To kolejna przygoda aktorki z muzyką. W 2008 roku Scarlett Johansson odniosła sukces dzięki płycie z coverami Toma Waitsa. Tym razem album powstał przy współpracy z Petem Yornem (amerykańskim wokalistą, gitarzystą i autorem tekstów piosenek). Na krążku znajdziemy wspaniałe aranżacje zainspirowane nagraniami Serge'a Gainsbourga i Brigitte Bardot z lat 60.
"Break up" to dziewięć kompozycji, z czego osiem jest autorstwa Pete'a Yorna. Na uwagę zasługuje otwierający płytę utwór "Relator". Zdecydowanie w ucho wpada również piosenka retro "I Don't Know What To Do". Ciekawie zinterpretowany został utwór "I Am The Cosmos" Chrisa Bella (współzałożyciela zespołu Big Star).
Te dziewięć kawałków pozwoli na chwilę oderwać się od rzeczywistości. "Break up" to ciepła, lekko liryczna płyta. Delikatne brzmienia i zmysłowy wokal Scarlett koją zmysły i przenoszą nas do innej epoki. Warto więc wydać te 50-60 złotych i na 30 minut zatracić się w pięknej, sensorycznej muzyce...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?