Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Orban w Berlinie: dyktat MFW nie musi odpowiadać wszystkim

Marcin Stanowiec
Marcin Stanowiec
Na miejsce pierwszej wizyty zagranicznej zwycięzca ostatnich wyborów na Węgrzech wybrał Warszawę. Drugą odbył do Berlina. Niemieckie firmy pomogły mu w zwalczaniu bezrobocia nad Dunajem.

Złamanie monopolu korporacji nie jest niemożliwe. Jak udało się to charyzmatycznemu premierowi Węgier? O swoich receptach polityk mówił w Berlinie. - Nieaktualny jest dominujący w początkowej fazie transformacji ustrojowej pogląd, że należy kopiować wszelkie rozwiązania wyżej rozwiniętych i bogatszych państw Zachodu – objaśniał lider największej węgierskiej siły politycznej.

"Wcześniej oczekiwaliśmy od Europy Zachodniej poparcia w zabiegach o wejście do UE. Dziś oczekujemy od Zachodu uznania faktu, iż nie jesteśmy jedynie konsultantami w poszukiwaniu nowych rozwiązań, lecz że Europa Środkowa i Węgry mają własne rozwiązania i oferty dla całej Europy" - powiedział Orbán. "Oczekujemy, że Zachód zaakceptuje, że to, co reprezentujemy, nie jest głupotą, odstępstwem od ortodoksji, lecz jest wkładem Europy Środkowej, który powinien być oceniany na podstawie skuteczności i rezultatów".

- Nasz kraj przedterminowo spłacił pożyczkę zaciągniętą w MFW. Warunki dyktowane przez międzynarodowe instytucje finansowe nie muszą odpowiadać wszystkim państwom – odniósł się w swoim wystąpieniu do napięć na linii Budapeszt – MFW (Międzynarodowy Fundusz Walutowy).

Czytaj więcej: Węgry wolne od Międzynarodowego Funduszu Walutowego

Polityk przemilczał konflikt na Ukrainie, co zostało zinterpretowane, jako ciche sprzyjanie W. Putinowi. - Węgry nie kierują się uprzedzeniami historycznymi i ideologicznym we współpracy gospodarczej z innymi krajami – sugerował przywódca Fideszu podczas wizyty w Warszawie.

Wiele stolic europejskich z podziwem patrzy na Budapeszt, który zwycięsko wyszedł z bardzo trudnej konfrontacji z największymi korporacjami i bankami. Stopa bezrobocia na Węgrzech w okresie styczeń-marzec 2014 r. wyniosła zaledwie 8,3 proc. To poniżej średniej europejskiej. Systematycznie wzrasta produkcja przemysłowa Węgier. Rynki finansowe obawiają się, że inne kraje dotknięte kryzysem pójdą w ślady Orbana i przerzucą koszta redukcji deficytu budżetowego ze zwykłych ludzi na bogate firmy. Rząd węgierski tak właśnie zrobił - wbrew żądaniom MFW: zrezygnowano z ucisku fiskalnego względem średniej klasy, wielodzietnych rodzin i najbiedniejszych a narzucono nadzwyczajne podatki bankom i potentatom gospodarczym.

Na konferencji w Berlinie węgierski polityk ostrzegał przed masową imigracją, która może zagrozić tożsamości europejskiej. - Niedostatecznie uwzględniamy chrześcijańską tradycje w działalności instytucji unijnych – krytykował Brukselę. "Chrześcijaństwo nie jest jedynie religią, jest kulturą, na której zbudowaliśmy cywilizację" - powiedział i sprzeciwił się próbom relatywizowania chrześcijańskiego pojęcia rodziny. Jego zdaniem małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny, co definiuje też nowa węgierska konstytucja.

Międzynarodowa konferencja zorganizowana została przez niemieckiego nadawcę publicznego WDR (Westdeutscher Rundfunk) oraz instytucje unijne. Udział w niej wzięli m.in. przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schultz i grono najważniejszych polityków niemieckich.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto