Stefan Niesiołowski kompletnie nie przejął się komunikatem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, które wyraziło zaniepokojenie sposobem, w jaki polityk PO ocenia niektórych dziennikarzy (Niesiołowski powiedział, że "pisowskim lizusom" nie podałby ręki, a jeżeliby to uczynił, to później szybko by ją umył). Teraz polityk PO, jak podaje wyborcza.pl, przyrównuje ich do stalinowskich propagandzistów.
Wczoraj w "Kropce nad i" Bronisław Wildstein powiedział, że Niesiołowski upartyjnia każdego dziennikarza, który krytykuje władze: "To niedopuszczalne" - powiedział publicysta "Uważam Rze".
Z kolei Ireneusz Krzemiński, podtrzymując retorykę Stefana Niesiołowskiego stwierdził, że Ewa Stankiewicz robi w filmy w duchu Josepha Goebbelsa.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?