Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niesmaczny żart, prowokacja czy nawołanie do nienawiści?

Redakcja
drugitupolew.pl
drugitupolew.pl Adam Krasowicz
Internet jest miejscem, w którym możemy znaleźć szereg stron internetowych - wśród nich są także te, które nawołują do nienawiści. Ostatnio powstała także strona, która może być bardzo niebezpieczna dla osób publicznych

"Dawno już poziom polskiej polityki sięgnął dna. Ostatnio jednak przebił je i podąża dalej. Osiągnęliśmy stan gdy duża część narodu czuje niesmak na widok reprezentantów, których sama wybrała. Jedni reagują agresją gdy zeschizowany Kaczyński z obłędnym Macierewiczem próbują Polskę wepchnąć do trumny. Inni płaczą z bezsilności gdy Tusk w końcu bierze się do roboty i znowu wszystko partaczy." - tak brzmi wstęp strony internetowej

www.drugitupolew.pl

Dalej możemy przeczytać o samej inicjatywie - "10 kwietnia 2010 nastąpił w Polsce pewien przełom. Część "elity" zapakowała się do jednego samolotu, po czym z hukiem poddała utylizacji. Pech chciał, że na pokładzie było też wielu ludzi dobrych, zasłużonych dla Polski, niewinnych, lub przynajmniej pracowitych. Realizację należy więc uznać za nieudaną, ale w całym wydarzeniu tkwi pomysł, który prosi o ponowne zastosowanie. Pozostał nam drugi Tupolew. Wybierzmy wspólnymi siłami listę pasażerów, których należy do tego samolotu zapakować. Pokażmy, komu należy się bilet w jedną stronę i trwałe zniknięcie z polskiej polityki.".

Użytkownicy tej strony mogą głosować, a także proponować kandydatów, którzy mają zasiąć w drugim Tupolewie. Jak widać na stronie - nazwisk jest ponad 600, a na szczycie klasyfikacji znajdują się m.in.: o. Tadeusz Rydzyk, Jarosław Kaczyński, Anna Fotyga, Antoni Macierewicz czy Donald Tusk.

Strona nie jest dziełem osoby, która jest nastawiona na zysk - nie ma na niej bowiem żadnej reklamy. Autor strony nie ujawnia się, ale wiadomo, że jest zarejestrowana na serwerach w Wielkiej Brytanii, a domena drugitupolew.pl jest zarejestrowana u polskiego oferenta domen internetowych. Strona również zyskuje na popularności - a to głównie za sprawą portali społecznościowych, m.in. Facebooka.

Zasadniczą kwestią jest to, czy idea tej strony łamie prawo? Według Kodeksu Karnego nawoływanie, podżeganie do nawoływania do nienawiści na podstawie artykułów 190, 212, 216 czy też 256 i 257 jest zagrożone karą pozbawienia wolności. Stworzenie takiej strony internetowej, zwłaszcza po październikowej strzelaninie w łódzkim biurze Prawa i Sprawiedliwości, może być inspiracją do pewnych działań kryminalnych. Jakie będą losy tej strony internetowej? Czas pokaże, ale nie mniej prokuratura powinna się zająć całą sprawą, ponieważ nawet niewinny żart może skończyć się tragicznie, a co dopiero mówiąc o takiej inicjatywie internetowej, która z dnia na dzień ma coraz więcej nowych odwiedzających.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto