To już trzeci plener zorganizowany przez naszą redakcję. Swoje tajemnice odkrywały stare tunele metra ( Galeria Magdaleny Gawryś), bez tremy mogliśmy stanąć na deskach Opery Narodowej ( Galeria Mateusza Grochockiego). Za trzecim razem Wiadomości24.pl zagościły w Muzeum Gazownictwa, gdzie niestrudzeni dziennikarze obywatelscy fotografowali, słuchali, rozmawiali i nagrywali. Myślę, że i tym razem pokazaliśmy, że na wiele nas stać.
Oto jak wyglądała ta podróż oczami Julii Sheveloff, Ewy Krzysiak i Łukasza Kłosińskiego.
O gazowni słów kilka
"Okolo godziny 4-tej z rana, sposobem próby zapalono latarnie gazowe. Próba ta najpomyslniejszym skutkiem uwieńczona została, wszystkie, bowiem latarnie na tej przestrzeni bez wyjątku paliły się, wydając światło w kształcie wachlarza przyjemne i mocne, doskonale oświetlające ulice i przyległe im przedmioty" - "Kurier Warszawski", 27 grudnia 1856 r.
Tak w 1856 roku pisano o gazowni warszawskiej. Jej historia jednak jest dużo ciekawsza. Nie tylko produkowano tu gaz z węgla. Pracownicy posiadali nawet własne kasyno!
Początki gazownictwa w Polsce sięgają XIX wieku. W maju 1856 roku Magistrat Warszawski udzielił wieloletniej koncesji Niemieckiemu Kontynentalnemu Towarzystwu Gazowemu w Dessau na budowę i eksploatację gazowni w Warszawie. W maju, rok po uruchomieniu zakładu, gaz został po raz pierwszy użyty do oświetlenia mieszkań.
Zapotrzebowanie na gaz wciąż rosło. Wobec braku możliwości dalszej rozbudowy Zakładu Gazowego przy ulicy Ludnej zrodziła się myśl zbudowania nowego zakładu. I tak w 1888 roku powstał Zakład Gazowy nr 2 we wsi Wola. W roku 1889 nowy zakład produkował już 47,5 proc. gazu w Warszawie.
Wybuch wojny spowodował wyłączenie gazowni z ruchu. W wyniku działań wojennych poważnie ucierpiał sam zakład jak również gazowa sieć miejska. Po wyzwoleniu Warszawy, 18 stycznia 1945 roku, zaczynali powracać do gazowni pierwsi pracownicy. W dniu 17 kwietnia 1978 r. zakończono produkcję gazu miejskiego w Warszawie zastępując go nowym paliwem - gazem ziemnym wysokometanowym.
Zapraszam na krótki spacer dzięki uprzejmości naszego kolegi Zbigniewa Kowalewskiego oraz na wywiad z dyrektorem muzeum Zygmuntem Marszałkiem.
Współautor artykułu:
- Zbigniew Kowalewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?