Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odpust Emaus i orszak Siudej Baby. Atrakcje wielkanocnego poniedziałku

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
RaNo, GNU1.2
Drugiego dnia świąt Wielkiej Nocy, zgodnie z tradycją, ludzie włączają się do zabawy, m.in. biorąc udział w śmigusie-dyngusie, odpuście Emaus w Krakowie i harcach Siudej Baby w Wieliczce.

Święta Wielkanocne, zwłaszcza ich drugi dzień, znany u nas ze śmigusa-dyngusa, wiążą się z różnymi ludowymi zwyczajami i tradycyjnymi obrzędami. Najbardziej popularne jest polewanie wodą i śmiganie, czyli lekkie chłostanie witkami wierzbowymi - dziewcząt przez chłopaków. W Krakowie obchodzi się tego dnia tradycyjny odpust Emaus. Jak nakazuje stary zwyczaj, Emaus odbywa się poza dawnym centrum miasta, na krakowskim Salwatorze, przy klasztorze sióstr norbertanek i kościele pw. Najświętszego Salwatora. Obchodom towarzyszą harce Siudej Baby w Wieliczce i Lednicy Górnej. Te barwne i wesołe zwyczaje kultywowane są od dawna w poniedziałek wielkanocny w Małopolsce.

W Krakowie w wielkanocny poniedziałek turyści i mieszkańcy mogą odwiedzić nie tylko współczesny Emaus, ale również zobaczyć jak wyglądał ten odpust przed laty. W Domu Zwierzynieckim, będącym oddziałem Muzeum Historycznego Miasta Krakowa odbędzie się ciekawa impreza "Wielkanoc w Muzeum. Przystanek Emaus 2012" – informuje wp.pl. Zainteresowani, którzy przyjdą do muzeum leżącego w pobliżu kościoła św. Salwatora, będą mieli możliwość zobaczyć specjalną wystawę i obejrzeć filmy o odpuście Emaus. Dla najmłodszych przewidziano specjalne warsztaty.

Odpust Emaus, obchodzony tradycyjnie przy kościele św. Salwatora, wziął swoją nazwę od miasta Emaus, do którego udał się Chrystus po zmartwychwstaniu. Według słów Ewangelii św. Łukasza, po drodze Chrystus spotkał swoich uczniów. Opuściwszy Jerozolimę po śmierci Jezusa, szli do Emaus, przytłoczeni ciężarem bolesnych wspomnień sprzed dwóch dni: smutkiem Wielkiego Piątku, w którym rozegrał się dramat sądu i okrutnej śmierci Jezusa oraz pustką Wielkiej Soboty, będącej dniem żałoby i powolnego godzenia się z tym, że Jezusa już nie ma z nimi.

Na krakowskich straganach w dniu Emaus sprzedawcy wykładają plastikowe zabawki, tombakową biżuterię i kolorowe cukierki. Coraz rzadziej można jednak spotkać na straganach pamiątki tradycyjne, które były charakterystyczne dla tego odpustu - kiwające się na sprężynach figurki Żydów.

Według tradycji - zwyczaj wychodzenia do kościołów poza miastem był przed wiekami bardzo rozpowszechniony w Europie, zwłaszcza w XVI-XVII w. Do dziś zwyczaj ten przetrwał tylko w Krakowie. Jeszcze ponad 100 lat temu na to "ludowe święto" Emaus, chodzili (XIX w.) wszyscy mieszkańcy miasta, zarówno najbiedniejsi jak i bogaci.

Według ludowych podań, Siuda Baba była kapłanką słowiańskiej bogini Ledy. Przez okrągły rok zawsze pilnowała świętego ognia i źródełka na wzgórzu w Lednicy Górnej koło Wieliczki – przypomina "Wirtualna Polska". Tylko raz w roku, w poniedziałek wielkanocny, mogła znaleźć swoją następczynię. Jak kazała tradycja czyhała wtedy na dziewicę, która nie mogła się wykupić i zostawała Siudą Babą, na następny rok. W zaganianiu ofiar pomagał Siudej Babie, Cygan z batem. Obrzęd ten przetrwał od czasów pogańskich, wszedł do tradycji chrześcijańskiej i panuje do dziś.

Obecnie Siuda Baba panuje na stosunkowo małym terytorium – w Wieliczce i okolicy. Siudą Babą jest dzisiaj przebrany za kobietę i usmolony sadzami, mężczyzna z batem i różańcem z ziemniaków. W wielkanocny poniedziałek tradycyjnie w Wieliczce chodzi w orszaku, zaczepia wychodzących z kościoła ludzi i oczekuje datków. Orszak Siudej Baby odwiedza również domy w Lednicy Górnej, skąd właśnie wywodzi się ten zwyczaj.
Znajdź nas na Google+

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto