Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Obłokobujanie", czyli codzienność przepojona poezją

Andrzej Hajdasz
Andrzej Hajdasz
Okładka książki
Okładka książki Wydawnictwo Czarne
Wszystko dzieje się na pograniczu rzeczywistości, wspomnień, wyobraźni, fikcji - lektura tej książki to prawdziwe "obłokobujanie".

Takie oderwanie od prozy życia gwarantuje Patti Smith, wprowadzając nas książką zatytułowaną "Obłokobujanie" (znakomicie przetłumaczoną przez Macieja Świerkockiego) w świat wspomnień z dzieciństwa, w świat zwykłych doznań dnia codziennego, książką, która pozwala nam unieść się nad ziemię, zachwycić i rozmarzyć.

Autorka wspomina w słowie kierowanym do czytelnika, otwierającym ten niezwykły zbiór poetyckich opowieści, że wydawnictwo Hanuman Books przysłało jej kiedyś list z prośbą o napisanie dla nich tekstu. "Książeczki publikowane przez Hanuman Books mierzyły zaledwie trzy na cztery cale i przypominały maleńkie, kieszonkowe modlitewniki indyjskie" (s. 9). Autorka zgodziła się i przystąpiła "do pracy wczesną jesienią, kiedy zaczęły dojrzewać gruszki. [...] Skończyłam – pisze daje autorka – 30 grudnia 1991 roku, w dniu moich czterdziestych piątych urodzin" (s. 11). Pierwszy egzemplarz dała swojemu ojcu, któremu "niełatwo było zaimponować" (s. 11). Ojciec po kilku latach wyznał, że przeczytał książkę. Powiedział jej, że jest dobrą pisarką "i zrobił jej kawę" (s. 11).

Na pytanie, czy "Obłokobujanie" jest bajką, autorka przyznaje, że lubi bajki, lecz obawia się, że ta książeczka nią nie jest. "Wszystko w niej jest autentyczne i całkowicie zgodne z prawdą. Praca nad nią wyrwała mnie z dziwnej apatii, żywię zatem nadzieję, że "Obłokobujanie" choć do pewnego stopnia napełni także czytelnika podobnie nieokreśloną, niecodzienną radością" (s. 12).

Tak właśnie jest, teksty napełniają radością, pozwalają bujać w obłokach, wzruszają pięknem słowa, grą języka, poetyckimi obrazami, pozwalają unieść się lekko nad ziemię, są czułe, odważne, refleksyjne. Codzienne czynności nabierają w nich znaczenia symbolu. Nakreślone obrazy są pełne melancholii, wzruszenia, nasycenia. Są jak duchowa podróż w świat zapomnianych, ulotnych chwil, z których składa się pamięć człowieka.

Prosta forma opowiadań gęsta od uczuć każe zatrzymać się i zastanowić nad przemijalnością życia i wartością każdej najdrobniejszej nawet czynności. Wszystko dzieje się na pograniczu rzeczywistości, wspomnień, wyobraźni, fikcji – lektura tej książki to prawdziwe "obłokobujanie".

"Jakże szczęśliwi jesteśmy w dzieciństwie. I jak gaśnie potem światło, przyćmione przez głos rozumu. Wędrujemy przez życie niczym oprawa pozbawiona klejnotu. Aż wreszcie pewnego dnia wychodzimy zza jakiegoś zakrętu i oto klejnot leży przed nami na ziemi, oszlifowana grudka krwi, bardziej rzeczywista niż duch – i lśni" (s. 87).

Warto sięgnąć po książkę Patti Smith i poszybować przez chwilę ponad ziemią wraz z autorką "Obłokobujania", malującą słowami raz obrazy flamandzkich mistrzów, raz sceny ze świata nowojorskiej bohemy.

Patti Smith ur. 1946 w Chicago jest pisarką, poetką, wokalistką rockową. Już w latach 70. XX wieku próbowała uprawiać poezję śpiewaną. Jej płyta "Horses" nazwana została jedną ze 100 najważniejszych płyt wszech czasów.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto