Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opiekunki nadal są zatrudniane na "czarno"

Karol Kossakowski
Karol Kossakowski
W Polsce kwitnie zatrudnianie na "czarno" opiekunek do osób starszych i dzieci. Prowadzę działalność gospodarczą, dotyczącą opieki nad osobami niesamodzielnymi i poprzez obserwację własną i badania własne stwierdzam, że proceder ma sie dobrze.

W naszym kraju mało kto wierzy, że opiekunka do opieki w rodzinie, nad osobami niesamodzielnymi, może być zatrudniona legalnie na podstawie umowy o pracę czy to na zlecenie, czy to na czas określony, nieokreślony, itp. Niestety, nie traktuje się poważnie i z szacunkiem tych osób. Płaci się mało i traktuje się niepoważnie. A jak się szanuje, to dużo wymaga. W myśl starej zasady, złych życzeń: "Abyś cudze dzieci uczył".

Zawodowo zajmuję się między innymi rekrutacją opiekunów i uczestniczę w rozmowach z rodzinami podopiecznych, słucham ich oczekiwań. Obserwując rynek pracy w temacie opieka, mogę stwierdzić na podstawie badań własnych, że często ktoś, kto szuka opiekunki, raczej już od początku zakłada, że będą się do niej zgłaszały osoby, którym w życiu się nie udało. Będą mało wymagające.

Niektóre rodziny, poszukujące opieki, "życzą sobie", aby była to osoba samotna, opuszczona, niemająca swojego mieszkania, rodziny, dyspozycyjna. Myśląc: "Mi się udało, mam rodzinę, dom, pracę legalną, nie tam na czarno, nigdy bym się na to nie zgodziła". A ile się nagadamy na tych co na "czarno" zatrudniają - "wyzyskiwacze". Idąc dalej tym myśleniem: "No dobrze, mam pracę, ale co z dzieckiem, z babcią, przecież nie zmarnuję swojej szansy zawodowej". I tu rodzi się pomysł taniej, bo nielegalnie pracującej opiekunki. I tu zapomina się o umowie, niech ta opiekunka cieszy się, że ma pracę. Nie miała szczęścia w życiu, nie wolno, aby się szczęściem zachłysnęła i zepsuła. "Nie każdy może mieć pracę legalną, moja opiekunka też nie musi" - to takie polskie myślenie. Niestety, nadal u nas grzeszy przekonanie burżuazyjne, że opiekunka to nie pracownik, tylko służąca, gorsza kategoria ludzi.

Rodziny poszukujące opieki, mało korzystają z firm opiekuńczych, bo boją się, że stracą całkowitą władzę nad opiekunką. Zauważyłem też z racji swojej profesji, że ktoś, kto szuka osoby do opieki (do kochanej matki, ojca, dziecka) chce przeznaczyć na ten cel, jak najmniejsze fundusze. Wiedzą, że niska płaca nie jest supermotywacją do dobrej pracy opiekunki, dlatego "motywują" opiekunkę strachem silnego wymagania.

Dlatego mam apel do opiekunek, aby szukały firm, które je zatrudnią i zlecą im opiekę na godnych zasadach. A podopieczny będzie podopiecznym.

Apeluję zatem do Urzędu Skarbowego, do Inspekcji Pracy: czarny rynek kwitnie! A państwo traci, opiekunka nie istnieje jako pracownik w rozumieniu prawnym.

Opiekunka kończy wielogodzinne kursy, które nie zawsze sa dostępne, nie są łatwe, wymagają czasu, zaangażowania, często finansowego, co nie jest bez znaczenia dla nienajbogatszych kobiet. Nie każdy jest świadomy, że opiekunka bez przeszkolenia np. z udzielenia pierwszej pomocy, nie ma prawa zajmować się w profesjonalny sposób człowiekiem. I kiedy stanie się coś złego twojej najbliższej osobie, kto poniesie odpowiedzialność?

Na zakończenie chcę dodać ostatnio słyszaną wiadomość, jak pracownica Urzędu Skarbowego dużego miasta na Podlasiu, zatrudniająca opiekunkę na" czarno", zdziwiła się, że opiekunka może być zatrudniona legalnie. Dowiedziała się po tym, jak opiekunka odeszła od jej "łaski" pracy do firmy opiekuńczej. Myślę, że czas pomyśleć poważnie o zawodzie opiekuna, jako odpowiedzialnego i trudnego. Widzimy nie tylko na powyższym przykładzie, że doszło do swoistej parodii! Praca opiekunek" na czarno", stała się normalnością, nawet dla pracownika Urzędu Skarbowego!

Wiadomości24 to serwis tworzony przez ludzi takich ja Ty. Wiesz więcej? Zarejestruj się i napisz swój materiał, dodaj zdjęcia, link, lub po prostu skomentuj. Tylko tu masz szansę, że przeczyta Cię milion!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto