Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nietrafiony prezent? Nie ryzykuj! Zobacz, jak inni sobie z tym radzą

BlueCactus
BlueCactus
Wigilia zbliża się wielkimi krokami. Wielu z nas odkłada kupno prezentów – czy to przez internet, czy w zwykłym sklepie – na ostatnią chwilę. Z tego powodu obdarowywani przez nas bliscy często zostają postawieni w trudnej sytuacji: konsternacja i rozczarowanie pod choinką bywają ogromne.

Nie od dzisiaj wiadomo, że po Bożym Narodzeniu na portalach aukcyjnych rośnie ilość wystawianych przedmiotów. Wszyscy starają się pozbyć, w miarę dyskretnie, nietrafionych prezentów. Różowe rękawiczki, sweterki w reniferki, krawaty grające kolędy, ale też książki i płyty leżące daleko poza kręgiem zainteresowań, "prawie markowe" perfumy czy kolejny z rzędu zestaw kosmetyków w promocyjnej cenie to najczęstsze grzechy zabieganych kupujących.

Przyczyny takiego stanu rzeczy, poza brakiem czasu, są dwie. Pierwsza z nich to koszty. Niewielu z nas się przyzna, że kupując podarunki kieruje się głównie ceną. Stąd nieszczęsne kosmetyki i podróbki markowych towarów, prezenty, które nie docierają na święta (bo zamawiający chciał oszczędzić na przesyłce i wybrał ekonomiczną zamiast kurierskiej), a także towary – głównie ubrania – z przeceny. Drugą przyczyną jest niedostateczna znajomość drugiej osoby. Kupowanie najnowszej płyty Lady Gagi córce, która popołudniami maltretuje sąsiadów Iron Maiden, jest co najmniej niewłaściwe, lecz dość częste: nasi najbliżsi po prostu nas nie znają. Nie wiedzą zbyt wiele o naszych zainteresowaniach ani pasjach, dlatego kupują na ślepo.

Robótki ręczne

Słynne babcine sweterki, rękawiczki, szaliki czy skarpety – to największa zmora przy świątecznej kolacji. Nie ma możliwości grzecznego odmówienia natychmiastowej przymiarki
zielonego swetra w czerwone kwadraciki, wykonanego przez ukochaną babcię z niesamowicie gryzącej wełny…

Najczęściej tego typu niespodzianki są zasługą nestorek rodu - bo wiadomo, że zimą nie ma nic lepszego niż grube wełniane cokolwiek - oraz młodsze panie, które właśnie odkrywają uroki włóczki, drutów i szydełek. Rada: jeśli już chcemy podarować komuś ręcznie robione elementy odzieży, niech będzie to bliska osoba. Wzorów z kolei najlepiej poszukać na stronach poświęconych właśnie robótkom. Panie zajmujące się tym zawodowo, zamieszczają tam najnowsze wzory nadążające za modą i pokazują proste instrukcje, jak je wykonać.

Skarpetki

Kiedy nie mamy już żadnego pomysłu, a czas nagli, chwytamy się desperacko ostatniej deski ratunku: skarpetek i bielizny. Jeśli są to damskie pończochy lub elegancka koszulka, to pół biedy. Rzeczywistość niestety wygląda dużo gorzej. Na forum wp.pl internauci narzekają:
"Nie ma to jak trójpak slipek za 5 pln'ów! Albo majtki z podpisami na każdy dzień tygodnia". Jeśli już decydujemy się na ten desperacki krok, wybierzmy bieliznę dobrą gatunkowo i estetyczną. Kolorowe zakolanówki albo zabawne skarpety z palcami są świetne dla kobiet, zabawne bokserki dobrej firmy może nie urażą mężczyzny.

Sprzęt kuchenny

Jeśli nie dostaliśmy wyraźnej prośby o nowy zestaw garnków albo krajalnicę, powinniśmy omijać je szerokim łukiem. Kobiety - bo one najczęściej stają się ofiarami "praktycznych" mężów i teściów - odczytują to jednoznacznie: teraz, kochanie, będziesz mogła częściej nam gotować! Nie jest to przesłanie, które chce odebrać młoda mężatka w wigilijny wieczór. Częstokroć takie prezenty są po prostu złośliwe. "Ja dostałam od teściowej używany radziecki młynek na korbkę do mielenia maku" – pisze "ruda". W święta więc porzućmy kuchnię.

Prezenty niechcący złośliwe

Osoby w średnim wieku nie będą zachwycone kremami przeciwzmarszczkowymi czy ciśnieniomierzem. To dla nich po prostu przykrość, a czasem i złośliwość. Nasza młoda mama, niedawno kończąca 50 lat i dbająca o siebie jak każda świadoma kobieta, będzie urażona zestawem kremów odmładzających albo kuponem na zabiegi kosmetyczne. Osoba z nadwagą może się popłakać, gdy zobaczy w świątecznej torebce karnet na fitness albo tabletki odchudzające. Jak mówi Ania, użytkowniczka Facebooka: "Na pewno nie chciałabym czegoś, co jest jakąś aluzją niesympatyczną, np... tabletki na odchudzanie." Podobnie odbierane są darowane, często w dobrej wierze, obrazki świętych, krzyżyki i inne akcesoria religijne. Wielu Polaków obchodzi święta bardziej jako tradycję niż uroczystość religijną i takie podarunki są dla nich po prostu niemiłe.

Nietrafione książki i płyty

Wysyp tych produktów na aukcjach internetowych jest po świętach po prostu ogromny. Tutaj rada jest jedna: sprawdźmy, jakie tytuły stoją na półce danej osoby i dopiero wtedy zacznijmy buszować w Empiku.

Dalej mamy bibeloty, ubrania, ale też wszelkie nieprzydatne urządzenia. Jedna z internautek pisze: "Mój najgorszy prezent to kolorowe flamastry, które dostałam, gdy miałam jakieś 16-17 lat" Wtóruje jej Marek: "Dostałem płyn przeciwtrądzikowy, chociaż nie miałem nigdy trądziku. A miałem dostać komputer…"

Co ciekawe, w internecie pojawia się wiele próśb o radę, jak kupić kiepski prezent... Okazuje się, że święta są dla wielu osób okazją do zemsty za nietrafiony lub, ich zdaniem, zbyt tani czy nieciekawy prezent.

Jednak święta potrafią być też pretekstem do dawania najbardziej zwariowanych rzeczy, które cieszą, a nie są drogie. Wystarczy podejść do tego z pomysłem.

Na forum Kafeterii wypowiada się użytkownik Grzegorz: "Moim najlepszym prezentem był plakat z koncertu Apocalyptiki z podpisami wszystkich członków zespołu. Zdobyła go dla mnie moja dziewczyna". "Moja współlokatorka uwielbia oryginalną biżuterię, więc zrobiłam jej kolczyki metodą decoupage. Koszty były znikome, sporo zabawy i prawdziwa satysfakcja" - twierdzi na Facebooku Ania. Z kolei inna użytkowniczka chwali się, że jej chłopak zrobił jej kiedyś kolczyki z... tranzystorów. Oboje studiują elektrykę.

Jeśli wykonanie samemu będzie zbyt trudne, to jest wiele stron, na których można kupić taką ręcznie wykonaną, niepowtarzalną biżuterię. Twórcy oferują tam też maskotki, szkatułki, chusteczniki, a nawet meble.

Na forum o2.pl RudaBuba chwali się, że dostała specjalnie dla niej napisaną… książkę. Jej przyjaciele stworzyli krótką powieść, w której była główną bohaterką. Wielu internautów poleca też np. portrety rysowane ze zdjęcia, książki z autografami czy nietypowy gadżet. Barwna nakładka na laptopa tzw. "skin", na pewno ucieszy osobę często korzystającą z przenośnego komputera. Rekordy popularności na gadżeciarskich stronach i w sklepach dla geeków biją m. in. otwieracz do butelek z licznikiem, akwarium żelowe dla mrówek, awaryjna ładowarka do telefonu czy szpilkowa tablica - gadżet składający się ze szpilek, które tworzą trójwymiarowy obraz odbitego z drugiej strony przedmiotu.

Wigilia nie musi być kolejną okazją do założenia konta na Allegro i wyprzedaży nietrafionych prezentów. Wystarczy odrobina pomysłowości i trzymanie się z daleka od centrów handlowych, by niewielkim kosztem sprawić ogromną radość.

O świętach czytaj też na

www.swieta24.pl

, a o drugim życiu prezentów w artykule Podaruj drugi raz

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto