Idąca ulicą para wyrywała sobie wózek z małym dzieckiem w środku. W pewnym momencie dziecko wypadło na chodnik. Mieszkańcy niezwłocznie powiadomili policję, na miejsce został wysłany patrol. Dziecko zostało przewiezione do szpitala. Matka, 24-letnia mieszkanka Sieradza, także została zabrana przez pogotowie. Towarzyszący jej 25-letni mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Po badaniu, okazało się że miał 1,9 promila alkoholu we krwi.
Mężczyźnie zostanie postawiony zarzut z art. 160 kk, ("kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności") grozi mu kara do pięciu lat więzienia. Matce została pobrana krew i jeżeli okaże się, że również była pod wpływem alkoholu, i jej grozi kara.
Na szczęście dziecku nic się nie stało. Jeszcze w nocy zostało ono przekazane pod opiekę dziadkom. W rozmowie z Wiadomościami24.pl aspirant Paweł Chojnowski, rzecznik sieradzkiej policji stwierdził, że do tego typu zdarzeń dochodzi rzadko. Jego zdaniem na pochwałę zasługują obywatele, którzy niezwłocznie powiadomili oficera dyżurnego policji i nie pozwolili, aby bezbronnemu dziecku działa się krzywda.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?