Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Normalny dzień szarego obywatela

Ireneusz Mosiczuk
Ireneusz Mosiczuk
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Autosan_A1012T.jpg&filetimestamp=20080820124456
Takie sobie popołudniowe rozważania. Bez zaciekłości, politycznych podtekstów i szukania winnych. Oczywiście w oderwaniu od Euro 2012.

Pobudka 6.45 daje gwarancję kilku chwil pod prysznicem, w międzyczasie nastawione mikrofalówka i ekspres do kawy, więc śniadanie w biegu zapewnione.

TV włączone, więc i najświeższe wiadomości są do zarejestrowania. Jeszcze tylko papieros, pryśnięcie tu i tam atomizerem, wychodzimy. Okres zapłaty zobowiązań podatkowych wydłużył się o następne dni, benzyna pomimo spadku cen ropy dalej droga, więc myśląc o zabezpieczeniu okresu emerytalnego, pędzimy na przystanek MPK.

Dobrze, jak tylko on wystarcza. Gorzej, gdy musimy skorzystać z międzymiastowego przewoźnika.

Na pewnym odcinku, mniej więcej 40 km, mamy do dyspozycji trzech. Popularny PKS, w postaci dwóch niezależnych właścicieli oraz PKP w nowym wydaniu (nie wiadomo kto, nie wiadomo jak - ważne, że jest lokomotywa, wagon i konduktor). Bo przecież przeszkadzał jeden właściciel. Teraz jest TLK - Tanie Linie Kolejowe InterCity, Ex - expresowe PKP InterCity, IR - interRegio, Przewozy Regionalne, Regio-Regio, Przewozy Regionalne oraz Dolnośląskie, Mazowieckie itp. Koleje. Dla laika i zwykłego pasażera nie do ogarnięcia struktura.

Tych trzech kalkuluje wg najnowszych trendów. Kupi, nie kupi, targować trzeba. Jeden ocenił na 10 zł, drugi na 11,50 zł, trzeci natomiast orzekł, że 15 zł to jest adekwatna cena.

Różnica w czasie odjazdu pomiędzy dwoma ostatnimi - 15 minut. Czas przejazdu minus 10 minut na korzyść tańszego. Trzeci w czasie jest najlepszy, tylko sześćdziesiąt minut i jakby nie patrzeć, żąda najmniej. Szkopuł polega tylko na jednym. Nie dopasował czasu odjazdu do zapotrzebowania społecznego.

Narażeni na tzw. dyktat, chcąc nie chcąc, pozostajemy w tej gorszej sytuacji. Najtańszy, najszybszy, nie wygrał z najdroższym i najbardziej czasochłonnym.
Kto jest winien? Kto ponosi konsekwencje? PASAŻER, KLIENT, itp.

Smutki, żale, rozterki i wątpliwości zostawiam Wam. A cóż mi do nich jak bezwzględny egoizm, materializm światem rządzi. Pewnie, że tego się wstydzę. Ile jednak lat mam być altruistą?

Znajdź nas na Google+

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto