Niech żyje bal, bo to życie …..

Dnia 12 lutego 2014 r. w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym im. Anny Karłowicz w Pułtusku przy udziale władz samorządowych powiatu odbył się integracyjny bal karnawałowy zorganizowany dla uczniów ośrodka oraz zaprzyjaźnionych uczniów z Powiatowego Zespołu Szkół i Placówek Specjalnych w Legionowie, uczestników Środowiskowego Domu Samopomocy w Pułtusku oraz mieszkańców Domu Pomocy Społecznej w Ołdakach oraz w Obrytem.

-Tego dnia nasza sala rekreacyjna zamieniła się w pięknie udekorowaną salę balową.- opowiadała dyrektor ośrodka Aldona Iniarska -Na pewno atrakcją balu była oprawa muzyczna, którą od lat nieodpłatnie zapewnia nam profesjonalny zespół FACTOR. Uczestnicy tańczyli w blasku kolorofonów i przy dźwiękach największych przebojów. Dlaczego warto organizować takie spotkania? Odpowiedź jest prosta. Najlepszą terapią jest śmiech, muzyka, taniec i zabawa. To w czasie spotkań tanecznych utrwalają się i nawiązują przyjaźnie podtrzymywane później w różnych formach. Myślę, że wszyscy uczestnicy balu z utęsknieniem oczekiwać będą na kolejne spotkanie, które niestety odbędzie się dopiero za rok.- dodała Aldona Iniarska.

Wszystkich tańczących przez czas trwania balu obserwowało jury. Werdykt ogłosiła dyrektor ośrodka, a korony królowej i królowi balu wręczył starosta pułtuski Witold Saracyn. Nowo koronowana para zatańczyła z wielkim zapałem przy dopingu wszystkich gości swój królewski taniec.

-Kolejny raz spotykamy się na Balu Karnawałowym w Pułtusku. -stwierdza ten fakt dyrektor Ewa Lewicka z Legionowa. Uczniowie czekają na to wydarzenie z utęsknieniem. Gdy zbliżamy się do Pułtuska ożywają w nas pozytywne emocje, których tutaj zawsze doświadczamy. Wiadomo, to miasto kojarzy się nam z zabawą, wspaniałą atmosferą, niebywałą staropolską gościnnością i niepowtarzalnym klimatem. Dziękuję serdecznie Pani Dyrektor Ilonie Iniarskiej, nauczycielom oraz uczniom z Pułtuska za serdeczność, za to, że tworzycie taką atmosferę. Czujemy się tutaj jak w domu.- podkreśliła rozmówczyni.

Zmienia się świat wokół nas, zmienia się muzyka, nasze upodobania a z nimi zmienia się taniec.
Jedno co pozostaje niezmienne to zamiłowanie do balów, tańców i zabaw. Tradycje staropolskie zanikają i nie ma już kuligów, takich biesiad jak dawniej , nie ma kolorowych korowodów. Pozostała jednak pamięć o tych wydarzeniach i takie bale jak ten w Pułtusku przypominają ją. Ta forma zabawy przystosowana do naszych czasów i naszych możliwości świadczy o potrzebie kultywowania tradycji. Takie bale jak ten na którym gościmy to również wielka zasługa władz lokalnych. Widać tutaj ogromna troskę o lokalną społeczność i wielkie zrozumienie potrzeb lokalnego środowiska. Tak, że chce się zakrzyknąć za Agnieszką Osiecką-
„Niech żyje bal, bo to życie to bal jest nad bale, niech żyje bal, drugi raz nie zaproszą nas wcale, orkiestra gra, jeszcze tańczą i drzwi są otwarte, dzień wart jest dnia i to życie zachodu jest warte „( Agnieszka Osiecka „Niech żyje bal”)