Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niesamowite odkrycie uczonych z Krakowa i Śląska. To był gad sprzed 250 mln lat

Redakcja Wiadomości24.pl
Redakcja Wiadomości24.pl
Uczeni z Krakowa i Śląska zidentyfikowali skamieniałe naczynia krwionośne i białka. To rzadkość na skalę światową - cegiełka odtwarzająca historię Ziemi.

Naukowcy ze Śląska i z Krakowa opisali naczynia krwionośne sprzed 250 mln lat. To najstarsze zidentyfikowane na świecie fragmenty naczyń krwionośnych. Szczątki kopalnych gadów - morskiego notozaura i ziemnowodnego tanystrofa, z których pochodzi materiał badawczy - zostały znalezione w Gogolinie na Opolszczyźnie oraz w Żyglinie koło Tarnowskich Gór. Ćwierć miliarda lat temu te gady tworzyły bardzo liczną populację i części ich układu kostnego są obecnie odkrywane najczęściej.

Skąd na południu Polski gady morskie? W czasach prehistorycznych takie zwierzęta miały w tym rejonie świetne warunki do życia. - Rozległe, dość płytkie jeziora z dużą ilością pożywienia, wysepki, na których mogły się do woli wylegiwać - tłumaczy obrazowo dr Andrzej Boczarowski paleontolog i geolog z Uniwersytetu Śląskiego. Znalezienie najstarszych na świecie naczyń krwionośnych i fragmentów białek zachowanych w kościach gadów było możliwie dzięki dociekliwości mgr. Dawida Surmika z Uniwersytetu Śląskiego, który w ramach pracy doktorskiej wziął pod lupę kości gadów triasowych. Potem sprawą zajął się interdyscyplinarny zespół naukowców, wśród których znaleźli się specjaliści z Uniwersytetu Śląskiego, Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Akademii Nauk, w tym światowej sławy naukowiec z UJ prof. Roman Pawlicki, który pół wieku temu odkrył świetnie zachowane, skamieniałe tkanki miękkie w kościach dinozaurów pochodzących z osadów lądowych sprzed 80 mln lat. W ścianach naczyń krwionośnych pochodzących z ciał gadów sprzed 250 mln lat zachował się też kolagen (białko tkanki łącznej) i to trzykrotnie starszy od tego, który w 1966 r. opisał prof. Pawlicki. Podobne odkrycia są często kwestionowane, bo dochodzi do zanieczyszczenia próbek na etapie przygotowania czy preparowania. W tym wypadku próbki, na których pracowała polska ekipa badawcza okazały się jednak stuprocentowo czyste.

Jak mówi dr Boczarowski, kopalne szczątki kręgowców w dobrym stanie niełatwo jest znaleźć. Nieżywe zwierzęta, których ciała mogłyby być dzisiaj źródłem wiedzy, zwykle błyskawicznie stawały się obiadem dla padlinożerców. W tej sytuacji znalezienie dobrze zachowanego materiału można nazwać paleontologicznym cudem. Tym bardziej więc należy cenić wkład polskiego notozaura dla rozwoju nauki. Warto dodać, że notozaur nie należał do łagodnych zwierząt. Osiągał trzy metry długości, miał krótkie nóżki, ale za to długi ogon. Polował na ryby i był najprawdopodobniej żyworodny. Jego szczątki znajduje się na terenie m.in. Chin, Rosji, Niemiec i Polski. Tanystrof - drugi z bohaterów badań - osiągał 6 metrów długości, z czego połowę stanowiła szyja. Żył blisko wody, zajadał się skorupiakami i rybami.

Autor: Agata Pustułka/aip

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto