„Wszystko gra” reż. Agnieszka Glińska
Film zaczyna się piosenką „Jak dobrze wstać skoro świt”, śpiewa ją Zosia (Eliza Rycembel) uciekając przed policją na rowerze. Malowała nocą na murze, z dwiema koleżankami, syrenkę i niebieską dziewczynkę. Bo studiuje na ASP i buntuje się przeciwko rzeczywistości.
Wraca do domu prawie jednocześnie z matką o imieniu Roma (Kinga Preis), która jest sprzątaczką w muzeum przyrodniczym.
A przed domem babcia (Stanisława Celińska) zamiast „Kiedy ranne wstają zorze” śpiewa „Ty pójdziesz górą a ja doliną” miksując ziołowy koktajl.
Mieszkają w starym klimatycznym domu, który zdaje się być spokojną przystania. Niestety niejaki Woland (kłania się Goethe i Bułhakow) Lis rości sobie prawa do tego budynku.
Babcia wie w jaki sposób rodzina otrzymała posiadłość a my poznajemy tajemnicę w retrospekcjach.
Ale przecież jest to film muzyczny. I rzeczywiście piosenek tu mnóstwo, tańca też. Ale nie zawsze te elementy łączą się z fabułą, niestety.
Najbardziej podobał mi się tercet liryczny Celińska – Preis - Rycembel wykonujący piosenkę „Jej portret”.
Oraz duet taneczny Preis i Fabijański na Moście Gdańskim – są prawie jak Fred Astaire i Ginger Rogers.
Mamy tu także nawiązanie do klasyki polskiego filmu – piłkarz na aucie po nocnej hulance wraca do domu w ten sam sposób jak Łazuka w „Nie lubię poniedziałku”, a w domu ogląda „Ostatni dzień lata” Tadeusza Konwickiego.
Film stoi (inaczej by się zawalił) trzema aktorkami i ich postaciami: Celińska, Preis i Rycembel.
Nie rozumiem po co do filmu wstawiono animacje no i finał (gra jaką prowadzą Zosia i Woland) jest dość dziwny.
Dla mnie znacznie lepsza jest ostatnia scena, bo z czarnym kotem.
To byłby fajny film o tym co w życiu jest ważniejsze: zabetonowanie wszystkiego pod kolejne wieżowce dla dużego zysku czy miłość, przyjaźń i rodzina.
Ale się nie udało choć miło oglądało.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?