Nie opuszczając Rudy Śląskiej, dobiegną do Watykanu

Po mszy w kościele Świętego Pawła Apostoła i uroczystym wręczeniu pałeczki, do biegu wystartowało 11 zawodników i 1 zawodniczka z Rudzkiej Pokojowej Sztafety Biegowej. Będą biegli nieprzerwanie w dzień i w nocy, bez względu na pogodę, aż do niedzieli 1 maja. O godzinie 9 przewidywana jest runda finałowa.

Pomysłodawcą biegu jest August Jakubik. Bieg ma charakter otwarty i może w nim wziąć udział każdy, kto czuje się na silach wytrzymać tempo narzucane przez uczestników sztafety, a więc przebiec 1 kilometr w czasie nie dłuższym od 5 minut. W pierwszej ekipie biegnących ambitnie wystartował więc Norbert Klosa, Ślązak Roku 2007.

Prezydent Grażyna Dziedzic - która biegnących będzie obserwować z okien swego gabinetu, wychodzących wprost na plac - zapowiedziała, że 30 kwietnia sama wyruszy na trasę. Cieszę się, że Ruda Śląska już dzisiaj włącza się nurt działań upamiętniających doniosłe wydarzenie. Usatysfakcjonowany jest również Zbigniew Domżalski, wiceprzewodniczący Rady Miasta i znakomity kolarz, który w przeszłości zorganizował rowerową sztafetę do Watykanu.

- Biegniemy z potrzeby serca, nie dla wyczynu – podkreślał August Jakubik. Wyzwań sportowych mamy dość przez cały rok! Ten bieg jest wyjątkowy, bo sytuacja jest nadzwyczajna - wyniesienie na ołtarze naszego papieża!

Zawodnicy, okrążając nowobytomski rynek, przebiegają 250 metrów. Muszą więc zrobić łącznie 5992 okrążenia. Każdy zawodnik będzie biegł nieustannie przez dwie godziny, przemierzając przez ten czas 25 kilometrów. Potem przekazuje pałeczkę, zasiada przy stoliku sędziowskim i liczy okrążenia kolegów.

Czytaj też: New York Times: Jan Paweł II nie zasługuje na beatyfikację

Współautor artykułu:

• Barbara Podgórska