Do zdarzenia doszło pod koniec czerwca. To wówczas Teatr Pinokio z Łodzi zorganizował publiczne czytanie treści sztuki hiszpańsko-argentyńskiego reżysera Rodirgo Garcii „Golgota Picnic”, po tym jak nie pojawiła się ona na Malta Festival.
W ramach protestu łódzki teatr dołączył do akcji środowisk teatralnych sprzeciwiając się "przemocy w życiu publicznym i wystąpił w obronie wolności słowa, poglądów i ekspresji artystycznej".
Jak podaje TVP InfoMarek Cichucki po zapoznaniu się na próbie z tekstem odmówił udziału w przedstawieniu, a sztukę określił jako "bełkot". Dołączył też do grupy osób, która w ramach protestu czytała przed teatrem bajki.
Został zwolniony z pracy, a od dyrektora Teatru Nowego Zdzisława Jaskóły usłyszał, że w teatrze „nie jest potrzebny drugi Chazan”.
Z przykrością odbieram stanowisko dyrekcji, ponieważ świadczy ono o tym, że jesteśmy bardzo daleko od próby zrozumienia postaw różnych od naszych. Powołując się na wolność słowa, robimy rzeczy, które wolność gwałcą - stwierdził aktor.
Od decyzji dyrekcji będzie się odwoływał do sądu pracy.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?