Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O krok od tragedii w autobusie linii Z

Aneta Choromańska Krawczyk
Aneta Choromańska Krawczyk
A.C.
Kierowca Z-ki zamknął drzwi, a te przytrzasnęły ramię wysiadającej pasażerki. Autobus ruszył z przystanku w Miszewku, ciągnąc za sobą kobietę. 90-latka ratowała się biegnąc tyłem.

Na szczęście, pasażerowie zaalarmowali kierowcę, a ten natychmiast zatrzymał autobus. Kobiecie nic się nie stało.
Dziękuję człowiekowi, który krzyczał do kierowcy, by ten zatrzymał pojazd,
bo - być może - swoją reakcją, uratował mi życie. Napisałam pismo do Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni. Poprosiłam, by ostrzec kierowców przed zbyt szybkim zamykaniem drzwi. Przez dwa dni nie mogłam się uspokoić - mówi pani Helena.
ZKM, z prośbą o rozpatrzenie skargi, zwrócił się do firmy Przewozy Autobusowe „Gryf” w Żukowie obsługującej tę linię. Po analizie zapisu monitoringu, przewoźnik potwierdził opisane przez pasażerkę zdarzenie.
Wczoraj, ZKM w Gdyni przesłał do pani Heleny, w imieniu firmy „Gryf”, przeprosiny za zaistniałą sytuację.Kierowca nie zauważył tej pani w lusterkach. Przewoźnik przyznał, że sytuacja była bardzo niebezpieczna. Poprosił kierowcę, który uczestniczył w zdarzeniu, aby obejrzał zapis monitoringu "celem uzmysłowienia mu, jakie ten wypadek mógł mieć konsekwencje".
Linię Z obsługuje wielu kierowców,miejmy nadzieję, że ten nieostrożny kierowca Gryf-u będzie teraz zwracał baczniejszą uwagę na wysiadających na przystankach pasażerów.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto