Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ogród bez kopania, czyli metoda „no dig”. Jakie ma zalety i wady? Na czym polega taki rodzaj uprawy ogrodu i jak go wprowadzić w życie

Katarzyna Józefowicz
Czy można uprawiać ogród bez regularnego przekopywania ziemi? Można. Ale jest kilka rzeczy, o które trzeba zadbać.
Czy można uprawiać ogród bez regularnego przekopywania ziemi? Można. Ale jest kilka rzeczy, o które trzeba zadbać. Andreas Geollner (pixabay.com)
Uprawa ogrodu kojarzy się przekopywaniem ziemi pod rabaty i grządki. Najczęściej zaleca się, by ziemię przekopać jesienią i tak pozostawić do wiosny. Jednak jest alternatywa dla tej tradycyjnej metody uprawy – to ogród bez kopania, z angielska zwany „no dig”. Wyjaśniamy, na czym to polega, jakie ma zalety i jak uprawiać ogród bez kopania.

Przekopywanie ziemi w ogrodzie a uprawa „no dig”

Moda na ekologię sprawiła, że coraz częściej interesujemy się niekonwencjonalnymi metodami uprawy roślin. Jedną z nich jest między innymi prowadzenie ogrodu bez kopania, czyli tzw. „no dig”.

Od niepamiętnych czasów przyzwyczajeni jesteśmy do corocznego przekopywania grządek, szczególnie jesienią, po zakończonym okresie uprawy i wiosną przed rozpoczęciem nowego sezonu. Przekopywanie podłoża jest uznawane za jeden z najważniejszych zabiegów pielęgnacyjnych w uprawie roślin, dlatego, mimo fascynacji ekologią, z dużymi oporami podchodzimy do uprawy ogrodu bez kopania. Warto jednak przyjrzeć się tej metodzie bliżej, gdyż wbrew pozorom, nie została wymyślona dla osób leniwych i nie jest pozbawiona sensu.

Sprawdź:

Ogród bez przekopywania ziemi – powrót do natury?

Wystarczy przyjrzeć się naturze, która przecież od zawsze radzi sobie bez pomocy człowieka i bez systematycznego przekopywania gleby. Wprawdzie ogród to zdecydowanie mniej naturalne środowisko niż las czy polana, ale pewne procesy zachodzące w glebie w obu środowiskach pozostają podobne.

Mogłoby się wydawać, że bez przekopywania podłoże szybko się zbryli i zbije, a do korzeni dotrze mniej wody i powietrza, ale wcale nie musi tak być. Gleba to środowisko życia wielu pożytecznych mikroorganizmów i drobnych zwierząt, które wykonują gigantyczną pracę, aby ziemia pozostała żyzna, świeża i dobrze natleniona. Dżdżownice przerabiają materię organiczną na próchnicę i przemieszczając się pod ziemią drążą kanaliki, napowietrzające podłoże. Także liczne, mikroorganizmy glebowe i grzyby mikoryzowe, przyczyniają się do przetwarzania materii organicznej w substancje korzystne dla roślin. Jeśli nie będziemy im przeszkadzać i zakłócać ich naturalnego rozwoju przez przekopywanie gleby, efekty ich działania mogą nas miło zaskoczyć.

Zalety uprawy ogrodu bez kopania

Poza tym, że bez przekopywania podłoża, ziemia będzie dobrze natleniona i bogata w materię organiczną, metoda „no dig” ma także inne zalety. Rezygnując z kopania, unikamy też ciągłego wydobywania na powierzchnię nasion rozmaitych chwastów, których w konsekwencji na rabatach pojawia się mniej. Nieprzekopywana gleba zachowuje też swoją strukturę i lepiej utrzymuje ciepło oraz wilgoć.

Grządka no dig w praktyce

Niestety, ogród to nie dzika polana i matka natura nie wyręczy nas w pracy, dlatego jeśli chcemy rozpocząć uprawę w systemie „no dig”, początkowo musimy się jednak trochę napracować i odpowiednio przygotować rabaty, inaczej za rok lub dwa nie poznamy naszego ogrodu, gdyż zarośnie chwastami i nie będzie nadawał się do uprawy roślin.

Sprawdź:

Jak uprawiać ogród bez kopania? Rady krok po kroku

Uprawę ogrodu metodą „no dig” możemy rozpocząć wiosną, ale lepiej zrobić to jesienią, bo wtedy można zastosować cenny obornik. Jednak przygotowania trzeba rozpocząć wcześniej.

  • W pierwszej kolejności powinniśmy wyznaczyć sobie obszar w warzywniku, którego nie będziemy przekopywać.
  • Następnie musimy zlikwidować rosnące w tym miejscu chwasty, rozkładając latem na powierzchni ziemi grubą, czarną włókninę lub tekturowe maty (ekspansywne chwasty wieloletnie trzeba będzie jednak wykopać z korzeniami).
  • Kiedy już wszystkie niepożądane rośliny znikną, włókninę z powierzchni gleby zdejmujemy, natomiast karton pozostawiamy, gdyż z czasem rozłoży się i dodatkowo użyźni podłoże.
  • Następnie na przygotowanej powierzchni rozkładamy warstwę przekompostowanego obornika, który przykrywamy naturalną ściółką (np. liśćmi, kompostem). Tak przygotowane stanowisko bez żadnych dodatkowych zabiegów pozostawiamy do wiosny.
  • Dopiero przed rozpoczęciem kolejnego sezonu, rozkładamy na nim następną warstwę kompostu, po czym wysiewamy lub sadzimy wybrane rośliny (najlepiej gatunki żarłoczne, lubiące glebę w pierwszym roku po oborniku jak np. warzywa kapustne czy dyniowate, w kolejnych latach możemy wprowadzać do uprawy inne grupy warzyw).
  • W sezonie dobrze jest prowadzić kilka upraw (przedplony, plony główne i poplony), aby powierzchnia gleby przez cały czas była zasłonięta roślinami. Dzięki temu na rabatach nie będą rozwijały się chwasty, a zacienione przez liście podłoże nie będzie zbyt szybko przesychać.
  • Po zbiorze plonu głównego na zagonie dobrze jest wysiać jako polon rośliny jednoroczne, przeznaczone na zielony nawóz. Kiedy zimą zmarzną, przyczynią się do użyźnienia gleby.
  • W kolejnych sezonach ściółkujemy glebę kompostem co najmniej dwa razy do roku (obornikiem rzadziej), gdyż ten zabieg jest właśnie podstawą uprawy ogrodu bez kopania.

Przechowywanie w ogrodzie

Materiały promocyjne partnera
od 7 lat
Wideo

Gdynia Orłowo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ogród bez kopania, czyli metoda „no dig”. Jakie ma zalety i wady? Na czym polega taki rodzaj uprawy ogrodu i jak go wprowadzić w życie - RegioDom.pl

Wróć na limanowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto