Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niepełnosprawny Polak wśród najlepszych pianistów świata

Marta Wróbel
Marta Wróbel
Maks przy fortepianie.
Maks przy fortepianie.
W drugiej edycji Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego dla pianistów niepełnosprawnych w Vancouver autystyczny, niewidomy chłopak Maksymilian Chlewiński z Płocka zajął 9. miejsce. Pokonał 82 innych muzyków.

Maksa poznałyśmy na "Impresjach Artystycznych" czyli Festiwalu Piosenki Młodzieży Niepełnosprawnej w Ciechocinku.

W zgłoszeniu tata Maksa wpisał, że gra on na instrumentach klawiszowych. Przyjechał do Ciechocinka, Fundacja Pro Omnibus postanowiła zaryzykować i pozwoliła chłopakowi zaśpiewać. I okazało się to strzałem w dziesiątkę - w tegorocznej edycji "Impresji" zdobył on III miejsce w kategorii powyżej 14 lat.

Pierwsze nasze zetknięcie się z Maksem było dla nas zaskoczeniem, ponieważ Maksymilian choruje na autyzm oraz jest osobą niewidomą, co w połączeniu powinno skutkować ograniczonym kontaktem z chłopakiem. Jednak tak nie jest. Gdy Maks nie może się "dogadać", to siada do pianina, fortepianu i gra, gra z pamięci i ze słuchu, ponieważ posiada słuch absolutny i potrafi zagrać utwór raz usłyszany z pamięci.

Tata Maksa stara się zabierać go na wszelkie koncerty, konkursy pianistyczne, jednak nie ukrywa, że to bardzo duże obciążenie finansowe dla budżetu rodzinnego. Są to długotrwałe negocjancie z organizatorami, sponsorami.

Dwa bilety do Kanady na Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny to koszt około 5 tys. zł
plus zakwaterowanie w hotelu.
- Tym razem udało się z biletami lotniczymi, ale garnitur, kieszonkowe na jedzenie, dojazdy, transport i wiele osobistych spraw to już nasz udział (a pomogło dwóch panów sponsorów) - mówi tata Maksa Bogdan Chlewiński.

Tata Maksa podkreśla - Sam (Maks - przyp. red.) miał świadomość, jacy "dobrzy" są Japończycy.
Na nasze pytanie czym dla chłopaka jest 9. miejsce, odpowiada: - Masion (tak zdrobniale tata mówi na Maksa. - przyp. red.) to zawsze się cieszy jak go słuchają i cieszą się, to znaczy, że się podobało. Miejsca raczej nie mają dla niego znaczenia.

To kolejny sukces niepełnosprawnego Polaka w świecie. Maks jest kolejną osobą, która łamie stereotyp osoby niepełnosprawnej postrzeganej jako niezdolnej, niezaradnej, bez talentów.

Współautor artykułu:

  • Magdalena Wróbel
od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto