Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Organizujesz wesele? Pamiętaj, by zapłacić ZAiKS-owi za odtwarzaną muzykę

Redakcja Wiadomości24.pl
Redakcja Wiadomości24.pl
CC0 Public Domain
- Opłaciliśmy wszystko: jedzenie, alkohol, fotografa, ale nawet do głowy nam nie przyszło, że powinniśmy też martwić się opłaceniem tantiem dla artystów - dziwi się świeżo upieczona mężatka Monika. To błąd.

Za niepłacenie muzyki granej na weselu można bowiem nawet trafić przed sąd. - Korzystanie z utworów bez licencji może powodować konieczność zapłaty odszkodowania na rzecz twórców. Może ono wynosić nawet do trzykrotności kwoty wynagrodzeń, jakie należało zapłacić za korzystanie z utworów - informuje Adam Pacuski, dyrektor Okręgu Warszawskiego Stowarzyszenia Autorów ZAiKS. - Ponadto rozpowszechnianie utworów bez zezwolenia uprawnionych stanowi przestępstwo. Stowarzyszenie zapewnia, że nie nasyła na weselników swoich kontrolerów, ale sprawdza, czy licencje są wykupywane. Odpłatną licencję powinien uzyskać właściciel lokalu weselnego, nowożeńcy, kapela lub DJ.

Decyzja o tym, kto zapłaci ZAiKS należy oczywiście do nowożeńców. - Słyszę o tym po raz pierwszy - wyznaje Magdalena, która we wrześniu wychodzi za mąż. - I tak mamy wystarczająco dużo wydatków związanych ze ślubem i weselem, nie mówiąc o innych o sprawach organizacyjnych. Wypełnianie wniosków dla ZAiKS to chyba ostatnia rzecz, którą powinniśmy się martwić. Szanuję prawo autorskie, ale nie rozumiem dlaczego mielibyśmy ponosić tego koszta. A zespoły weselne czy DJ koszty licencji nierzadko wliczają do swojej gaży.

- Miesięczna licencja za sześć płyt to wydatek 130-140 zł. Można ją opłacić z zarobków, czyli wesel - mówi białostocki DJ, który gra na weselach. - Taką opłatę często uiszczają też właściciele lokali w rocznej składce. Przedsiębiorcy natomiast uważają, że to obowiązek muzyków. - Naszym zadaniem jest udostępnienie przestrzeni, zapewnienie jedzenia - zauważa właściciel jednego z domów weselnych w Białymstoku. - Rozumiem artystów i ich prawa, ale te przepisy są niepoważne, poza tym łatwo je obejść.

Wielu restauratorów nie płaci. Jak tłumaczy jeden z muzyków, by uniknąć opłaty wystarczy wykazać, że impreza miała charakter niekomercyjny. - Wesele to wydarzenie dla najbliższych. Nie jest imprezą, na której się zarabia - mówi muzyk z Białegostoku. ZAiKS zachęca, by nowożeńcy sami wyliczyli kwotę do zapłaty (kalkulator na www. zaiks.org.pl). Stawki są wyliczane na podstawie liczby weselników, wielkości miasta, wynagrodzenia dla zespołu, rodzaju lokalu. Żadnymi opłatami nie muszą się martwić tylko wówczas, gdy szykują kameralne przyjęcie w domu dla rodziny.

Czytaj także: Tak tworzy się historia. Sonda New Horizons za 3 tygodnie przeleci nad Plutonem. Zobacz zwiastun finału misji (wideo)

Przykładowe ceny (brutto): Wesele na 80 osób w restauracji lub domu weselnym w Czarnej Białostockiej, na którym gra DJ - 109,59 zł; przyjęcie na 150 osób w remizie, świetlicy czy gospodarstwie agroturystycznym w Knyszynie z zespołem, który wycenia swoją usługę na 3 tys. zł - 369 zł; impreza na 100 osób w 4-gwiazdkowym hotelu w Białymstoku z zespołem za 4 tys. zł - 492 zł, z DJ - 167,71 zł; wesele na 200 osób w Łomży w restauracji lub lokalu weselnym z DJ - 236,34 zł; przyjęcie w domu weselnym w Augustowie na 70 osób z kapelą za 2 tys. zł - 246 zł; wesele na 120 osób w Brańsku w świetlicy lub remizie z DJ - 246 zł.

Anna Kopeć (aip)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto