty i jasny: promowanie najlepszych elbląskich radnych oraz doprowadzenie do tego, aby Rada Miejska była silna, kompetentna i aktywna, aby przywrócone zostało znaczenie Rady i prestiż radnego. Przygotowania do pracy BAR-u podjęto w połowie 2011 roku. Opracowano zasady badania - Regulamin - i powołano Radę Programową złożoną z dziesięciu osób zaufania publicznego. W jej skład weszli głównie dziennikarze gazet, radia i telewizji (miejscowych, olsztyńskich i gdańskich). Dokonano również oceny pracy radnych w czterech kategoriach: praca w Radzie Miejskiej (do 45 punktów), praca poza Radą (do 15), kontakty z mieszkańcami (do 18) oraz postawa etyczna (do 12, tu uwzględniono również punkty minusowe).

Po zakończeniu procesu oceny - wyróżnieni radni będą promowani wśród elblążan, m.in. w mediach, jako najbardziej aktywni, kreatywni i odpowiedzialni, na których warto głosować w kolejnych wyborach samorządowych. Elbląski Komitet Obywatelski podkreśla, że takie badanie i ocena pracy radnych, pod nadzorem merytorycznym socjologa dr. Ryszarda Skrzypca, będą prowadzone co roku.

W średniowieczu dwaj księża-inkwizytorzy dominikańscy, wydali "Młot na czarownice" – podręcznik łowców czarownic, obowiązujący od XV do XVII wieku. Był on uważany za jedno z podstawowych kompendiów wiedzy o czarach, czarownicach i ich związkach z Szatanem. W dzisiejszym Elblągu, gdzie od 200 lat nie ma już inkwizytorów i czarownic, wymyślono demokratyczny bat na leniwych wybrańców społeczności, którzy w miejskiej radzie zasiadają raczej dla przyjemności, satysfakcji i pieniędzy, niż dla celów miasta i obywateli w nim zamieszkałych. Oby bez młota udało się Komitetowi Obywatelskiemu położyć skuteczny nacisk na kreatywność i aktywność radnych. I oby Młodzieżowej Radzie Miasta udało się osiągnąć te cele, które sobie zakłada.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto