- Zwróciłam uwagę. Panowie tlumaczyli się tym, że jest ich tylko dwóch. Wczoraj zostawili tez niezabezpieczone i doszło do niegroźnego upadku dziecka na hulajnodze. Pani ze sklepu medycznego również zwrócila im uwagę. Panowie idąc na obiad zostawiają niezabezpieczoną studzienkę - mówi pani Wioletta.
O sprawie poinformujemy Urząd Miejski w Gnieźnie. - Roboty wykonywane w tym miejscu nie były zlecone przez Urząd Miejski. Wykonawcą była Inea. Jednakże jeszcze w piątek, między 15.30 a 16.00 poinformowana przez nas Straż Miejska, udała się na wskazane miejsce. Podczas wizyty, strażnicy nie zauważyli nic niepokojącego, studzienka była zabezpieczona - odpowiedziała nam w poniedziałek Joanna Ligierska-Sadło, rzeczniczka UM.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?