Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niemożliwe nie istnieje czyli Tomaszewski chwali i popiera Smudę

Patryk
Patryk
Jan Tomaszewski - zdjęcie z 2005 roku
Jan Tomaszewski - zdjęcie z 2005 roku Cezary Piwowarski/Creative Commons 2.5
Największy krytyk reprezentacji Polski i selekcjonera kadry, Jan Tomaszewski, chwali Franciszka Smudę za profesjonalizm i bardzo dobre decyzje. Skąd taka zmiana frontu? Wszystko dzięki zapowiedzianemu powrotowi Szczęsnego do bramki na mecz z Czechami we Wrocławiu.

Wszystko zaczęło się od zapowiedzi Franciszka Smudy, że w meczu we Wrocławiu, z naszymi południowymi sąsiadami, naszej bramki będzie strzegł Wojciech Szczęsny, a nie "kiler karnych" i pierwszy bohater Euro 2012, Przemysław Tytoń.

Kontrowersyjną decyzję selekcjonera kadry, niespodziewanie, popiera jego największy oponent wśród społeczeństwa, czyli Jan Tomaszewski, który nigdy nie szczędził ostrych i gorzkich słów pod adresem reprezentacji i jej trenera.

W wywiadzie dla portalu dziennik.pl, były reprezentant polski powiedział: W zawodowym futbolu zawsze jest tak, że jeśli podstawowy bramkarz wraca do zespołu po czerwonej kartce, to wchodzi między słupki. Na bycie numerem jeden nie pracuje się w dwóch meczach, tylko przez lata i Szczęsny sobie na taką pozycję zapracował.

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto