Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ochotnicze straże pożarne. Tak potrzebne i tak niedoceniane

Mariusz Michalak
Mariusz Michalak
OSP
OSP Rafał Rutkowski
13 kwietnia- tragiczny pożar w Kamieniu Pomorskim, w którym życie straciło 21 osób. W czasie tej akcji ratunkowej duże znaczenie miały jednostki OSP. Jaka właściwie jest ich rola i z jakimi borykają się problemami?

Po tragicznym pożarze hotelu socjalnego w Kamieniu Pomorskim w mediach pojawiły się głosy, że akcja ratunkowa została przeprowadzona w nieudolny sposób. W obronie strażaków z zachodniopomorskiego staje wielu członków OSP oraz wiele osób związanych z pożarnictwem.

Jak twierdzi Rafał, strażak Ochotniczej Straży Pożarnej z jednostki Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, związany ze strażą już od siedmiu lat, problemem akcji w Kamieniu Pomorskim nie był brak umiejętności strażaków lecz ich niedostateczna liczba. 4 osoby, jakie pojawiły się w pierwszej chwili na miejscu pożaru, to stanowczo za mało! Pod uwagę należy wziąć to, co zastali na miejscu działań - budynek przypominający płonącą pochodnie.

Niska liczba etatów w PSP nie dotyczy wyłącznie Kamienia Pomorskiego. To powszedni problem wielu jednostek ratowniczo-gaśniczych. W wielu jednostkach dochodzi do podobnych sytuacji. Tzw. „pierwszy rzut” czyli obsada pierwszego wozu bojowego najczęściej stanowi kierowca wozu, dowódca i 2 ratowników (jedna rota).

Aby przeprowadzić skuteczną akcje średniego zakresu, według programu szkoleń potrzebne są nie tylko wyżej wymienione osoby, ale również druga rota czyli dodatkowo dwóch strażaków. Pierwszy wóz bojowy wyjeżdżając do akcji na terenie powiatu np. miejscowości oddalonej o 20 km pozostawia w jednostce PSP tzw „drugi rzut” czyli kierowcę i dowódcę bez roty gaśniczej. Nasuwa się więc pytanie - co wtedy, kiedy ważne są sekundy.

Doceniamy wtedy wartość Ochotniczej Straży Pożarnej. Jednostki te jednak niejednokrotnie borykają się z problemami natury finansowej. Koszty utrzymania ochotników pokrywa gminna. Czasami, jeśli jednostka należy do Krajowego Systemu Ratowniczo - Gaśniczego, dostaje dofinansowanie. Jednakże inwestycje, które byłyby bardzo potrzebne w tej sytuacji nie mogą być zrealizowane ponieważ sprzęt ratowniczo- gaśniczy jest bardzo drogi. Strażacy zadają sobie pytanie, czy nie można choć zmniejszyć lub zlikwidować podatku VAT na zakup strażackiego sprzętu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto