Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa płyta Vavamuffin już w Empikach

Tomasz Brusik
Tomasz Brusik
Okładka albumu "Mo' better rootz"
Okładka albumu "Mo' better rootz"
Muzycy określają swoją najnowszą produkcję jako podsumowanie ostatnich trzech lat działania zespołu. I nie w tym nic nadzwyczajnego, zważywszy że ostatni album wydali dokładnie 3 lata temu.

"Mo' better rootz" to trzeci studyjny album Vavamuffin. Od 16 sierpnia można go nabyć za 34,99 zł w sklepach sieci Empik. I tylko tam, przez najbliższe dwa tygodnie. Premiera płyty odbyła się trzy dni wcześniej, 13 sierpnia, na tegorocznym festiwalu w Ostródzie, podczas dnia Karrot Kommando, producenta i wydawcy "Mo' better rootz".

Znajdziemy na niej echa wypraw grupy na koncerty do Stanów Zjednoczonych, Włoch, Skandynawii, a w szczególności Etiopii, stolicy muzyki reggae. To autentyczny powrót do źródeł. "Muzyka bez historii jest jak drzewo bez korzeni" - wszak śpiewał Pablopavo na poprzedniej płycie. Oprócz tego czekają na nas obserwacje polskiego życia politycznego i dużo zwykłej, bezpretensjonalnej zabawy muzyką i tekstem.

Całość skompresowana jest w 14 utworach w rytmie roots reggae, dancehallu, 2stepu (podgatunek muzyki elektronicznej, wywodzący się z house i jungle) i etnojazzu. Muzyka bardzo egzotyczna, jak na nasze wąskie, nadwiślańskie standardy. Wszystko to naturalnie z Warszawą w tle. Muzycznie i graficznie, gdyż okładkę albumu zdobi, zapuszczający korzenie, Pałac Kultury i Nauki.

Vavamuffin z gościnności słynie. Choć płyta muzycznie zaskakuje, tym razem także zaprosili do współpracy wielu wybitnych muzyków, m.in. Crispiego Hornsa (legendarna sekcja dęta Zion Train), Tomasza Glazika (Kult, Buldog, 4 Syfon, El Doopa, Contemporary Noise Quintet), Sir Michu (producent i współtwórca sukcesów ostatnich albumów Tedego i Warszawskiego Deszczu), czy legendę warszawskiego rapu - Vienia (tak, tego od Pele).

Po genialnym "Vanbang!" i co najwyżej dobrym "Inadibusu", "Mo' better rootz" wydaje się ruchem w odmiennym kierunku. To reggae często stonowane, poważniejsze i dojrzalsze. Zespół reklamuje "Mo' better rootz", jako album "do tańca i do posłuchania, najlepszy w ich dorobku". Muzycznie - zgoda. Ja jednak wciąż tęsknię za "Vabang!" i tą prostotą, bez ogromu udziwnień i skreczów, której najbardziej mi brakuje. Fani zespołu, nie będą rozczarowani. Nie jest to ten sam produkt, pakowany trzeci raz w nowe opakowanie.

Lista utworów:
1. Koronowane Głowy
2. Z Samego Dna
3. Nowy Dzień
4. Drug Squad Collie
5. Cel Pal (feat. Vienio)
6. African Dancehall (Studio Live Session)
7. Bez Piątala Bal
8. Barbakan
9. Japa Fizjonomia
10. Addis Forever
11. Radio Vavamuffin
12. Daj Mi To
13. Alladyn
14. Yabby You

Promomix najnowszej produkcji Vavamuffin:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto