MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Od gry w siatkówkę plażową do sędziowania

Paweł Salawa
Paweł Salawa
Turnieje "plażówki" to nie tylko rywalizacja sportowa...
Turnieje "plażówki" to nie tylko rywalizacja sportowa... z archiwum P. Kasprzyka
Piotr Kasprzyk na początku grał w siatkówkę plażową dla przyjemności, potem startował w amatorskich turniejach. Na koniec, zrobił karierę jako sędzia międzynarodowy tej dyscypliny.

O tym, jak bardzo trafnym pomysłem była budowa w Libiążu boisk do siatkówki plażowej, nie trzeba już chyba nikogo przekonywać. Dzięki mozliwości treningów objawiło się wiele talentów. Piotr Kasprzyk też skorzystał na budowie obiektów sportowych. Zrobił karierę sędziego. Na początku jak każdy mieszkaniec gminy zwyczajnie odbijał piłkę na piasku. W międzyczasie nabył uprawnienia do sędziowania na hali, rozpoczął także prowadzenie meczów popularnej "plażówki".

- W tym okresie pojawiła się propozycja kursu szkoleniowego w nadmorskim Darłówku. Tam spośród 150 kandydatów nie udało mi się jednak dostać do czołowej 50 najlepszych - opowiada o początkach sędziowania zawodów w siatkówce plażowej Piotr Kasprzyk.

Jednak dość szybko pojawiła się propozycja kolejna propozycja -
wolontaryjnej pracy w charakterze sekretarza zawodów na Młodzieżowych Mistrzostwach Europy w Mysłowicach, w 2005 roku. Tam wysoko oceniono umiejętności pana Piotra i już w rok później sędziował turniej World Tour w Warszawie. Maksymalna ocena z tej imprezy zaowocowała kolejną propozycją - sędziowania podczas Młodzieżowych Mistrzostw Świata w Mysłowicach.

Wtedy pojawiła się możliwość awansu na szczebel centralny i sędziowania mistrzostw Polski seniorów, a także zaproszenie na Puchar Świata do Starych Jabłonek - najbardziej prestiżowe zawodów organizowane w Polsce. Stamtąd był już tylko krok do imprez zagranicznych. Wśród nich największa to: PŚ w Norweskim Kristansand w 2007 roku, gdzie ze względu na dobre wyniki Piotr Kasprzyk sędziował już nie tylko podczas eliminacji, ale również w trakcie turnieju głównego. Następnie pan Piotr odbył kurs w Częstochowie, gdzie jako jedyny sędzia z Małopolski awansował na szczebel centralny. W roku 2008 roku był arbitrem m.in. na takich imprezach jak PŚ w Starych Jabłonkach, PŚ Kobiet w Mysłowicach, MP w Świnoujściu, Turnieju Satelitarnym w Gdańsku, MP Kobiet w Kędzierzynie Koźlu, MP Juniorów w Łebie.

Niewątpliwy sukces, jakim jest awans na międzynarodowy szczebel sędziowski, pozwolił Piotrkowi Kasprzykowi na spotkania z najsłynniejszymi zawodnikami i zawodniczkami świata. - Prowadziłem mecze z udziałem Brazylijczyków Ricardo i Emanuela, którzy są medalistami olimpijskimi i liderami światowych rankingów, a także ich rodaczkami Aną Paulą Sheldą oraz Larissą i Juliną. Podczas turniejów były okazję do wzajemnych rozmów, a i nie jedną pamiątkę z różnych zakątków świata udało się przywieźć.

Jak mówi pochodzący z Libiąża sędzia podobnie w plażówce, jak i w każdym innym sporcie zdarzają się nieporozumienia na linii arbitrzy - zawodnicy, ale po meczach nie ma już żadnych animozji i panuje przyjazna atmosfera.

- W jednym z turniejów w meczu półfinałowym Brazylijki Ana Paula i Leila kwestionowały moją decyzję, która okazała się jak najbardziej prawidłowa. Ostatecznie przegrały ten mecz i zagrały o 3. miejsce, a ja także sędziowałem to spotkanie. Gdy odbierały nagrody i czek za zdobyte miejsce na podium, podeszły do mnie i przyznały mi rację w poprzednim pojedynku. Na pocieszenie podarowały mi charakterystyczny duży druk czeku, jaki wręcza się sportowcom podczas ceremonii dekoracyjnej - wspomina Piotr.

Bycie sędzią szczebla międzynarodowego wiąże się z częstymi wyjazdami. Piotr Kasprzyk nie ma z tym problemu, bowiem prowadzi własną działalność gospodarczą jako menedżer ubezpieczeń i sam dysponuje swoim czasem. Nie ma go jednak zbyt wiele, bo jest także rozjemcą w rozgrywkach halowych, członkiem zarządu sędziowskiego Małopolskiego Związku Siatkówki i przewodniczącym ds. siatkówki plażowej. W odmianie plażowej planuje utrzymać się na dotychczasowym poziomie, a po podszkoleniu języka angielskiego, spróbować osiągnąć najwyższy poziom. Może wkrótce zobaczymy go na olimpiadzie w Londynie?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto