Nielegalna uczelnia szuka studentów

Europejska Akademia Psychologii Integracyjnej (EAPI) ma swoje oddziały w całej Polsce (w Gdańsku, Starogardzie Gdańskim, Olsztynie, Łodzi, Warszawie, Włocławku, Ostrowie Wielkopolskim i Kielcach). Uczelnia proponuje studia na kierunku psychologia o specjalizacjach: psychologia zarządzania zasobami ludzkimi, psychologia praktyczna, Interwent Kryzysowy oraz Instruktor Terapii Uzależnień.

- Nie wszyscy mają możliwości kształcenia się w systemie dziennym. Nauka w systemie zaocznym w co drugą sobotę i niedzielę, w miejscu zamieszkania, daje możliwość kształcenia na kierunkach psychologicznych bez względu na wiek, ważne aby kandydat miał wykształcenie średnie maturalne i predyspozycje do wykonywanego zawodu. Dla absolwentów szkół wyższych proponujemy studia uzupełniające - mówi Hanna Bielang, dyrektor oddziału Starogard Gdański EAPI.

Jednym z punktów rekrutacji jest rozmowa kwalifikacyjna, która kosztuje 50 złotych. Dodatkowo wymagana jest opłata „na rzecz rozwoju polskiej psychologii” w wysokości 350 zł (pobierana przy składaniu dokumentów). Za same studia przyszły słuchacz Akademii będzie musiał zapłacić 3 tys. złotych rocznie. Wymagane są też dwa wyjazdy na 7-dniowe warsztaty. Koszt każdego z nich to około 800 złotych.

- Zajęcia prowadzą wykładowcy i specjaliści o wysokich kwalifikacjach, często z tytułami naukowymi. Obsadę w każdym z ośmiu naszych oddziałów w Polsce zapewnia ośrodek centralny w Łodzi - mówi Hanna Bielang. Na stronie internetowej uczelni nie znajdziemy jednak nazwisk osób prowadzących. Wśród szkół wyższych ukrywanie listy wykładowców należy do rzadkości.

Jest czy nie jest szkołą wyższą?
Europejska Akademia Psychologii Integracyjnej nie jest jednak szkołą wyższą. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wydało w sprawie Akademii komunikat, w którym czytamy, że MNiSW „potwierdza informację, iż Europejska Akademia Psychologii Integracyjnej z siedzibą w Łodzi wraz z filiami nie jest uczelnią w rozumieniu przepisów ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym. Europejska Akademia Psychologii Integracyjnej nie jest wpisana do rejestru uczelni niepublicznych prowadzonego przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego i nie posiada uprawnień do prowadzenia studiów wyższych.”

Akademia odrzuca zarzuty MNiSW o nielegalnym prowadzeniu zajęć w Polsce. Wyjaśnia, że czyni to dzięki podpisanej umowie z Międzyregionalną Akademią Zarządzania Personelem (MAZP) w Kijowie (niepubliczną szkołą wyższą podlegającą Ministerstwu Oświaty na Ukrainie). - MAZP posiada IV stopień akredytacji państwowej, licencje na kształcenie cudzoziemców na poziomie bakałarza i magistra. Na terenie Polski reprezentuje ją Europejska Akademia Psychologii Integracyjnej w oparciu o pełnomocnictwo uzyskane z Ministerstwa Sprawiedliwości na Ukrainie. EAPI jest placówką szkoleniową, której zadaniem jest prowadzenie naboru na terenie Polski, organizowanie i kontrolowanie procesu nauczania - tłumaczy nam dyrektor starogardzkiego oddziału.

Bezwartościowy dokument

W tym samym komunikacie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego czytamy jednak, że „dyplomy ukończenia studiów w Międzyregionalnej Akademii Zarządzania Personelem w Kijowie, jakie otrzymują absolwenci Ośrodka Dydaktyczno-Metodycznego MAZP w Łodzi, wydane w wyniku współpracy ukraińskiej uczelni z Europejską Akademią Psychologii Integracyjnej w Łodzi oraz jej filiami, nie są dokumentami potwierdzającymi uzyskanie wyższego wykształcenia zarówno na terenie Ukrainy, jak i Rzeczypospolitej Polskiej. W świetle obowiązujących przepisów nie jest możliwe zatem uznanie równoważności wymienionych dokumentów.” Oznacza to między innymi, że pomimo pięcioletnich studiów w Europejskiej Akademii Psychologii Integracyjnej jej absolwenci nadal w świetle polskiego prawa będą mieli wykształcenie średnie. Nie będą mogli podejmować pracy w zawodzie psychologa m.in. w instytucjach państwowych.

Do działalności EAPI odniosło się także Biuro Uznawalności Wykształcenia i Wymiany Międzynarodowej: "Europejska Akademia Psychologii Integracyjnej nigdy nie była uczelnią i nadal nie posiada uprawnień do prowadzenia studiów, a ukraińska uczelnia Międzyregionalna Akademia Zarządzania Personelem w Kijowie nigdy nie zwróciła się do ministra właściwego ds. szkolnictwa wyższego z prośbą o zgodę na otwarcie uczelni w Polsce. Zatem prowadzona w Polsce przez obie instytucje działalność rażąco narusza polskie przepisy o szkolnictwie wyższym. "