Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe prawo atomowe już za chwilę

Robert Grzeszczyk
Nuclear power plant in Cattenom, France; http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Nuclear_Power_Plant_Cattenom.jpg
Nuclear power plant in Cattenom, France; http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Nuclear_Power_Plant_Cattenom.jpg Stefan Kühn
Polska od lat posiada i eksploatuje reaktory atomowe. Teraz została już tylko MARIA w Świerku pod Otwockiem. Od dziesiątek lat obowiązuje u nas Prawo atomowe. Teraz jednak pełną gębą mamy się zanurzyć w atomowej epoce.

Musimy zmodernizować ustawodawstwo, choć aktualna ustawa od lat jest systematycznie modyfikowana. Jak się wszyscy domyślają, kierunek modernizacji jest jeden: spełnienie unijnych wymogów. Największy problem to bezpieczeństwo obiektu. Nie tylko fizyczne; również finansowe.

Przy okazji modyfikacji prawa proponowane są również inne rozwiązania. W ostatnim czasie pojawiło się kilka głosów prawników w związku z opublikowanymi projektami zmian. Pani Maja Czarzasty z Departamentu Energetycznego Chałas i Wspólnicy Kancelaria Prawna w artykule: „Polska powinna przyjąć jednolite i kompleksowe prawo atomowe” (Gazeta Prawna z 17 czerwca 2010 r.) nie analizuje dostępnych na stronie MOŚ propozycji zmian lecz bardzo ogólnie omawia idee niezbędnych modyfikacji.

Dogłębniejszą analizę poznajemy w rozmowie z Karoliną Siedlik przeprowadzonej przez Krzysztofa Polaka a zamieszczonej 2 września 2010 roku również w Gazecie Prawnej (wywiad p.t.: "Ryzyko nie może być zbyt duże"). Pani Siedlik wskazuje na konieczność prawnego uregulowania sprawy bezpieczeństwa obiektu elektrowni atomowej mającej się pojawić na polskiej ziemi w terminie do 2020 roku. Zupełnie nowa jakość planowanego obiektu rzeczywiście wymaga podjęcia odpowiednich kroków legislacyjnych. Jednak mając na uwadze tragedię WTC, wątpię, czy legislatorzy (nawet najlepsi) będą w stanie stworzyć realne gwarancje bezpieczeństwa. Stworzą je jedynie odpowiednio do wymogów unijnych.

O tym jak bardzo Polska dba o własna przestrzeń powietrzną wiemy przy okazji lądowań niezidentyfikowanych dla naszych Prezydentów i Premierów obiektów latających z więźniami CIA.
Pani Karolina Siedlik wskazuje ponadto na istotne braki związane z gwarancjami finansowania inwestycji, eksploatacji, likwidacji oraz szkód. Wydaje się, że to dość istotna luka w proponowanej modernizacji prawa.

Wskazuje jednocześnie na brak korelacji między Prezesem Państwowej Agencji Atomistyki (PAA) a Urzędem Regulacji Energetyki. W tym przypadku, nie wydaje mi się to zasadne z racji różnic w zadaniach obu instytucji.

Propozycje zmian znajdują się na stronie www.mos.gov.pl(link poniżej).
Już na początku spotykamy się z ciekawym zapisem: „ W okresie od projektowania aż do zakończenia eksploatacji obiektu jądrowego należy zgodnie z art. 35 ust. 3 ustawy – Prawo atomowe stosować rozwiązania techniczne i organizacyjne, które w świetle osiągnięć nauki i techniki są niezbędne do zapewnienia jak najmniejszego skażenia środowiska oraz narażenia ludzi na promieniowanie jonizujące, przy rozsądnym uwzględnieniu czynników ekonomicznych i społecznych. „ (str. 6).

Jest to bardzo ciekawy zapis wskazujący, że nie ma i nie będzie bezwzględnej dbałości o zdrowie i życie mieszkańców. O środowisku nie wspominając. Tak więc mimo wielu medialnych zapewnień społeczeństwo otrzymuje to, co zwykle: puste frazesy.

Przypomnijmy, że „Ramowy harmonogram działań dla energetyki jądrowej” przyjęty przez Rząd 11 sierpnia 2009 roku przewidywał, że przygotowanie wszelkich aktów prawnych dla wdrożenia Programu miało być zadaniem powołanego Pełnomocnika Rządu do Spraw Polskiej Energetyki Atomowej. Już na wstępie doszło do sporów kompetencyjnych zakończonych zawarciem porozumienia między tym Pełnomocnikiem a Prezesem PAA.

Określono, że w gestii PAA znajdują się wszelkie sprawy związane z bezpieczeństwem natomiast w gestii Pełnomocnika akty prawne niezbędne do wdrożenia Programu Polskiej Energetyki (lokalizacja, proces inwestycyjny, marketing społeczny). W dalszym ciągu PAA jest instytucją rządową podobnie jak Pełnomocnik. Nie wydaje się to właściwe by organ bezpieczeństwa znajdował się w podobnym uzależnieniu co organ inwestycyjny. We Francji organ nadzorujący bezpieczeństwo energetyki atomowej jest niezależny od Rządu. Jest to struktura zdecydowanie bezpieczniejsza dla kraju i obywateli.

W warunkach Polski podjęto natomiast inicjatywę rozmydlająca odpowiedzialność. Planuje się bowiem, że organem doradczym dla PAA będzie Rada do Spraw Bezpieczeństwa Jądrowego i Ochrony Radiologicznej powoływana przez Prezesa PAA. Rada zależna od Prezesa będzie mu doradzać wiadomo jak. Zgadnijmy więc, kto będzie odpowiedzialny: Rada czy Prezes? Trudny orzech do zgryzienia dla sądu każdej instancji.

W takiej strukturze nie ma mowy o jakiejkolwiek odpowiedzialności zarówno Prezesa PAA jak i Rady. Znów pozostaje nam Bóg i Historia.

Ciekawe są plany kar, które rosną do niebotycznych kwot (nawet pięćsetkrotności średniego wynagrodzenia w gospodarce). Lecz mają często karać instytucje ale nie osoby odpowiedzialne. Jest to bardzo ciekawy pomysł, że i dziecko dostrzeże jak bardzo żałosny. Czy to chodzi o pudełko landrynek?
Choć może to i bez znaczenia w przypadku awarii.

Skutki finansowe powstania elektrowni dla inwestora ale i dla budżetu są ogromne. Nieporównywalne do przychodów związanych z planami inwestycyjnymi (koncesje, płatne wnioski, zgody, etc). Ponieważ jednak w Polsce podjęto decyzję, że inwestorem będzie PGE – czyli firma państwowa, de facto całość kosztów inwestycyjnych, eksploatacyjnych, utylizacyjnych i likwidacyjnych poniesie podatnik (prędzej lub później). Wydatki zamkną się w przedziale między 50 a 60 miliardów złotych. Roczny koszt składowania rocznej produkcji odpadów to kwota od 1 do 2 miliardów złotych. Koszt likwidacji reaktora to kolejny miliard złotych.(str. 16).

Obszar ograniczonego użytkowania wokół reaktora ma uwzględniać przyjęte bezpieczne natężenie promieniowania jonizującego oraz awarię bez stopienia rdzenia.
Wynikałoby z tego, że w razie stopienia rdzenia szanse na zdrowie i życie mogą być nikłe? I pewnie nie tylko w obszarze ograniczonego użytkowania.

Tworzenie stref bezpieczeństwa jednoznacznie wskazuje na zagrożenia płynące z tego typu obiektów. Strefy tworzone będą ze względu na zagrożenie promieniowaniem jonizującym. Granice i wielkości strefy będą uzależnione od wielkości przewidywanego natężenia tego promieniowania.(str. 7). O wielkości stref ma decydować PAA.

Prezes PAA ma mieć uprawnienia do zmniejszenia mocy reaktora, jego częściowego lub pełnego wygaszenia. Czy uda się mu być niezależnym? Czy właściwie oceni zagrożenie? Jaki będzie wynik konsultacji z Radą, Pełnomocnikiem, PGE? Czy zdąży?

Prawo ma zakazywać wwozu do kraju jakichkolwiek odpadów promieniotwórczych w celu ich składowania. Jest to zgodne z wymogami UE. Nie jest jednak zgodne z przyjętym w świecie założeniem, że za gospodarkę (w tym składowanie) odpadami promieniotwórczymi jak i wypalonym paliwem jądrowym odpowiada państwo na którego terenie zostały one wytworzone (str. 56). Planowane przepisy dopuszczają bowiem wywóz odpadów z Polski. Nie powinno to mieć miejsca.

Na koniec parę słów o rozpoczęciu budowy. Generalnie takie sprawy załatwia się u wójta, burmistrza lub prezydenta, a więc w jednostce samorządu terytorialnego. Prawo atomowe pragnie wyłączyć te instytucje z wydawania decyzji w sprawach budowli atomowych. Ma o tym decydować Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska - czyli instytucja rządowa. Zatem ani lokalna ani żadna inna społeczność nie będzie miała żadnego wpływu na lokalizację obiektu atomowego.

Nie jestem specjalistą. Te kilka uwag nasunęło mi się przy pobieżnym zapoznaniu się z planowanymi kierunkami zmian Prawa atomowego. Proszę zajrzeć na wskazaną wyżej stronę. Z pewnością odkryją Państwo wiele innych „ciekawostek”. Wskazują jednoznacznie na powagę inwestycji elektrowni atomowej i zagrożenia z nią związane. W przeciwieństwie do medialnych bałamutów prezentujących lukrowany obrazek przygotowany przez rządowych lobbystów, mówią prawdę o jutrzejszych realiach.

Źródła:
1.http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/325439,polska_powinna_przyjac_jednolite_i_kompleksowe_prawo_atomowe.html,2
2. http://edgp.gazetaprawna.pl/index.php?act=mprasa⊂=article&id=315324
3.http://www.mos.gov.pl/artykul/3048_projekt_zalozen_do_projektu_ustawy_o_zmianie_ustawy_prawo_atomowe_oraz_o_zmianie_niektorych_innych_ustaw/11865_projekt_zalozen_skierowany_na_komitet_staly_rady_ministrow_z_dnia_4_05_2010_r.html

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto