Duże litery na małym kartoniku przykuły moją uwagę. Kupon nieodpowiedni, ale dla czego? Malec nie umie czytać, wysyłać sms-ów, nagroda za wysoka, a może za niska? Oczywiście wiadomo o co chodzi, malec plus koralik, mała zabawka czy właśnie ta nieszczęsna karteczka i może dojść do nieszczęścia. Czy to, że wiemy lub się domyślamy, zwalnia producentów od załączania pełnych i zrozumiałych ostrzeżeń i innych informacji?
Ten kupon to tylko przykład. W codziennym życiu niejednokrotnie spotykamy się z niejasnościami: to instrukcja, to umowa, to mały druczek i na dodatek wyblakły. Czy instytucjom i firmom nie zależy na dobru klienta?
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?