Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Osama bin Laden zginął przed wyborami

Maciej Kędzierski
Maciej Kędzierski
Amerykańskie wojsko mogło wcześniej złapać szefa Al-Kaidy - tak mówią niektórzy eksperci. Dlaczego teraz udało się złapać bin Ladena? Czy jest to przypadek? Czy sprytne posunięcie prezydenta Baracka Obamy?

Od 10 lat amerykański wywiad wojskowy donosił o bliskim przechwyceniu Osamy bin Ladena. Jednak trop w decydującym momencie zawsze się urywał. Przez te lata walki z terroryzmem docierały do nas setki informacji na temat miejsca przebywania przywódcy Al-Kaidy. Jednego dnia dowiadywaliśmy się, iż najbardziej poszukiwany terrorysta przebywa w Afganistanie, a drugiego dnia miał poruszać się po ulicach Teheranu. Światowe media kilkakrotnie już uśmierciły Osamę bin Ladena, twierdząc, że zginął w bombardowaniach lub umarł na niewydolność nerek.

Dzisiejsza wiadomość o śmierci bin Ladena zaskoczyła cały świat. Jednak przyglądając się sprawie bardziej dociekliwie można odsunąć na bok walkę z terroryzmem, a dogłębniej przeanalizować to wydarzenie w aspekcie wyborów prezydenckich w USA.

Jak wiadomo sytuacja gospodarcza w Stanach Zjednoczonych jest bardzo zła. Zwiększa się bezrobocie, ludzie tracą domy, rośnie liczba bezdomnych i upadają przedsiębiorstwa - wszystko to powoduje, że spada poparcie dla prezydenta. Ostatnie dni nie były łaskawe dla Baracka Obamy za sprawą Donalda Trumpa, który domagał się od prezydenta, przedstawienia aktu urodzenia. Mimo publicznego przedstawienia dokumentu i zamieszczenia go na stronie internetowej Białego Domu, pojawiły się głosy krytyki, jakoby akt miał zostać sfałszowany.

Obama wie, że kolejnych wyborów może już nie wygrać, dlatego informacja o śmierci terrorysty numer jeden znacznie poprawiła jego notowania. Ludzie, którzy demonstrują swoje zadowolenie z powodu zlikwidowania bin Ladena szumnie podkreślają, że zwyciężyły Stany Zjednoczone i Barack Obama. Dzięki pozytywnym wypowiedzią czołowych polityków z różnych państw, czarnoskóry prezydent stał się największym bohaterem krucjaty przeciwko terrorystom.

Świat zachwyca się wielkim dokonaniem Stanów Zjednoczonych, a sieci już pojawiają się plotki związane ze zdjęciem zabitego bin Ladena. Według internautów zdjęcie zostało poddane obróbce graficznej, a niektórzy twierdzą, iż nie jest to szef Al-Kaidy.

Teraz pozostaje nam czekać, nie wiadomo jaka będzie reakcja muzułmanów. Oby ta nasza radość nie była zbyt przedwczesna...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto